Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurwionaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

dlaczego ??

Polecane posty

Gość wkurwionaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

jestem z moim narzeczonym ( zaręczyny z jego inicjatywy ) 1,5 roku, póki co rozmowy są prowadzone o ślubie, weselu , ale też bardziej z jego inicjatywy , ale na szczescie nie ma tyle kasy wiec na rozmowach poprzestaje ! chce z nim być , ale co raz bardziej zauważam jak się róznimy , on chce dzieci , dziecko przynajmniej jedno ja nie lubię wogóle dzieci , nie umie gotować i naprawde jest mi ztym źle , i dlatego też obawiam sie jak to bedzie w przyszłości wiadomo zona powinna gotować ,ale jak jak nie umie i nie lubie stać przy garach , jestem przeciwna tym całym cyrkom związanym ze ślubem , weselem on jest za , choć skłonny jest zgodzić sie na cywilny ! do tego jestem typem samotnika jak on jest to jest dobrze , ale jak go nie ma to źle nie jest !!!!!!!!!!!! nie umiem się dla kogos poświęcać , jestem egoistką !!!! nie lubię jeździć do jego rodziny patrza na mnie jak bym z kosmosu spadła i wytykają mi o boże jakaś ty chuda itp.!!! i wydaje mi się ,ze on ma nadzieję ,ze ja tam z nim zamieszkam , mielibyśmy do dyspozycji dwa pokoje , gdy ja mam cały dwupiętrowy dom dla siebie !bronię się rekami i nogami żeby tam nie jechać ! pewnie mu jest przykro , al ejak jak popuszcze to zapali się w nim iskierka nadzieji ..!!! Kochamy się , ale tak wiele nas dzieli .., i nie wiem czy na dłuższą mete to przejdzie ??!! czasami to bym chciała się rozpłynąć , zniknąć ..i mieć swięty spokój , może ja się nie nadaje być z kimś ,!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spring girl in bitchred dress
mam tak samo!!! Z facetem mi jest dobrze ale samej też super, on myśli o mnie poważnie, chce być ze mną zawsze a ja marzę by zasmakować świata, poznawać ludzi, rozwijać się. Nie wiem co o tym myśleć. Czasem żałuję, że go spotkałam, że za wcześnie na jakiekolwiek związki a z drugiej strony nie chce go zranić, boję się co się z nim stanie gdy ja odejdę. Mi samej jest cięzko, czasem mam ochotę być po prostu sama, posłuchać muzyki, poczytać a czasem mam ochotę się do niego przytulić. Też mam ochotę zniknąć, ja pierdole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bierz ślubu jesli masz takie watpliwosci bo na pewno na dobre Ci to nie wyjdzie i odradzam mieszkac z tesciami, bedziesz potem bardzo żalowac ze zrobilas cos przeciwko sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwionaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
spring ..no właśnie ! dokładnie to jest ten sam ból !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bon tonn
pogadaj o tym ze swoim facetem, powieniem wiedziec, co czujesz i nie bierz slubu "zeby nie bylo mu przykro"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, nie bedziesz slubu zeby mu nie bylo przykro - to na 1 miejscu. Mniej bedzie go to bolało niz Ciebie jak sie juz na ten slub zdecydujesz, a potem sama sobie jeszcze podziekujesz gwarantuje Ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam 1 taki przypadek, dziewczyna wziela slub z chlopakiem zeby mu przykrosci nie zrobic niczego w zyciu tak nie żałowała i zebys Ty sie w takiej sytuacji tez nie znalazła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwionaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
revlonek -> własnie po moim trupie nie bede mieszkac z zadnymi teściami mogę mieszkac z rodzicami ,a le nie z teściami i to jeszcze nie na swoim !!! byłabym skłonna zgodzić się na cywilny , choć czuje tak samo jak z tymi zaręczynami ,ze to jest wbrew mnie , wkładał mi pierścionek , a to dla mnie nic nie znaczyło nic żadnych uniesień nic , i te słowa czy wyjdę za niego ..to tak wypowiedziane tak bo innegoi słowa n ie pasowało powiedziec co ja robię wogóle robię przeciwko sobie bo tak trzeba , bo tak wypada dokąd mnie to zaprowadzi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bron Boze nie bierz cywilnego skoro masz to zrobic przeciwko sobie! a jak bedziesz robic wbrew sobie wszystko to wyobraz sobie dokąd Cie to zaprowadzi, sama na siebie wyrok wydasz bedziesz nieszczesliwa, postanów sobie od dzis ze nie bedziesz robic nic przeciwko sobie, boisz sie ze bedzie mu przykro rozumiem ale jesli nie bedziesz robic tak aby Tobie bylo dobrze to bedziesz miala zmarnowane zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwionaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja chce z nim być !!!..dlatego jestem skłonna na cywilny się zgodzić łatwiej później z niego wymanewrować !!! Tylko ,ze tu nie jest problem w nim tylko we mnie , ja nie widzę się w roli żony , matki ..jakaś abstrakcja dla mnie totalna ! i wogóle nie pojmuje jak tak kobiety które wychodza za mąż zgadzają się na bycie służacą , kiedyś usłysząłam ze facet się zeni zeby jemu było lepiej , ale sorry to mnie ma być lepiej , !