Kto z was poznał swoją drugą połówkę przez

internet?Czy taki związek w ogóle ma realne szanse jeśli mieszka się bardzo daleko od siebie?

ja poznałam przez internet.. :)

biedronka a daleko było wam do siebie?

ja jestem w trakcie poznawania - i robi sie coraz fajniej

dzieliło nas 60 kilka kilometrów... :)

To jeszcze stosunkowo blisko:) mnie zastanawia jak to jest z osobami które są z innych miast,kiedy któreś z nich musi zdecydować,że zostawi wszystko i wyjedzie.Jak to jest,nie boicie się?

ja poznalam. jest z mojego miasta i jestesmy juz 2 lata razem.

Jaa! Poznaliśmy się w dziwnych okolicznościach z 5 lat temu.. :P A od 2 jesteśmy razem.

ja wszystko rzuciłam.. przeprowadziłam się... mieszkamy razem.. :)

Ja tak właśnie poznałam swojego mężczyznę:) I miałam szczęście bo on jest z mojego miasta:) Jesteśmy ze sobą już rok i 3 miesiące, kochamy się bardzo, i od miesiąca mieszkamy razem:). Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

biedronka jak długo trwało nim zdecydowałaś czy chcesz go poznać in real,długo z nim pisałaś?

my to tak na raty pisaliśmy.. chyba ze 2 lata.. ale tak wiesz.. miesiąc popisaliśmy.. ja miałam przez ten czas chyba 3 facetów.. on tez tam kogoś miał.. i tak jakoś któregoś listopada zaczęliśmy pisać...i w styczniu się spotkaliśmy.. w lipcu zamieszkaliśmy razem.. :) więc chyba dość szybko

biedronka 2lata mówisz:) no ładnie braterstwo dusz heh bo mimo wszystko ciągnęło was do siebie;)

no.. :) ale, były czasy że i kilka miesięcy nic nie pisaliśmy.. czasem jakiś link na gg czy coś... i kiedyś dla żartu zaczęliśmy pisać smsy do siebie.. np z pytaniem "kochanie, czy mogę wyjść na piwo? " he he i tak się nam spodobało :D a poznaliśmy się na sympatii... do dziś jak sobie przypomnę pierwsze spotkanie to czuje motylki w brzuchu.. :)

ja poznalam tak :) jest super :):)

ja tak męża poznałam :D jestesmy razem juz ponad 5 lat :D a od roku małżeństwem jesteśmy :P

320 km odległości :) obecnie jesteśmy 2 lata po ślubie i spodziewamy się dziecka :)

ja mam motylki na sam dźwięk jego głosu;) boje się tego,że będę musiała zapłacić sporą cenę za taki związek:(

ja też poznałam przez net-i jak wyglądało wasze pierwsze spotkanie?jak często się widywaliście później?

Ja też. Razem 3 lata, za 4 miesiące ślub

Nas dzieliło ok. 120 km

JUa myslę, że odległość nie ma znaczenia, jeśli ludzie naprawdę się kochaja i sobie ufają... Siostra mojego chłopaka poznała swojego przyszłego męża, który mieszkał 400km od niej... co prawda nie przez Internet.. Ale to jest jeden z przykładów, że odległość nie ma większego znaczenia... Mój chłopak mówił, że spotykali się raz na 2-3 mies... ale on wtedy przyjeżdżał do niej na tydzień albo na dwa..

a nas dzielilo 1200 km:P tyle ze ja akurat mialam wyjechac do tego kraju za jakis tydzien odwiedzic rodzinke:) gadalismy moze z 3 razy , kiedy zobaczylismy sie na zywo to nogi mi sie ugiely i jakby ktos mnie dobrze walna po policzku, on mowi ze to samo bylo z nim;) od pierwszego dnia spedzalismy cale dnie razem, po wakacjach mialam isc na magisterke (skonczylam tylko licencjat) zamiast magisterki po 2 tyg znajomosci zamieszkalismy razem, dzis jestesmy 6 lat po slubie i mamy 4 miesieczna coreczke;) no i nadal zakochani:)

i ja to był czysty przypadek, do głowy by mi nie przyszło, żeby szukać kogoś w necie. byłam wtedy bardzo rozczarowana facetami, on kobietami :P bardzo szybko się spotkaliśmy, nie było pisania miesiącami etc. na początku też była duża odległość niestety, ale przetrwaliśmy :) teraz myślę, że to forma poznania jak każda inna, tylko nie należy czekać ze spotkaniem i tworzyć sobie wyobrażeń. no i wymienić się aktualnymi zdjęciami :D

Na pierwsze spotkanie on przyjechał do mojego miasta, potem staraliśmy się widywać co weekend, najczęściej w moim mieście, albo na jakichś wycieczkach w połowie drogi. Ja przyjechałam do niego raz, ale na całe 2 tygodnie. Te dojazdy nie zdążyły dać nam w kość, bo po 4 miesiącach znajomości zdecydowaliśmy się na ślub :D

Ja po druga polowke czasem ide do monopolki:)

500 km odleglosc- 11 lat razem :) po por roku od poznania zamieszkalismy razem i tak nam juz mija za chwile 11 lat :D

lojeju, ale piekne historie:)

taka miłość na odległość ma sens,widzę jednak,że ma:)Az miło poczytać,że się wam udało i układa.Podbudowało mnie to strasznie i myślę,że my też w końcu będziemy razem:)

my co prawda nie poznaliśmy się przez internet, ale dzieliło nas 300 km na początku, teraz dzieli nas 1500 km, ale już niedługo!!! :) związek na odległość ma sens, ale tylko wtedy gdy w perspektywie jest znalezienie się blisko siebie :) wszystko zależy od siły uczucia oczywiście