Chce alimenty od meza. Lepiej zlozyc wniosek do sadu czy dogadac sie z nim?

Sprawa wyglada tak, ze rozwod byl z jego winy, nie mamy dzieci. Ja po rozwodzie wyprowadzilam sie do swojej kawalerki. Jednak moj poziom zycia znacznie spadl. Na chwile obecna nie pracuje, zyje z oszczednosci. Eks maz zarabia prawie 20 tysiecy msc i tyle tez zarabial w czasie trwania malzenstwa. Rozstalismy sie z klasa i w zgodzie i dlatego wlasnie nie wiem jak postapic. Czy moge sprawe alimentow zalatwic tylko z nim czy powinnam zlozyc wniosek do sadu by miec wszystko czarno na bialym?

aha istotne jest to, ze jestem obecnie w 5 miesiacu ciazy. Na dziecko bedzie placil alimenty, ale zalezy mi tez na alimentach dla mnie

Jeśli potraficie dogadać się bez sądu, radzę tak zrobić.

ale czy dogadujac sie z nim powinnam miec jakies potwierdzenie tego, ze bedzie placil? Chodzi mi o to czy mamy dogadac sie miedzy soba, ale na zasadzie umowy tylko slownej?

ja tak zrobiłam, z tym, że ex płaci mi alimenty na syna. Nigdy w żadnej sprawie nie byliśmy w sądzie. Wszystko ustaliliśmy między sobą i jak dotąd nie miała miejsca sytuacja, żeby ktoś z nas nie dotrzymał danego słowa.

ustal na piśmie ilość alimentów bo sentymenty szybko się skonczą sama się przekonasz.

czyli powinnam na pismie to potwierdzic? a jeszcze mam pytanie ile powinnam chciec tych alimentow na siebie biorac pod uwage jego zarobki?

A co jej to da jak na piśmie ustalą wysokość alimentów? przecież taki papier i tak nie będzie miał żadnej mocy prawnej. Moc prawną nabiera tylko wyrok sądowy.

no to notariusz lub sąd. Można grzecznie także w sądzie.

Określ najpierw jakie są Twoje potrzeby finansowe, ale nie licz na to, że pokryje on je w 100 %

moje potrzeby to przede wszystkim czeste wizyty u lekarza, leki. To juz jakies 500zl msc(mam ciaze zagrozona), do tego musze oplacac czynsz, zdrowo sie odzywiac, wyprawka dla dziecka itd. Mysle, ze wyszlaby z tego nie mala suma

Matko, kobiety, gdzie wasz honor??? heh

wybacz, ale honorem nie podtrzymam ciazy, nie oplace czynszu i nie utrzymam dziecka

Tak- uważam że kobieta powinna mieć swój honor-za rozwód się płaci. A autorka powinna mieć godne warunki do życia stworzone przez byłego męża.

Eks żono... współczyesne byłe żony często mylą honor ze zwykłym wykorzystywaniem. Z honorem nie ma to nic wspólnego więc NIE SŁUCHAJ BZDUR.

Nie doczytałam, że rozwód był z jego winy, przepraszam :)

[zgłoś do usunięcia]Ga-gatka Nie doczytałam, że rozwód był z jego winy, przepraszam Te mundra :P gdyby rozwod nie byl z winy meza to w ogole nie mialaby prawa do alimentow. Wiec tu nie bylo czego "doczytywac", wystarczyloby posiadac kapke inteligencji :P

Wiesz, ludzie są różni i cieszy mnie to, że znajdują się także tacy, którzy nie szperają w kodeksach i paragrafach a z czystej, nieprzymuszonej woli znając złą sytuacje drugiej strony, deklarują pomoc finansową. Osobiście znam taki przypadek, choć przyznam, że jest to jeden jedyny znany mi. Mam jednak nadzieję,że nie jedyny na świecie :D

a ile powinnam powiedziec, ze chce tych alimentow? Czy 6 tysiecy na mnie i dziecko lacznie bedzie ok?

moze ktos jeszcze podpowie?

dowiedz się u prawnika.

nie stac mnie na prawnika obecnie dlatego pytam na forum

kiedy pojawiają się rozprawy itd. to zanika "przyjaźń", w zależności od tego jaki jest były, jeśli jest spoko to może "po dobroci" więcej dostaniesz niż w innej sytuacji, ja bym się obawiała, że jak złożę wniosek to były (do tej pory chętnie płacący) może zacząć się bronić bo odczuje to nie jako moje zapewnienie swojej sytuacji ale jako atak na jego osobę.

o ewentualne potwierdzenie tego, że by ci płacił bez wyroku moim zdaniem nie powinnaś się martwić bo w razie czego to będzie jemu potrzebne a nie tobie

eks żono, żądasz od niego 6 tys?? Watpię, żeby nawet sąd tyle ci przyznał. widać że chcesz ugrać dla siebie jak najwięcej bo za 6 tys złotych to byś dwójkę dzieci i siebie utrzymała

A dlaczego uważasz ,że on powinien Tobie płacić alimenty ????? Bo sąd stwierdził jego winę???? A kto w tym sądzie siedzi......nieomylni i zawsze uczciwi ???? Gdybyś miała odrobinę godności to nawet takiego pytania byś nie zadała. Pamiętaj też i o tym ,że on dziś zarabia a jutro może przestać zarabiać .......całkowicie w sposób usprawiedliwiony. No i.....jaka jest zasługa Twoja w tym ile on zarabia?????? Kto też jest ojcem tego dziecka????? O to kolejny przykład ....dlaczego instytucję alimentów należy zlikwidować.

tak Zniecierpliwiony Sąd jest od tego by sądził:-) W koncu zajarz:-) albo skoncz Prawo:-)

I innych baranów Ivana Trump - Najbogatsza rozwódka świata Gdy ojciec Ivany nagle umiera w wieku 63 lat na serce, Donald Trump mięknie i wspiera żonę. Nie tylko godzi się dać jej to, co było zapisane w intercyzie. W 1992 roku Ivana dostaje bajońską sumę 20 milionów dolarów w gotówce, wartą 14 milionów posiadłość w Connecticut, kolejnych 5 milionów na jej utrzymanie, 350 tysięcy rocznych alimentów, całą biżuterię, 49 procent udziałów w Mar-a-Lago wielkiej rodzinnej posiadłości w Palm Beach, która jest także hotelem i klubem dla elity. A także darmowy transport helikopterem Donalda, gdy będzie chciała polecieć gdzieś dalej na zakupy, oraz... drogocenne nazwisko i dozgonną przyjaźń gratis. Z Donaldem łączą ją dzisiaj także wnuki: dwoje dzieci Donalda Jr. i dziecko Ivanki, które ma przyjść na świat lada moment. AUTORKO- NIE PRZEJMUJ SIĘ . dziecko ma miec szczęśliwą, atrakcyjną i zadbaną mamusię którą stać na luksusy . Miałaś bogatego męza który Cię zawiódł- to jego zasrany obowiązek utrzymywać WAS na takim poziomie , byś nie była stratna.

Prawo stanowione .....musi być przede wszystkim zgodne z prawem naturalnym. Wtedy jest respektowane. Inaczej pozostaje prawem martwym ....lub wprowadza anarchię.

Do poprzedniczki.....rozumnie ,że Ty masz kilkunastu mężów i pięknie wyglądasz, masz też prawo i żyjesz bezstresowo. Koń chodzi za Tobą. Pozazdrościć.