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zycie masz jedno, pomysl sama, chcesz je spedzic na robieniu wszystkiego przeciw sobie dla chlopaka co do którego masz watpliwosci ? pozniej czasu juz nie cofniesz.. zastanow sie poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze Ci sie oswiadczyl nie znaczy ze juz masz biec brac slub, nawet cywilny. Z nim tez sie wstrzymaj przynajmniej rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwionaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dobrze mi z nim jest, jest naprawdę świetnym kandydatem na męza , faceta i przyjaciela !!! ale te obowiązki jakie by miały na mnie spac jakoś mnie przytłaczają .., nie poradziłabym sobie ..i wogóle jestem przerażona tym i dotego mój ten egoizm !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dlatego jestem skłonna na cywilny się zgodzić łatwiej później z niego wymanewrować !!! " to swiadczy o tym ze podswiadomie nie chcesz tego slubu. Ile Ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwionaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a teraz w świeta ma być spotkanie rodzinne co do naszego ślubu czy to cywilnego czy kościelnego u niego w domu(oczywiście z jego inicjatywy ) pewnie rodzice jego nalegają bo spędza u mnie dużo czasu, dni i noce i co ja tam będe mówić ??!! śmieszne to jest naprawdę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz, ze wszystko przemyslalas i stwierdzilas ze jeszcze za wczesnie na slub dla Ciebie, ze chcesz poczekac, zobaczysz jak to przyjmą. Jesli sie wkurza to spieprzaj od nich jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwionaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
22 prawie 23, wydaje Ci się ,ze to przez wiek ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguśka;)
zerwij zaręczyny i nie zmarnuj chłopakowi życia ! sama piszesz że jesteś egoistką nie chcesz się dla niego starać ,związek wymaga poświęceń tak samo z twojej strony jak i z jego. Poszukajcie sobie kogoś z kim będzie was trochę więcej łączyć niż dzielić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwionaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
chcesz żebym wojnę wywołała .. jakoś musze to przełknąć jestem w dobrej sytacji bo trzeba dużo kasy , moi rodzice raczej nie mają bo inwestują w cos innego , a on tez jest spłukany , chyba ,ze jego rodzice ! teraz się kłócimy bo on chce żebym jechała do niego ,a ja nie chce i nie przebieram w słowa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwionaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
aguśka -> właśnie boje się też tego ,ze go skrzywdzę zmarnuje mu życie , wszystko biorę pod uwagę ! on wie o częściowych moich zmartwieniach , ale mówi że razem damy radę ! mama mi mówi ,ze jak tak bede postepować to mnie zostawi ., nie wiem czy bym sie cieszyła czy plakała ..pewnie to i to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwionaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
sytuacja bez wyjścia .. perdolona miłość ,zeby jej nie było świat byłby spokojniejszy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spring girl in bitchred dress
ze jak tak bede postepować to mnie zostawi ., nie wiem czy bym sie cieszyła czy plakała ..pewnie to i to no właśnie, mam zupełnie tak samo. I brnę dalej w takim związku co raz mi dobrze a raz źle i nie wiem co kurwa mam robić... też mam 22 lata prawie 23....jak sobie pomyślę, że moja kuzynka o rok młodsza ma już 3 dzieci to naprawdę przeraża mnie to...nie chcę dzieci, nie chcę się z nimi użerać, zmieniać pieluch, wkurzają mnie rodzinne święta, nie chce stać przy garach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spring girl in bitchred dress
sorry ale same nie wiecie co chcecie, chcecie mieć ciastko i zjeść ciastko no właśnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??Milena
a ile lat ma Twój mężczyzna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślub sie bierze TYLKO I WYŁĄCZNIE wtdy, kiedy jest pewnosc ze z ta osoba wlasnie chcesz spedzic reszte swojego zycia byc na dobre i złe, jezeli nie jestescie tego pewne na 100% to nie ma sensu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda112345675
byłam w podobnej sytuacji, nie wiedziałam czego chce raz go kochałam nad życie a raz miałam go dosyć,sama nie wiedziałam czego chce teraz nie jesteśmy razem, tęsknie za nim cholernie ale wiem że dobrze zrobiłam, bo nasz związek nie miał przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinota
no rzeczywiście chyba wiele was dzieli, takie rzeczy jak dzieci, czy wspólne mieszkanie to trzeba uzgodnić przed ślubem a nie po, lepiej porozmawiaj z nim otwarcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??Milena
Moze wszystkim sie to wyda glupie,ale ja sie zareczyłam a po 10 latach wzielam z moim facetem ślub,przez ten czas sie docieralismy i musze przyznac ze to byla najlepsza decyzja w moim zyciu...dzis z tego zwiazku mamy owoc naszej miłośći...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×