Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pewnegodniaa

Czy można się zakochać przez internet???

Polecane posty

Gość pewnegodniaa

Pewnego październikowego późnego wieczoru ,gdy już większość osób była pogrążona we śnie ,można było usłyszeć głośne klikanie klawiatury. Blask monitora odbijał się od zielonkawych dużych oczu. Wpatrzone były one bacznie w komunikator gadu gadu ,który to dźwiękiem nadchodzącej wiadomości bardziej przyciągał ich uwagę. Anna z uwagą czytała kolejne wysłane linijki tekstu przesłane przez kogoś ,kogo ledwo poznała na portalu społecznościowym. Z równą uwaga odpisywała. Dziewczyna wyglądała już na zmęczoną. Jej oczy stawały się coraz bardziej zmęczone z uwagi na późną godzinę. - chyba pora już iść spać. - pomyślała przeciągając się. Odpisawszy jeszcze na kilka pytań zadanych przez nieznajomego postanowiła wyłączyć komputer. Gdy już miała to zrobić, jej uwagę przyciągnęła nadesłana wiadomość od nieznajomego jej numeru. Kliknęła na wyświetlającą się kopertę. Jej oczom ukazało się okienko komunikatora ,a w nim napis: - Cześć. - spojrzała na niego krzywo. - Witaj. - odpisała po krótkiej chwili. Będąc z natury ciekawską czekała aż osoba ,która do niej napisała odezwie się. Nie czekała długo. - Jestem Adam . Znalazłem twój numer gadu gadu na jednym z portalów. Wydajesz się być interesującą osobą. Może masz ochotę porozmawiać? - odpisał. - Hm. Ok. - odpisała krótko i oschle. Pisali ze sobą jeszcze godzinę ,aż w końcu Kasia postanowiła ,że już czas położyć się do łóżka. Napisała „dobranoc po czym zrobiła się niewidoczna. - Mam nadzieję ,że jutro tez porozmawiamy. Dobranoc Kasiu. - wystukał widząc już ,że jej słoneczko robi się czerwone. Zgasiła komputer i światło. Położywszy się do łóżka jeszcze przez chwilę rozmyślała. Rozmyślała o człowieku ,którego przed chwilą poznała. - A może coś z tego będzie? - pomyślała ale zaraz pokręciła głową. - lepiej już idź spać bo gadasz głupoty. - rzekła zamykając oczy. Po krótkiej chwili jej umysł i ciało były pogrążone w głębokim śnie, a ruszające się nerwowo gałki oczne pod zamkniętymi powiekami ,sygnalizowały ,że o czymś śni. c.d.n :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnegodniaa
mały błąd ,którego nie poprawiłam później: bohaterka ma na imie Ania,a nie Kasia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnegodniaa
Na nudny wieczór :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnegodniaa
Widac nikomu więcej się nie nudzi xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnegodniaa
:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnegodniaa
Nastał ranek. Promienie słońca nachalnie wdzierały się do pokoju Anny. Dziewczynę obudził jednak świergot ptaków, siedzących na pobliskim drzewie. - Cholerne ptaki. - powiedziała otwierając niechętnie oczy. Przeciągając się leniwie jeszcze chwilę leżała wpatrując się w sufit. Jednak nie mogła leżeć w nieskończoność. Musiała zabrać się do pracy. Zajmowała się pisaniem książek ,głównie krótkich romansideł z typowym happy endem. Gdy już zrobiła sobie wielki kubek kawy włączyła komputer. Siedząc i sącząc tą brązowa ciecz, rozmyślała o człowieku z którym wczoraj pisała. - Ciekawe czy on dziś będzie? - zapytała samą siebie biorąc kolejny łyk. - A zresztą kogo to obchodzi. - powiedziała odkładając kubek na leżącą na biurku podstawkę. Odpaliła OpenOffice i zaczęła zastanawiać się nad kolejnym tytułem jej książki. Rozglądała się dookoła szukając jakiejś inspiracji. Jednak niczego nie potrafiła wymyślić. Z lekkim zawahaniem postanowiła włączyć komunikator gadu gadu. Kiedy to zrobiła jej oczy zabłyszczały z podniecenia na widok migającej żółtej koperty ,a nad nią napis „Adam przesyła ci wiadomość. Przez chwilę była podekscytowana ale szybko się skarciła za takie zachowanie. - Dziewczyno co się z tobą dzieje. Opanuj się! - pomyślała dziwiąc się swoją reakcją. Kliknęła na kopertę i zaniemówiła. Wpatrując się tak z niedowierzaniem w okienko komunikatora przeczytała wiadomość o treści: Dzień dobry Aniu. Mam nadzieję ,że miło spędzisz ten dzień i ,że wieczorem porozmawiamy. Ale nie tylko to chciałem napisać. Nasza wczorajsza rozmowa mnie zaintrygowała. Chciałbym dowiedzieć się o tobie więcej. Do usłyszenia. Adam. Uśmiechnęła się zerkając na nadesłaną wiadomość od Adama. - To może być ciekawe. - rzekła wstając powoli od biurka na którym stał komputer. Postanowiła odłożyć pisanie książki na później. Chciała porozmyślać nad tym co przyniesie nowego ten dzień. c.d.n :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnegodniaa
