Czy to dobry pomysł ośmieszyc kretynów ze swojej klasy po rozdaniu świadectw?

Mam pytanko w klasie nikt nas nie lubiał, to może lubiły nas jeszcze dwie osoby które były tak samo obiektem kpin jak my. I teraz mam pytanie czy po szkole powinniśmy do tych idiotów mówić "cześć" na ulicy? czy ich olewać. Pod koniec ostatnich trzech miesięcy wyciągali do nas rękę ale my ich olewaliśmy, mówiliśmy im słowa na jakie zasługują i teraz nie wiem czy gdy skończymy szkołe i spotkamy ich gdzieś to powinniśmy mówić im cześć? Po świętach koniec roku, matura i żegnamy się z tymi ludźmi. Wychowawczyni ich broniła, a ja i mój brat nagraliśmy na komórkę jak oni się z niej śmieją, mówią że jest poje.... , że dała każdemu uczniowi i mamy to w swoich telefonach. Pod rozdaniu świadectw mówiła że chciałaby się z całą klasą spotkac, tak porozmawiac, my z bratem zamierzymy tam pójśc i pokazac jej kogo broniła

ja bym dala spokoj, moze byli przez was prowokowani? ze byliscie obiektem kpin?

za jakiś miesiac emocje wam opadną i nawet nie będziecie pamiętać nazwisk tych kretynów. znam to.

Tak. Jesteśmy bliźniakami. Niczym ich nie prowokowaliśmy, oni po prostu śmiali się z tego że ja jestem wyższa od swojego brata i gruba a mój brat nie dośc że niski, chudy, to jeszcze się jąka i przy każdej okazji nas poniżali i śmiali się.

Spokój? Chciałabym sobie dac ale emocje się we mnie nagromadziły, w moim bracie tym bardziej, oni się śmiali że ja jestem jego mamusią, rzucali w nas karteczkami i mieli nie zły ubaw.

Pokażemy ale na tym spotkaniu po rozdaniu świadectw, należy im się nauczka. Teraz matura, musimy się skupic głównie na tym.

puść

powód do takiego mówienia?

Niby jakie im powody dajemy? Tak będzie najlepiej, zrobimy tak jak zamierzamy, oni niezapomną tej nauczki przez jakiś czas, zastanawiamy się nawet czy na maturze niektórym osobom ściągi nie podrzucic.?

dajcie spokoj. oni kiedys zroumieja jakimi dzieciakami byli..

Ale przez te lata my znosiliśmy ich głupie żarty. Takie że oni mieli ubaw a my upokorzenie o którym nawet rodzicom w domu nie powiedzieliśmy.

ja dalbym sobie z nimi spokoj :) chociaz nalezy im sie takie swinstwo ;)

chyba już wiemy, dlaczego wam dokuczano, jeśli twój brat jest podobną wredną pizdą jak ty :O z jakiej racji chcesz zrobić przykrość wychowawczyni, która zżyła się z klasą na tyle, że chce się z wami spotkać w wolnym czasie, zamiast się cieszyć, że wreszcie nie musi oglądać waszych obleśnych mord? tak, bo to właśnie jej zrobisz przykrość pokazując to nagranie chamskich tekstów :O więc nie pierdol tu o zemście i nauczce dla znajomych z klasy, bo oni się tym wcale nie przejmą, a nauczycielka i tak nie bedzie już miała co z tym zrobić

Chcemy jej tylko uświadomic kogo broniła przez te 4 lata technikum, może wtedy sama zrozumie jak nam było przykro bo dogadywali nam również przy niej. To będzie dla niej dobra lekcja.

Oczywiście, że pokaż. Raz, że nauczycielka będzie wiedziała jakie bydło przewala się przez jej klasę, co udaje ludzi. Dwa, dążenie do prawdy jest zaletą, cnotą.

