Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pati0501

mój facet mnie zdradza

Polecane posty

witam,już niewiem co robić,w tamtym roku moj facet był w delegacji i mnie zdradził,wybaczyłam ale ile mnie to kosztowalo to wiem tylko ja.niedawno dowiedziałam się że znów to zrobił,niby to juz skończone ale ciągle dowiaduję się czegos nowego.mial nie dzwonic do niej,mam dostęp do jego rozmów przez neta.sprawdzam dziś i co zmieniła nr spryciara i myslala że ja się o tym nie dowiem.zadzwonilam i sie okazuję że to ona.najgorsze jest to że niemam dokąd pójśc.w domu alkoholicy,bieda,do tego mam 3-letnie dziecko(z bylym mężem).mam zostac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybaczaj dalej
bo na nic innego cię nie stać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gahgfad
a czego sie spodziewalas? zdradzil raz zdradzi i drugi i trzeci itd. to jasne. wybaczylas to tak jakbys mu dala na to przyzwolenie. odejdz od niego, znajdz prace, dziecko do przedszkola, wynajmij male mieszkanko lub na stancji, odbijesz sie od dna. narazie szukaj mieszkania pracy po cichu a jak juz bedziesz gotowa odejdz. nie masz znajomych ktorzy mogli by Ci troche pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może od razu oddaj się
na organy :) swojego życia nie szanujesz i dziecko też na przegrańca wychowasz niestety:O trzeba odejść nawet do jakiegoś zakładu samotnej matki albo znajomi,przyjaciele dalsza jakaś rodzina,on cię nie szanuje ale ty szanuj siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyną osobą ktora może mi pomóc jest moja przyjaciółka juz raz mi dużo pomogła gdy rozstałam sie z meżem ale wtedy miałam gdzie mieszkac a teraz?mieszkam 130 km od niej.przeprowadziłam się do niego i niemam po co wracac.a tutaj nawet jak znajde prace to marne szanse ze sie utrzymam bo wez z 1000 wyplaty i 300 alimentów sie utrzymaj. on o tym wie i pewnie dlatego mysli ze ja zostane z nim "pomimo wszystko".a ja mam juz go dosc.tej ciaglej szarpaniny i hustawki emocjonalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze tak to wlasnie jest jak
nie ma sie dobrej pracy i jest sie zaleznym od faceta :( jak sie ma kase to mozesz powiedziec wypad albo odejsc a tak..przykro mi:( ale tak to wlasnie wyglada w Polsce :( i az nie staniesz na nogach to jednak musisz z nim byc. pytanie ile z nim jestes i czy go w ogole jeszcze kochasz po tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I właśnie dlatego każda kobieta powinna być niezależna finansowo.🖐️ Bo jak nie jest to właśnie potem takie problemy mają miejsce. Do lepszej pracy i wyprowadź się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z nim 2 lata,kocham go ale to juz nie to samo.ciagle go podejrzewam niemam poczucia bezpieczenstwa i wogule nie jest tak jak przed zdrada.on mi obiecuje ze nie bedzie juz tak robil bo mnie "kocha"tylko dziwna ta jego miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjcslk
25.08.2011] 13:02 [zgłoś do usunięcia]asbe Witam, a może chciałabyś o tym porozmawiać i jakoś wspólnie poszukać rozwiązania. Może podasz mi swojego maila a ja się skontaktuj ę? a ty koorwa co taki chetny? wszedzie te same zalosci proponujesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×