Czy to normalne u facetów?

skąd wiadomo, ze im zależy czy jak facet zaczyna temat z kawą a potem go nie kontynuuje tzn, że wogóle nie był zainteresowany czy poprostu się boi czy co?

może faceci się odezwą? albo dziewczyny w związkach co o tym myślą?>

oz zmienil zdanie np., jak mu bardzo zalezy to zwykle kontynuuje;-)

nie mógł zmienić zdania w ciagu pół minuty sam zaczął temat, ja powiedziałam, ze może być kawa..i temat się skończył

potrzebuję jakiegoś innego spojrzenia bo sama już nie wiem co o tym myśleć

jak mu zalezy to pociągnie temat, jak nie zalezy to oleje. proste. nie doszukuj się ideologii.

a to że sam zaczał ten temat to nie znaczy że mu zależy? skro nie to po co mówił o tej kawie?

zalezy mu widocznie na tyle słabo, że nie chce mu się wykonać jakiegoś ruchu. uwierz, ze faceci tez mają języki i nawet wiedzą do czego służą, ale widocznie nie chce mu się starać.

moze pponowal tak od czapy - dla zabicia czasu czy cos? a potem cos go rozproszylo i pozamiatane - jak mezczyznie zalezy to doprowadzi sprawe do....finalu nawet;-) a jak tak "troche" czyli niewystarczajaco to ....byle drobnostka go rozproszy chcuialas poznac zdanie - a jak ci mowimy jak to wyglada to ty na to ze "nie, bo nie mo9gl zmienic zdania w ciagu minuty" a walsnie ze mogl;)

mógł, mógł droga rozkminiaczko. POR ma świętą racyję, mógł powiedzieć tak bo wypadało, albo myślał, że to właśnie chcesz usłyszeć... jak facetowi zależy, to umówienie się na kawę nie jest czymś ponad ludzki wysiłek. twojemu nie zależy.

"chcuialas poznac zdanie - a jak ci mowimy jak to wyglada to ty na to ze "nie, bo nie mo9gl zmienic zdania w ciagu minuty" a walsnie ze mogl " no chyba jednak nie, bo to nie były jego jedyne podchody myślę, że chyba ma dziewczynę a do mnie podbija i tak się waha

nie słuchaj tych pudernic-dwie flądry się znalazły i radzą :D jaby nie chciał to by nic nie mówił

ma dziewczynę?

zapytalas o opinie - i je dostalas wiec "przekonywanie" mnie do czegos czego sama pewna nie jestes jest...bez sensu napisalam ci czym to wedlug mnie pachnie - zagadal na teamt kawy i po chwili ucial - bez wzgledu na to czy ma dzieczyne/jest niezmialy/nie lubi pic kawy itp.itd.itp - dla ciebie powiennien byc jasny komunikat: jemu ta kwestia wypicia potencjalnej kawy z toba najwyrazniej nie zabiera tak duzo energii jak tobie

nie wiem czy ma raz go na mieście widziałam z jakąś, ale nie szli za rękę..moze siostra a może dziewczyna

no właśnie nic nie mówi i tu jest problem.... :P a raczej jego brak, bo po co się przejmować kimś kto nie umie doprowadzić kobiety na kawę:P

j muzalezy to temat bedzie kontynuowal - as easy as it is;-) a pudru rzeczywiscie uzywam;-))

ROR rozumiem o czym piszesz i nie wnikam czy chciał czy nie chciał, tylko zastanawiam się po co to mówił. Nie jesteśmy znajomymi, przychodzi czasem coś załatwić i nigdy nie schodziłam z nim na takie tematy... tzn raz jak były juwenalia to był ciekawy czy idę i z kim, ale tylko powiedziałam że ze znajomymi jadę w góry i nie idę..i tyle

patrz na czyny a nie słowa. będzie mu zależało, to się umówi.

moze chcial wypic z toba kawe/zaprosic - ale widocznie chcial "za malo" skoro tak latwo sie rozproszyl. i juz.

oj wiem, tylko już myślałam że może to moja wina...na innycm topiku laska kazała mi popracować nad sobą bo moze go jakaś moja cecha zablokowała :O

najlepiej odblokowuje głęboki dekolt :)

raczej miał taką zagubioną minę :D moze serio chciał ale jest zajęty i sumienie mu nie pozwala....nie krzyczcie na mnie na ideologię :D

popieprzony - w pracy jestem w służbowym mundurku, nie ma dekoltów :P

No to już wiesz, skąd blokada :) A poważnie to uśmiech czyni cuda.

i głębokie patrzenie w oczy?

Tylko nie wzrokiem agentki CBA :) A w ogóle za mundurem faceci sznurem ;)

cyli mam mu moją spluwę pokazać? :D

Hm... Prośbą i pistoletem wskórasz więcej niż samąprośbą.

no wolałabym coś romantyczniejszego niż kajdanki i na dołek :D