Czerwone podeszwy-toż to przesada

panowałam kupno zajebistych butów, ale nie miałam kasy..składałam ja od jesieni zeby na wiosne zakupic buy na obcasie z czerwona podeszwą za 400zł i co? ja patrzę, a tu pół miasta biega w takich butach, bazary, rynki i inne miejsca wszedzie te buty za 30 żł nawet mozna kupic, i co teraz obrazają tylko Lauboutina

I ja już sobie ich nie kupię, bo biegają w nich dziołchy... i myślą że błyszczą... poniżyli Christiana bardzo..

i co ze ja wydam na nie tyle pieniędzy jak byle dziołcha pójdzie i takie same bedzie mieć za prawie darmo ..

Bo on nie wykupol monopolu na czerwone podeszwy snobko.

:D

teraz kazda wiesniara takie nosi.To tak jak z torebkami Vuittona.Też są super,ale juz swojej speedy nie noszę,bo każda wiesniara ma podróbe.A wybuliłam na nią 600 euro..

i tak zawsze uważalam te czerwone podeszwy za wieś dla maluczkich co koniecznie chcą się wyróżnić

kiedyś nie były wsią, a teraz...tak mi się podobają, miały coś w sobie a teraz to dla mnie śmiech na sali

600 euro za torebkę.... Matko. W życiu bym tyle nie dała. I to nie kwestia tego, czy mnie stać, czy nie. Po prostu uważam, że to przegięcie...

A!

jak ja mam teraz życ, nic inntego mi sie teraz nie podoba ale czerwona podeszwa juz też nie

jakbym mnie było stać, to kupowałabym drogie rzeczy - dlaczego nie? czerwona podeszwa jest wszędzie...

Chciałaś kupić buty gościa,którego nazwiska nawet nie potrafisz poprawnie napisać? Hehe, dobre. Snobka,buahahaha :D

Ja rozumiem, że dobre markowe rzeczy są drogie. i nie twierdzę, że głupotą jest takie rzeczy kupować. Ale kurcze - 600 euro za TOREBKĘ?? Bez przesady...

e tam, zaraz przesada, jak się ma kasę, to dlaczego nie? nie widzę powodu, by odmawiać sobie drogich rzeczy

Nie wiem, to chyba kwestia priorytetów i podejścia do różnych spraw :) Szkoda by mi było wydać aż tyle kasy na "głupią" torebkę, za taką kasę można na wczasy wyjechać. No i tak głupio trochę, tyle biedy dookoła, a ja kupuję torebkę za prawie 2 i pół tysia.... A potem to strach z nią na ulicę wyjść, bo jeszcze złodziej wyrwie i dopiero :D Policjanci spisujący zgłoszenie kradzieży na pewno mieliby ciekawe miny słysząc, ile była warta :D

No sory ale chyba idzie rozpoznać buta za 30 zeta z bazaru, a porządnego za skóry :O