wolelibyscie mieszkac w domu tej klasy?czy bloku??

http://img.gratka.pl/upload/ni/-1/2/1/ea/64/12867284906419_1_mini.jpg?1301730644 gdybyscie mogli wybierac?

to zależy gdzie jest położony dom, czy ma ogród, czy są w nim teście :P i jak wygląda to mieszkanie w bloku

kazdy dom lepszy niz blok nigdy juz niechce mieszkac w bloku! wiezienie na wlasne zyczenie!

mam problem jak podzielic sie zbratem.Blok w centrum miasta na blokowisku 3 pokoje..dom pokoje dwie lazienki dwie kuchnie pozamiastem ale nie daleko....jednak to wies..dzilka 1000metrów ogród..ale trzeba zadbac

teo typu domy są stabilne z cegły..starsze ale porządne budowle tak zwane cegiełki.Wolełabym taki dom..fajny

Zależy jakie miasto, i jaka odległość do centrum(czas dojazdu do pracy itd). Wolałabym dom. Blok jest fajny.. ale to nie to co dom. Zależy kto co lubi.

ja większość życia mieszkam w blokach ale tak po 50 się wybuduję czyli za jakieś ponad 20 lat myślę. A taki kloc to można ładnie w srodku urządzić. W bloku płacisz czynsz i opłaty typu prąd i reszta Cie nie interesuje. normalnie jak człowiek wyjeżdżasz na wczasy i nie musisz prosić sąsiada by zerknął na domek. W blok mniej wkładasz kasy. Zawsze jak zajdzie potrzeba wyprowadzki np ze względu na pracę łatwiej wynająć mieszkanie w bloku. W domu jest zawsze coś do zrobienia i to skarbonka bez dna( opin ia znajomych ,którzy mają domy). jedyne co mnie do ciągnie do domu do grille w ogródku w lato, kawa rano i fajka na tarasie i pies. Mój własny, aleee to moooże za 20 lat pomyślę ;)

To zależy czy z facetem czy bez :) bez na pewno bym sie nie zdecydowała na dom, za dużo kłopotów.

tez mam taki wybór tylko ten dom pewnie narazie bedziesz miala z rodzicami,bo za zycia ci calego nie oddadzą.Zalezy jakie masz uklady...blok mozesz miec pewnie od razu,bo jest po jakis tam dziadkach

to 1/4 takiego domu. W blokach jest taka unifikacja społeczna, więc każdy dom jest lepszy niż blok.

Dom jeszcze raz dom ,zrobiłam wielki błąd babcia zapisała mi stary dom ,dziadek całe życie dbał o wszystko w tym domu,a ja durna dałam namówić się przez rodziców i męża żeby sprzedać i mieszkanie kupić,sąsiedzi jak wampiry nocne mnie wykańczają, nie szanują innych którzy o 5 wstają do pracy ,wiecznie ktoś coś wierci i puka koszmar .

ze zwyklej kalkulacji jest wiecej warty.Taki dom to 500tys a mieszkanie 3 pokojowe 250tys:O

taaa a potem brat się obrazi bo drugi brat miała w nim mieszkać a nie sprzedawać z zyskiem :D ;)

nie lubie domów z płaskim dachem..i ten kolor różowy;/ I po co ten dom, blok? aby sobie z siostruniami pomieszkac? To wyprowadz sie do innego miasta. Tez bedziesz na piwo chodzic, truskawki 20 kg hurtem kupowac i sobie pomieszkacie razem pisałes z L. na jednym nr gg a on cie zrobił w bambuko i ciebie podglądał jak sie onanizowałes w łazience w bloku 13c/8. i opisał to na forum. Warto było? Ja proponowałam spotkania w 2010 i nigdy nie byłes. A L sie smiał, ze tak mnie traktujesz!!! I jakim prawem gadacie o mnie za plecami - rok 2008. Co ci L. mówił, ze spał ze mna? to tez wiem z forum. I ty taki uwierzony w niego. A on wszystko zrobił, abym tylko z tobą nie była i kasy nie miała.To oto chodziło. I jak ciebie wrobił- kamerami widział jak sie onanizujesz w wannie: I pamietaj, że cieszy się, bo widzi- koło lapmpy w klatce jest kamera mini, widzi i widział ciebie od roku 2008 jak jezdziłes i co robiłes. To ja nie wiedziałam, on wiedział. No własnie. Jutro chce miec wszystko wyjasnione.Albo jestes ze mna, albo nie. Nie ma jezdzenia i gapienia sie. ALbo masz jaja albo nie. Za długo to trwa. A ja nie bede czekała znowu tygodnia az sie napatrzysz. W poniedziałek jak ciebie zobacze blisko mnie ide na policje. Mam dosc. Wyznaczam spotkanie nie przyuchodzisz, cały rok 2010 tak było. sam nic nie proponujesz. To po co jezdzisz? Aby sie pogapic dostac erekcji i jechac? I znowu to samo. I tak 5 lat? Jaki tramwaj? jaki automat z kawą? sledzisz mnie i jestes tak blisko..to nie fair. Nie wiesz jak wyglada zycie biednego człowieka? Po co ci to/ Tyle lat sie gapic jak zyje...takie piekne te moze zycie? Stoisz z 1 km i sie gapisz. To tak jakby patrzec sie na lezacego bezdomnego na sniegu..Jak nie masz zamiaru byc z nim, pomóc mu to po po sie gapisz, sledzisz. A jak masz zamiar zyc w polsce to sie wyprowadz do innego miasta. Jak ci sie tak polska podoba. wiec jesli twój napis na aucie był cos wart, wiecej niz napis 7latka, to bedzie ci zalezało na jutrzejrzej rozmowie i bedziesz pod moja klatką. Skoro nie miałes odwagi przyjsc do domu. Raz ci sie upiekło w piatek, bo miałam musowe zakupy z mamą. Ale jakbys chciał i ci zalezało to bys przyszedł o 19 w sobote do mnie. I porozmawiał jak facet z jajami.

chyba nie ogarniam :D

oczywiscie masz wyjsc z auta. Aby L widział ze mnie SZANUJESZ! a NIE ZE ZNOWU MASZ MNIE W DUPIE A ON SIE BEDZIE CIESZYŁ...

pierwszy raz widzę osobę, która sama nie proponuje spotkania- celem wyjaśnienia sytuacji, i na proponowane spotkania- RANDKI, drugiej strony nie odpowiada. Ma w dupie. Udaje, że nie widzi jedzie i gada przez komórkę. Cały 2010 rok. A potemżąda uśmiechu na swój widok..a zasłuzył ten usmiech? jak olewał randki..A ten głupek ze stolicy się śmiał, że znowu JĄ olał.

A to ten depp co ci obiecywał dziecko? ja myślę, że kłamał. nawet nie myślał o tym. Jutro się przekonasz, że nawet nie poszukał tej matki na in-vitro. On ma w dupie twoje uczucia, pragnienia. Jakby nie rozumiał co dla ciebie ważne. On już przeżył swoje. teraz się zabawia. I swoim zachowaniem(im bardziej jest chamem do ciebie, i ciebie olewa, nawet nie powie czesc, nie wysiądzie z auta, tym bardziej L to widzi bo koło lampy sa mini kamery i sie smieje, ze on tak ciebie traktuje)

A TO ZALEŻY blok- impreza, niebardzo dom- impreza, że hej!:D

ryr