Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola79**..

Choroby pasożytnicze w przedszkolu.

Polecane posty

Gość Ola79**..

Czy są tutaj mamy dzieci u których w przedszkolu (w grupie) stwierdzono jakieś choroby pasożytnicze ? Co jeśli w danej grupie jedno dziecko okaże się nosicielem glisty ludzkiej ? Bądź innych pasożytów ? Czy wtedy cała grupa musi przejść leczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola79**..
Podnoszę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
W przypadku glisty nie ma konieczności leczenia wszystkich. Przynajmniej taka sytuację miałam w rodzinie - ciocia miała glistę i lekarz orzekł, że pozostali domownicy leków nie muszą brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie te sprawy sa mocno lekceważone w przedszkoalch... u koleżanki okazało się, że córka ma właśnie glistę... uczciwie poinformowała o tym panie i poprosiła, by dać znać innym rodzicom... i co, zero odzewu w tej sprawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjk
u mojego dziecka w przedszkolu jest wszawica:( to dopiero masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszawica w dzisiejszych czasach to żadna masakra o.O U córki w przedszkolu była. Wynalazłam u niej gnidy i może ze 3 wszy, umyłam głowę specjalnym szamponem i po strachu. Kiedyś to była masakra jak się głowę naftą smarowało a dziewczynkom włosy obcinało do łysa niemalże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiujhmn
wszy biora sie z braku higieny wiec to jest masakra!w tych czasach wszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
Wszawica jest łatwiejsza do zdiagnozowania i wyleczenia i nie robi takich szkód w organiźmie. Tyle że leczenie jest bardziej uciążliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W naszym przedszkolu
jedno dziecko ma glistę (dużo chorowało,nawet miało trudności z oddychaniem) ale sprawą w przedszkolu nikt się nie przejął :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powołując się na informacje z http://chorobyskory.eu/choroby-pasozytnicze-profilaktyka/ "Należy także zachować ostrożność w miejscach ogólnodostępnych typu pociągi, tramwaje...". istnieje ryzyko,że pozostałe dzieci mogły się tym zarazić. więc zapewne aby zapobiec rozprzestrzenianiu się chorobie może byc konieczne przebadania wszystkich dzieci jak i leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrotniss
Ja polecam gumki do wpinania we włosy Cichowsza. Z jednej strony ochrona, z drugiej pełnią też funkcję zwykłych gumek. Odkąd córka je nosi to nie ma żadnych problemów z wszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra1919
Dobrą opcją są gumki do wpięcia we włosy Cichowsza, w zestawie są dwie pary, to powinno na parę tygodni ochrony wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtek923
Mój synek ostatnio zaraził się nużeńcem, najprawdopodobniej w przedszkolu. Okropny pasożyt, który powoduje duży świąd. Walczyliśmy z nim jakiś czas i na szczęście udało się go pozbyć. Pomógł nam bardzo lekarz i ciekawe informacje na stronie nuzeniec.com.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo nie kosztuje CichoWsza a można dziecku włosy uratować, bo jak już się wszy zalęgną to potem często trzeba ciąć włosy przy samej skórze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam sprawdziła sięCichoWsza dobre gumki do włosów, mocne, nie wycierają się nie pękają itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ochronnie na wszy na wszelki wypadek to polecam gumki CichoWsza, ochrona jest w ogóle nieuciążliwa dla dziecka, wystarczy że zamiast zwykłych gumek na głowie nosi właśnie te ochronne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzym plusem CichoWsza jest trwałosc, takie jedno opakowanie wystarcza na 2 miesiace i przez ten czas faktycznie gumeczki się nie przecieraja nie niszczeja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, u nas żona zaczęła nakładać córce gumki Cichowsza od paru miesięcy. Myślę że sam pomysł jest dobry bo po pierwsze takie gumeczki są dyskretne, w tym sensie że żadna z koleżanek córki się nie dopatrzy że to jakaś ochrona na wszy czy coś w tym rodzaju...a dzieci potrafią być przecież złośliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nas Cichowsza przekonała na pewno samym składem. W końcu znaleźliśmy z żoną jakiś naturalny bezpieczny preparat na wszy, go generalnie w sprzedaży najwięcej jest takich sztucznych chemicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna
Dnia 19.10.2018 o 16:02, Gość gość napisał:

Nas Cichowsza przekonała na pewno samym składem. W końcu znaleźliśmy z żoną jakiś naturalny bezpieczny preparat na wszy, go generalnie w sprzedaży najwięcej jest takich sztucznych chemicznych.

Tez polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×