4 lata brania tabletek anty a ciąża

Witam, jestem juz 9 miesięcy po odstawieniu tabletek po 4letnim ciąglym ich braniu. od pół roku staramy sie o dziecko i nic:( dziś powinnam dostać okres, narazie nic ale jakoś mnie czasami pobolewa brzuch... Lekarz powiedział ze po roku starania jak nic nie bedzie to wtedy porobimy badania...moje hormony i meza nasienie... Długo sie starałyście po odstawieniu tabletek?

wiesz to bedzie moj teoretycznie 3 cykl( pisze teoretycxznie bo jeden cykl to byly starania w ciemno..jakos nawet bez liczenia dni plodnych..itd. zobaczymy byc moze teraz sie udalo.

sluchaj a moze nie kochalas sie w dni plodne?liczylas sobie to jakos??ja sie wlasnie ucze tych metod..na ile dobrze mi ta nauka idzie zobaczymy za dokladnie 9 dni:)

To trzymam kciuki...ja też juz bym chciała żeby obeszło się bez tych stresujących badań...żeby się tym razem udało:) byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie:)

ja w sumie mam dopiero 2-3 cykl w miarę regularny więc teraz staram się "trafić" w płodne, ale wcześniej to mialam cykle po 50-40 dni więc ciężko było wycelować...

niestety tak to jest ze im nardziej chcemy to tym bardziej nie ma tej upragnionej ciazy. a wez zrob sobie badanie na poziom prolaktyny i usg kontrolne.na necie tez sa takie fajne kalkulatory do obliczania dni plodnych..choc chyba niekoniecznie sie sprawdzaja bo mi wyszlo miedzy 6 a 11 kwietnia.. a z obserwacji mojego organizmu(sluz ,temp itd) wynika ze mialo to miejsce juz 3 dni po okresie..

no właśnie, każdy organizm jest inny i trudno wierzyć we wszystko co piszą. A zrobie tak jak piszesz...jak tym razem tez sie nie uda to pójde zbadać poziom prolaktyny...a usg mialam niecały miesiąc temu wiec myśle ze nie ma potrzeby...

ratowniczka - a Ty brałaś tabletki? jeśli tak to jak długo? i ile masz lat?

ja mialam klopotty z hormonami..szcerze mowiac boje sie ze moze sie nie udac..ale staram sie nie panikowac.choc mam takie chwile ze wydaje mi sie to za piekne by moglo byc prawdziwe.jak narazie zero objawow jakichkolwiek poza..hmm ogromna sennoscia.ale to tez mozna zgonic na zmeczenie [praca przesilenie wiosenne itd.

Tak wogóle to my chcemy żeby nasza córcia miala na imie Maja:P

Ale skoro za 9 dni spodziewasz sie okresu i nawet jak ten nie nadejdzie to i tak pewnie zbyt wcześnie na objawy...

oj bralam okolo 3 lat. lunb troche ponad. najpierw diane 35 na wyregulowanie hormonow.pozniej przeszlam na harmonet,a pozniej po krotkiej przerwie znow na diane35. mam 25 lat.niestety dziewczyny z forum mialy racje z ta diana..po odstawieniu pojawily mi sie na czole przebarwienia..:(( niby pod pudrem nie widac ale i tak mnie to denerwuje.pobolewala mnie tez jakis czas watroba po nich..takze mimo ze wszystko z hormonami sie ponoc wyrownalo to skutki uboczne sa:((

w sumie masz racje..ale to spodziewanie sie objawow to wynik naczytania sie na forach o tym jak to kobiety mialy objawy juz 7 dni po teoretycznym zaplodnieniu.

U mnie "jedyne" skutki brania hormonów to +16 kg:(:(:(

a 11 lat nie zachodziłam i było mi dobrze hahahahahahaha do czasu.......zaszłam jak starszy syn miała 18 lat. I dalej jest ok.

tez mam mniej wiecej tyle co Ty na plusie. staram sie zgubic. ale ciaza jest teraz wazniejsza.jak sie okaze ze jestem to pojde doi dietetyka,on powie mi co mam jesc by przytyc tylko tyle ile to konieczne a dziecko bylo zdrowe.

No ale nie dziwię Ci się że każdą zmianę bierzesz za objaw;) Ja tez tak mam. Trochę pobolą mnie piersi i juz mam myśli:)

a ja brałam 6 lat a to gratulacje:) syn ma 18 lat mlodsze rodzenstwo:)fajnie.

powiem ci tyle ze ja bralam tabletki 7 lat i po odstawieniu zaszlam w ciaze przy pierwszym cyklu, nawet nie starajac sie obliczac dni plodnych - tak od razu sie trafilo. nie nastawiaj sie to ci pewnie lawiej pojdzie.

SiroccoBlue tzn az tak to staram sie nie panikowac i nie wkrecac..bo raz juz tak mialam i potem bylo mi badzoo smutno..ale nie chce do tego wracac. choc masz racje bardziej zwracam uwage na kazdy bol brzucha..

No to miałaś szczęście:)

no wlasnie a pierwsze objawy mialam dopiero w 6-7 tygodniu ciazy dlatego tak dlugo o niej nie wiedzialam. myslalam ze brak okresu spowodowany jest odstawienie tabletek po tak dlugim czasie ich brania.

Zdesperowana Domowa Żona niby tak..ale ciezko w ten sposob postepowac. wiesz jak kobieta strasznie pragnie dziecka to ciagle cos o tym przypomina..

Ratowniczka--> wiem że tak nie jest łatwo jak sie mówi...Nie da się nie nakręcać jak jest to czas czekania na okres...ja mam ciągle myśli żeby nie było... ale juz coraz bardziej teraz czuje jak mnie brzuch zaczyna pobolewać i robi mi się smutno...:(

ja bralam 8 lat: cilest, harmonet, diane i yasmin. odstawilam i zaszlam za pierwszym razem kiedy tylko zdecydowalam, ze to juz czas :)

no to zmien nastawienie - pomysl, ze poki nie zajdziesz w ciaze bedzies cieszyla sie seksem bez zabezpieczenia kiedy ci sie tylko podoba, a jak ci sie trafi ciaza to i tym lepiej - na pewno nie bedziesz na nia czekala dluzej niz rok..

To dlaczego tak jest że jednym się udaje odrazu a inne czekają miesiącami...latami...:( łapie dołka:(:(:(

ale mialyscie szczescie..ciaza przy 1 podejsciu.:)

ja sie wlasnie nastawilam ze trafi sie za te ok. pol roku.. no i troche sie zawiodlam w sumie bo fajnie tak bylo bez hormonow cieszyszyc sie seksem bez zabezpieczen :)

eej nie doluj sie.jeszcze nic nie wiadomo:)mnie tez bolal brzuch jakies 3 dno..a wlasciwie noce temu,az sobie pomyslalam :no tak..ladnie sobie rozregulowalam cykle tabletkami..bo dalabym wtedy glowe ze juz lada chwila @nadejdzie. nie nadeszla.