tak nudzi mi się ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytac mozna
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz te wiadomości są za banalne;) Mogłabyś wstawić krótkie rozmówki i nadać "Adamowi" jakiś charakter. Bo narazie jest miły i bez wyrazu - czytaj nudny, a ona się bez sensu ekscytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnegodniaa
Jak to kobieta. Wyobraża sobie różne scenariusze ,które mogą sie potoczyć z dalszej znajomości. Na razie to początek mojej opowieści. Później Adam zacznie nabierać więcej charakteru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale postać powinna być od początku barwna, a tak wszystko wydaje się naciągane:) Taka szara rzeczywistość do granic możliwości. Adam = desperacja. Przynajmniej ja go tak odbieram. Nawet się nie stara, tylko wykazuje inicjatywę w najbardziej banalny w możliwych sposobów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobieeee
a mi się podoba :) fajnie sie czyta powodzenia:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
Nudnawe i monotonne. A ta "brązowa ciecz" jako kawa brzmi co najmniej obrzydliwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnegodniaa
Bo nasze życie jest banalne. To nie ma być bajka ,a realne życie. Osobiście poznając kogoś całkiem mi obcego olewam go ale gdy z nim rozmawiam więcej zaczyna mnie intrygować to całe poznawanie i tajemniczość. W opowieści piszą ze sobą godzinę ,czytelnik nie wie o czym piszą ,ponieważ to nie jest napisane. Wtedy mogła się własnie nim zauroczyć ;) ale to w dalszej części :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twims - przeczytałaś/przeczytałeś w życiu jakąś książkę? Często kawę nazywa się "brązową cieczą". Nie jest to wymysł autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnegodniaa
twims nie wiem o czym myślałeś pisząc komentarz ale zapewniam cie ,ze to nie miało byc nic obrzydliwego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
Po prostu brązowa ciecz to określenie o zabarwieniu pejoratywnym. Ja bym napisała coś w stylu: aromatyczny napój, jak już chcesz uniknąć powtarzania tego samego wyrazu tzn kawa. Brązowa ciecz brzmi jak jakaś podejrzana lura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnegodniaa
normalnie mam wenę twórczą ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alles Klar
jak dla mnie to koszmarna nuda, ale różne są gusta. w każdym bądź razie da sie czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnegodniaa
Postaram się szybciej rozkręcić ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
Abstrahując już od tej cieczy i nudy, w tekście aż roi się od różnej maści błędów. Popracuj chociażby nad powtórzeniami i wodolejstwem. Temat opowieści, jak temat, ale forma jest straszliwie banalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alles Klar
Wprowadż więcej portretów psychologicznych, ja lubie czytać co człowiekowi po głowie chodzi, a nie że odłozył kubek z kawą. I urozmaić trochę ich rozmowy to może jakaś książka z tego wyjdzie:). Poza tym całkiem normalne, szczerze to czytałam dużo gorsze pseudo-artystyczne gnioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blebleble...
pewnie masz duże zielonkawe oczy ... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnegodniaa
Dziękuję za krytykę i postaram się poprawić :) następna częśc będzie ciekawsza ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alles Klar
prostota, no bo prostota, ale przynajmniej nie sili sie na preparowany artyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pewnegodnia
No nieee, nie mogę!!!. Ania,czy Kasia? A moze Wiola?Albo Grażyna??:P A najładniej będzie ...Daria:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebuś
ale hoojowe gowno! Zamiast wymyślać takie duperele ty yebana dzifko, moglabys zrobic cos pożytecznego! TY SZMATO NIEMYTA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×