ciasto u fryzjera- czy ja jestem dziwna????

powiedzcie mi czy u waszych fryzjerow oni tez wam proponuja do zjedzenie ciasto? oporcz kawy /herbaty/wody? zjadlybyscie ciasto u fryzjera? bo ja nie.... bo dla nie to jakies hmmm....dziwne(niehigiencizne) jesc ciasto u fryzjera przy tym zapachu farb do wlosow i w ogole.

Ja u fryzjera nigdy nic nie jadłam ani nie piłam, takie rzeczy nie pasują mi do zakładu. Nie wiem czemu

Nie daja kawy/herbaty,wody, nie proponuja. Uwazam jednak, ze bym grzecznie podziekowala , ale nie wziela ciasta. Hmm wszedzie wlosy klientek, a ja mam jesc w tym czasie? nie raczej nie. To tak samo jak jesc kanapke w toalecie.

w Anglii w zakladach czesto sie pytaja czy chce cos do picia, np. kawe, herbate ale do jedzenia jeszcze mi nikt nie zaproponwal :D

ja jestem fryzjerką.. u nas się zawsze podaje kawę, herbatę, wodę... czasem jakieś ciastka.. jak klientka siedzi nie raz po 5 godzin to zgłodnieje.. czasem obiad sie zamawia, ale to już raczej na koszt klienta.. dlaczego obrzydzenie jeść u fryzjera?? nikt Ci nie każe jeść w miejscu gdzie śmierdzi farbą.. zresztą teraz farby nie śmierdzą..chyba, że u takich fryzjerów gdzie kolor kosztuje 60 zł.. i nie ma rzeczywiście osobnego patio do siedzenia i możliwości zjedzenia..czy napicia się kawy..

6 lat pracuję w tym zawodzie i mi się nie zdarzyło mieć włosa w jedzeniu.. :/ w czystym salonie nie walają się kłaki wszędzie..

no wlasnie ,ja bylam w nowo otwartym salonie itam mi zaporponowano ciastko,nie wzielam i sie zdziwilam,ale byla jedna babka co sie skusila i jadla ciastko.... dziwne to dla mnie ,wydaje mi sie ze moze wlascicielka chciala wproawdzci cos ''nowego'' i zachecic tym nowych klientow(?)

u mnie u fryzjera podaja kawe, herbate czy wode. SZczerze mowiac nie widze w tym nic dziwnego. To bardzo mily gest. Siedzi sie, rozmawia, to i mozna sie napic w tym czasie:)

nowego?? teraz wstyd jak w salonie nie zaproponuje się kawy..u nas zawsze klientki chętnie brały.. w ogóle super klientki były.. pogadać tez można było..

na prawdę, nie byłam chyba nigdy w salonie w którym nie pytają o to.. to jest tak normalne.. :D aż mnie dziwi, że ktoś taki temat założył.. :) no mówię, chyba że się chodzi do saloników pokroju "u Krysi" gdzie takie rzeczy są nie przyjęte jeszcze..

o boze kto czeka 5 godzin u fryzjera??!?!?! ale gdzie wy podajecie te ciasta/ciastka? macie specjlanie wydzielone pomieszczenie na poczekalnie??? bo ja mowie o raczej takim malym salonie gdzie w sumie po jednej stornie pomeiszczenie jest sofa (poczeklania) a po drugiej poemisxzzceni miejsce gdzie pracuje fryzjer .

cos do picia mnie nie dziwi ale do jedznie to tak.... jeszcze sie z tym nie spotkalam ani nikt z moich znajomych :P

kurde...to chleba ani ciata w piekarni tez nie kupię bo tam ludzie z włosami pracują....w sklepie też....a wsklepie surowe mięso też sprzedają....fuj durny temat...

u mnie zawsze było sporo miejsca.. tzn duża przestrzeń, albo wydzielone patio..takie okrągłe oszklone np.. tam były sofy, stolik, tam można było zjeść w spokoju.. są klientki które siedzą i dłużej..czasem od rana do wieczora..ale to już inna kwestia..

mam pytanko- ile kosztuje u was w salonie zafarbowanie calej glowy na jeden kolor? mam wlosy takie za lopakti jakies 50 cm....

teraz zmieniam pracę, więc jeszcze nie wiem.. ale zwykle tak koło 180-230 zł taka długość jak podałaś.. zależy czy dużo włosów..

o kurcze ,to straaasznie drogo!!! przeciez to jest jedna z najlatwiejszych procedur. gdzie ty pracuejsz ? wcentrum wawy?

nie, w łodzi.. to zależy od salonu, od pracowników, od firmy na jakiej się pracuję.. no ja cen nie ustalam.. :)

a z jakiej firmy macie kosmetyki?

z rożnych, pracowałam na Kadus, Wella, Schwarzkopf, Viola (intercosmo) ... było tego trochę.. to takie chyba najlepsze..

biedronko- wlasnie sie zastanawiam nad otworzeniem wlasnego salonu. moglabys mi powiedziec ( o ile wiesz) ile np. w salonie gdzie ty pracujesz mozna zarobic? w sensie ile beirze wlasciciel,jakie sa ksozta ,ile dla pracownikow itp.

u mojej przyjaciolki w salonie tez nie walaja sie nigdzie wlosy i jest czysto.kawe herbate lub cos innego do picia zawsze proponuja.ciasteczka leza zawsze na stoliku oraz cukierki dla maluchów na stoliku z kolorowankami i klockami.

a no i wlasnie- jaka firme polecasz? ja osobiscie lubie Wella, chcoiaz wydaje mi sie malo popularna, najczesciej chyba pracuje sie na l'oreal.

a co do pan ktpore chca sobie otworzyc salon polecam farby i kosmetyki firmy intercosmo.farby sie nie zmywaja sa idealne.do tego prostowice ghd-klientki na jej punkcie szaleja. co do intercosmo-ta firma prawie zawsze chce podpisac wylacznpsc na swoje produktu.ale serio oplaca sie.

oj Wella z czystym sumieniem dla mnie najlepsza.. blondy super.. można zdrowo uzyskać ładne odcienie blondu dzięki farbom demi permanentnym "color touch" super..polecam dla osób co maja problem z żółtymi odcieniami.. Schwarzkopf ma super rude kolory...

http://www.intercosmoonline.com/

no, niestety właśnie z ta umową tak jest... ale intercosmo tez spoko.. ale jak dla mnie już mniejszy wybór odcieni.. często nie wychodzą podobne jak w palecie.. i nie wiem czemu blondy czasem takie pod zielone wychodzą.. nakładana nawet na naturalny pigment.. ale szampony, lakiery..ogólnie kosmetyki super..

herbatę/kawę/sok - kiedy musiałam naprawdę długo siedzieć. Ciastem nikt mnie nie częstował. Najwyżej cukierkiem.

u nas byli w salonie i zaglądali do szafek czy nie mamy innej firmy.. :) he he

no wlasnie slyszalam ze z Welli wychodza bardzo nienaturalne rude....moja znajoma wlasni rpacowala na Welli i bardzo sobie chwalila i mowila ,ze chocby nie wiem co nie da sie ''spieprzyc'' koloru kolestonem ;-) o intercosmo -nie slyszalam,ale poszukam skoro tak polecasz ;-)