Burczy mi i "jeździ" w brzuchu nawet jak się najem :O

Czytałam na necie tyle rzeczy. Albo jakieś grzyby candida, albo robaki albo jakieś jelito nadwrażliwe. Nie wiem czym to jest spowodowane, to się właściwie zaczęło odkąd poszłam na studia. Często mi bulgoce na wykładach( częściej z głodu ale czasami bulogoce mi nie w żołądku a na dole, czyli w jelitach). Przyznam, że źle się odżywiam na studiach choć staram się nadrabiać witaminami i czasem jakimiś owocami. Nie chcę mieć żadnej grzybicy jelit :O Niby od czego? Mam hemoroidy i często zaparcia, ale z tym akurat jakoś sobie radzę. Ponadto mam wzdęcie, cokolwiek zjem czy wypije to mi brzuch wysadza i wyglądam jakbym była w ciąży ;/ Jestem załamana :O

.. kolejny etap to zwijanie sie z bolu,brak mozliwosci chodzenia i utrata przytomnosci.. nie jedz chipsow,fast fodow,nie pij gazowanych.. idz na bad.krwii i moczu,mozesz miec bakterie helicobacter pylori albo zapalenie zoladka i/lub jelit nie zwlekaj,bo doczekasz sie wrzodow

mi rowniez "jezdzilo" tylko w jelitach a sie okazalo ze zoladek tez chory u mnie problemy gastryczne sa rodzinne tak jak u Ciebie ;) i tak jak mowie,na forum nikt Ci prawidlowej diagnozy nie postawi chocby nie wiem co, musisz isc do lekarza. pozdrawiam

ale po co do lekarza? z burczeniem? poza tym 2 lata temu miałam kolonoskopie i po prostu było "czysto" lekarz powiedział że nie mam absolutnie nawet żadnych powodów by coś tam mieć

tego mozesz nabawic sie w ciagu kilku miesiecy,powodow moga byc setki,a burczenia nie powinno sie bagatelizowac tym bardziej ze wczesniej napisalas:"Przyznam, że źle się odżywiam na studiach "