Wiem :) będzie jej głupio jak uświadomi sobie kogo broniła :)

Nauczyciel powinien bronic swoich przesladowanych uczniow Wiem bo bylam mloda nauczycielka I kazdy cwaniak ktory osmielil sie wysmiewac tych ktorzy byli w jakis sposob "gorsi" od cwaniakow zaraz byli pytani przeze mnie Kazdy sie tego bal Wiec I szykany sie skonczyly ! Moze pokaz nauczycielce zeby wiedziala na przyszlosc jak byla manipulowana

A te ściągi na maturze to dobry pomysł, ja i brat namówimy jeszcze tamtych dwoje którzy byli szykanowani i wszystkim którzy nam dokuczali podłożymy ściągi i potem pójdziemy z tym do komisji. Im należy się kara za to jak traktują ludzi, zastanawiamy się tylko czy zrobic to na maturze czy egzaminie zawodowym? a może na jednym i drugim.

Ja bym nie szedl na zadne spotkanie towarzyskie, dalbym sobie po prostu z nimi spokoj.

Autorko, z tym podlozeniem sciag juz przesadzilas. Pogielo Cie? I co Ci to da? Pojdziesz poskarzyc komisji? To uwazaj, po maturze Ty i Twoj braciszek bedziecie miec mordki obite :P Swoja droga-niby ludzie z technikum, niby wyksztalceni-a pomysly rodem z podstawowki ... Zenada.

który zlecił pobicie 4 osób(w tym gwałt i polanie kwasem dla dziewczyn a z chłopaków zrobiono kaleków) może pomyśl nad tym autorko?

Zrobisz co zechcesz. To dobry pomysł żeby nauczycielka się dowiedziała z kim trzymała stronę. Pewnie na lekcjach ładnie ją zagadywali... Tyle tylko, że lepiej gdyby dostała ten filmik anonimowo na swój telefon. Myślę, że mimo wszystko należy jej się ta odrobina szacunku żeby nikt nie widział wtedy jej twarzy... Rozumiem, że to miała byc nauczka przede wszystkim dla nich, ale czasami jet lepiej kiedy wiesz tylko ty. Co do ściąg, to radziłabym zaniechac tego pomysłu. Za kilka lat, może nawet miesięcy, te wszystkie szykany będziesz pamiętac jak przez mgłę. Pozostanie tylko uczucie wstydu, że okazałaś się taką samą świnią jak oni. Szczególnie jeśli twoje działania ściągną na nich jakieś konsekwencje, np. niezaliczenie egzaminu.

smutne :(

Najlepsza zemsta będzie wtedy kiedy spotkacie się po latach i będziesz mogła zmiażdżyc ich swoimi sukcesami :)

w końcu nic wielkiego wam nie zrobili.

A ja tam nie popieram takich zachowań, no ale rozumiem, że się wkurwiłaś. Z tego podkładania sciąg to tylko Ty będziesz miała problemy, przeciez sie połapią.

ja bym nie odpuszczała. czemu mają zawsze wygrywać i was poniżać? odegrajcie się, pokażcie że tez potraficie walczyć. nie dajmy się takim ludziom!

Ale po co podejmowac takie desperackie kroki? Mature komuś zjebać? Na cholerę, niech będzie pamiętliwa i przypomni im o dawnych swarach kiedy będą czegoś chcieli, ale takie działania to zdecydowana przesada, zwłaszcza że to może zaważyć na czyimś życiu.

matura to przesada, ale inaczej też można się odpłacić. dlaczego ma być poniżana przez kolegów skoro niczym sobie na to nie zasłużyła. dlaczego ma im to ujść płazem?

Nie powiedziałam, że ma ich przepraszać , że żyje, tylko że niepotrzebnie zrobiłaby z siebie frustrata. Można się komus odpłacić, jednocześnie nie tracąc godności własnej występując z taką desperacją. Niech poczeka , aż będą czegos chcieli i wtedy przypomni im dawną życzliwość.