Jak długo utrzymują się objawy po mmr?

Synek pod koniec marca był szczepiony MMR i od niedzieli ma nagłe napady płaczu, jest bardzo wrażliwy na hałasy, byle trzask wywołuje u niego pisk strachu, natychmiast do mnie podbiega i się tuli... Wcześniej nigdy tak nie robił. Od wczoraj utrzymuje mu się stan podgorączkowy, jest też taki ospały i bez energii. Naczytałam się już mnóstwo wątków o mmr, w których każda mama opisuje historię swojego dziecka, a co jedna, to gorsza, aż się włos na głowie jeży... Mam konkretne pytanie - czy któreś z Waszych dzieci miało takie właśnie objawy i jak długo się one utrzymywały? Dodam, że wcześniej mały był okazem zdrowia.

to nie sa objawy a skutki uboczne, coś co nie jest normalne. Po MMR po 14 dniach moze wystapic odra poronna jesli takie objawy beda sie utrzymywac dłuzej idz z małym do lekarza

bo same oszołomy tu siedzą,idz do lekarza jutro bo się zadręczysz,szczepionki kojazone to syf a lekarze nam wciskają ten syf co za świat

I niech zgadnę. Gdy niektórzy wyrażali wątpliwości co do szczepień, zapewne brałaś ich za oszołomów. Ech...

Nie pomogę, synek był szczepiony szczepionką Priorix, zniósł ją bardzo dobrze.

ja wczoraj szczepiłam właśnie na mmr no tak się wystraszyłam po tym sczepieniu piguła kazała mi siedzieć w poczekalni jakiś czas żeby zobaczyć czy nic się nie dzieje nastraszyła nudnościami,wysypką kazała sprawdzać węzły chłonne bólem i obrzękiem ręki taką fazę mi wkręciła że bałam się że coś może mu sie stać

Dzięki za Wasze odpowiedzi. Chciałam się dowiedzieć, po ilu dniach występowania te skutki uboczne powinny zaniepokoić. Nie, nie miałam za oszołomów tych, którzy mieli wątpliwości. Ja sama bardzo długo biłam się z myślami, szczepić czy nie. Czytałam dużo, list prof. Majewskiej, fora... Była też taka kwestia, że mąż uparł się przy szczepieniu. Pokazywałam mu różne artykuły, nawet kafeterię i Wasze doświadczenia. Nie mogliśmy dojść do porozumienia w tej sprawie. Porozmawiałam o tym wszystkim z naszą pediatrą i ostatecznie dałam jej się przekonać do szczepienia. Zapewniła mnie, że Priorix jest na tysiąc procent bezpieczny i że nigdy nie widziała poważniejszych powikłań po mmr, a ma duże doświadczenie. Nie chcę się doszukiwać czegoś na siłę, spodziewałam się, że bez drobnych powikłań typu gorączka pewnie się nie obejdzie, ale martwi mnie ta jego strachliwość, bo naprawdę piszczy ze strachu przy byle okazji... Mam nadzieję, że mu to przejdzie :( Wcześniej był odważnym, radosnym dzieciaczkiem... Wyrzuty sumienia mnie chyba zabiją, jeśli się okaże, że tak mu już zostanie... Stąd moje pytanie do Was - czy ta strachliwość mija?

no proszę czyli jednak szczepionka nie jest bezpieczna tak jak to lekarze i pielęgniarki wciskaja kity rodzicom

dwa tygodnie moze byc niewyrazny, jesli dłuzej wybierz sie z nim do lekarza, mojej kolezanki synek miał przez kilka dni objawy autyzmu po tej szczepionce, obserwuj małego i nie daj sie w razie czego spławic pediatrze ze wszystko jest ok

A w jakim wieku jest twój synek ? Bo reagowanie strachem na hałas jest normalnym etapem rozwojowym u dziecka ok. powyżej roczku. Dziecko odbiera nieznane dźwięki jako zagrożenie. Mój był zawsze bardzo odważny, a od pewnego czasu, tak od ok 14 m-ca reaguje strachem na hałas i nowych ludzi, wcześniej tak nie było. To normalne i świadczy o tym, że dziecko się prawidłowo rozwija. a napady płaczu i stan podgorączkowy - może to początek infekcji, albo kolejne zęby idą ?

polaaa - a jakie objawy autyzmu miał synek twojej koleżanki ? może bardziej konkretnie, bo autyzm to zespół ok 100 objawów, jak nie więcej..., podzielonych na 5 podstawowych kategorii, w każdej po 20 objawów, ile z nich miało dziecko i które ? jak długo ?

Pola, dzięki za odpowiedź. Praktyczna mamuśka - synek ma 20 miesięcy, szczepionkę dostał później ze względu na to, że jako niemowlę był trochę opóźniony ruchowo. Później wprawdzie nadgonił, ale zalecenie neurologa było mi na rękę, bo miałam duże wątpliwości co do tego szczepienia. Tak więc ta strachliwość nie wzięła się znikąd... Mam takie właśnie wrażenie, jak gdyby był nadwrażliwy na dźwięki. Wszystko zaczęło się nagle w niedzielę, było to ok. 12 dni po szczepieniu.