moja rodzinka tak zareagowala na to ze nie chce miec dzieci

a mam juz 26 lat powiedzieli ze jestem niepowazna, chora na glowe, ze bede zalowac, ze nie wiem co to zycie blablabla oraz ze dzieci to sens zycia i najwieksze szczescie, przegadali mnie:/ nie wiedzialam co powiedziec

maz tez napiera na dziecko mowi ze chociaz jedno, ze mi pomoze itp a przed slubem mowilam mu ze nie chce;/ boje sie ze on odejdzie i rodzina tez widze jest bardzo po jego stonie a ja jestem taka tłamszona przez nich';/ kariery nie robie wiec wedl, nich powinnam chociaz miec dzieci;/ a ja sobie spokojnnie bezstresowo zyje ech...prace mam srednio dobrze platna ale lubie ja;/

up

Som gupi oni:P Twoja macica i Twoje cycki. Może zmienisz zdanie, może nie. Nikt nie może Cię zmusić. Może wpadniecie i Cię instynkt trafi, kto wie:) Ale nie mają prawa wymagać czegokolwiek. No z mężem gorzej

Daj spokój:O Dorosła jesteś olej ich tyle ci powiem. Moi też się czepiali, to zareagowałam ostro i konkretnie. Rodzina męża chciała nas nawet rozdzielić bo widzieli przy nim kobieta która przekona/zmusi go/złapie na dzieciaka a nie taka która nawet o nich nie myśli... Żenada...Choć wiem że są tacy ludzie którzy jak cię dopadną i zaczną pierdolić to nie wiesz gdzie masz MP3...:O