30 letni, wykształcony, niebrzydki i znów sam :(

green ja tez się nie uważam za doskonała w takim sensie, ze jestem ju taka wspaniala i idealna, ze nic ze soba nie musze robić - ta doskonalosc raczej pojmuje w katgoriach tego, ze ludzie sami w sobie sa doskonali i wyjatkowi - wszyscy, bez wyjatku; bo to jednak jest naprawde wyjatkowe, ze mamy np takie super maszynki jak nasze ciala - tak skomplikowane a jednak calkiem dobrze dzialajace (fakt, psuja sie - ale pokazcie mi urzadzenie sztucznie zbudowane, ktore mialaoby tak dlugi czas zywotnosci :P). A o mózgu to juz nawet nie wspomnę :P

Green- o tych laskach to miałam na mysli- tips, hawajski brąz na skórze....:P Jak już kiedyś pisałam- tęsknię za metalówami, w glanach, skórze... bo od tych słodkich neo, emo, czy co tam jeszcze powstało...mnie mdli. dobranoooooc

green - mysle, ze to, iz niszczymy ziemie, to akurat nie wina ewolucji, tylko tego, ze w ktoryms momencie po prostu zaczelismy opatrznie ja roumiec i uwazac, ze mozemy sobie wszystko brac i niszczyc bez refleksji. Ewolucja nie jest temu winna, tylko nasz brak refleksji.

Promyczku- zgadzam się, człowiek to genialna konstrukcja.

dziewczynki padl mi net i pisze z fona. uciekam spac bo i tak ja rowniez padam jak siec. buziaczki i do jutra :*

ja też juz będę uciekać :) dobranoc Wam i kolorowych snów :)

o kurcze, chyba stad nie pójdę. Co do niszczenia środowiska, z tą dziura ozonową to gruba przesada, oceany emituja więcej zanieczyszczeń niż człowiek, a ludzie..hmm...myśleli, że wiecznie będa eksploatować ziemię, ropa się kończy, pszczoły giną, gdy zginie ostatnie, zostaną nam 4 lata życia, jeszcze nie wymyslili jak zapylać rosliny, które potem kwitną, rosną a my je spożywamy. Budowali elektrownie atomowe, teraz chcą je zamykać. Wg mnie człowiek sam siebie wyeliminuje, samozagłada. Niektóre zmiany w środowisku naturalnym są nieodwracalne. Same warzywa i owoce- jasne, opryski zwiekszaja plony, ale te rośliny sa już skażone, dlatego ekologiczne warzywa, owoce, jajka są droższe, bo zdrowe. Człowiek produkuje żywność, ale często stawia na ilość, a nie na jakość. Przywołałabym tutaj przykład tego, jak bardzo nasze ciała sa nasiąknięte konserwantami, ale może nie, bo to raczej nieprzyjemny temat ;) papa

ravija - zgadzam sie z tym - polityka rabunkowa i zmierzająca ku samounicestwieniu się. Ale uważam, że to nie wina ewolucji i rozwoju czlowieka, tylko tego, że gdzieś na pewnym etapie wystąpił błąd w ideologii i postrzeganiu roli i miejsca człowiaka w tym wszystkim. Bo przecież to wcale nie musiało rozwinąć się w ta stronę, równie dobrze mogło pójśc w strone wiekszego zrozumienia, refleksji i poszanowania przyrodu, zbliżenia się człowieka do natury właśnie poprzez jej zrozumienie i refleksję.

a teraz już dobranoc, papa :)

Tak, wraz z rozwojem techniki wystąpił i ten błąd w ideologii. Dzień dobry :)

witam a mi się wydaje, ze forum jest zbyt ubogim medium na tak poważne i glebokie tematy, chociazby dlatego ,ze nie doczytujemy siebie nawzajem :) ale nie bede sie zaglebiac w tym spostrzezeniu, wlasnie dlatego co napisalam powyzej :) chyba pogoda się rozkręca, chociaż nie w kwestii temperatury niestety

Green, masz rację, kłania się czytanie ze zrozumieniem :P musze się bardziej skupiać. Podobno w Jeleniej Górze sypnęło śniegiem... mam nadzieję, że do mnie to nie dojdzie ;)

śniegiem? o brrrrrrrr nie zgadzam się :) Ale Szczecina chyba nie zasypie :) czuję się jakby dziś była niedziela. Co z tatusiem - dalej grilluje? ;)

A nieee wrócił wczoraj przed 23 ;) przechył niewielki, z akordeonem z pod pachą Ale jak powiedział, że kilku lokalnych samorządowców na sztywno wkładali do samochodów...to ja już nie wiem, w jakim zawodzie mężczyźni nie piją :P za dużo heh

hahahaha - dobrze się bawili. A Ty nie miałaś go odebrać? Nie chciałaś ze mną driniunia pić :) Zaraz się zabieram za malowanie paznokietków. Tak mnie wczoraj natchnęłaś tą rockową tesknątą, że sobie zrobię prawie czarne - w kolorze bakłażane. Takie króciutkie to ładnie ciemne wyglądają :)

*tęsknotą ;)

Przywiózł go taki znajomy, on był kierowcą ;) Podobają mi się ciemne kolory na paznokciach, też chyba zaraz coś pokombinuje przy moich, ale raczej będą w jasnym kolorze :) Kupiłam sobie kiedyś lakier w kolorze kawa z mlekiem...tylko problem jest taki, że pomalowany jedną warstwą wygląda ok, ale już dwie sprawiają, że paznokcie wyglądają jak u nieboszczyka :o a liczyłam na delikatny brązik. ;)

beżyki są niebezpieczne - trzeba dobierać do karnacji skóry na dłoniach. Ja np nie mogę bezyka z najmniejszym chociaż odcieniem pomarańczowym, za to idealnie pasują mi beżyki zimne, takie jak kakao. Ale ten bakłażan to będzie najodpowiedniejszy. Dłuższe maluje kolorowo, ale teraz upieprzyłam je bardzo krótko więc mogę sobie pozwolić na takie mega ciemne :)

No wiem wiem, ale ja mam raczej jasną karnację i nie poszaleję ;) a i nawet czerwony lakier trudno dobrać, żeby pasował idealnie :) Ja uwielbiam lakiery z Inglota i tam był taki o numerze 82, teraz ma jakis inny, dekilatny róż i był cudny, do frencha genialny :)

delikatny- oczywiście ;)

eee ja tez mam jasną. Wszystko to kwestia odcienia :) Inglota lakeirów to jakoś nie lubię, ani tych kosmetyków, na wszystko do ust od nich mam alergię. Frencza też nie lubię na swoich paluszkach - u kogoś i owszem. No i jakość ważna - manicure musi wytrzymać przynajmniej 5 dni, najlepiej tydzień, żeby w niedziele sobie usiąść i zrobić nowy :)

Ja już przetestowałam mnóstwo lakierów i te mi odpowiadają, pod względem trwałości też, a innych kosmetyków z tej formy n ie uzywałam, tylko lakiery. Jako że wrażliwa, to byle czym nie moge się smarować. Pamiętam jak kiedyś kupiłam krem z Avonu...jak mnie skóra strasznie piekła, a inym razem nałozyłam maseczkę pomarańczową chyba Erisa i taka czerwona, prawie poparzona została przez kilka godzin. Dlatego nawet teraz żele pod prysznyc kupuje kremowe, mleczne :D tylko nie przeźroczyste hehh

ravija - ale mleczne kremowe to nie gwarancja, bo czasem mają więcej detergentów niż przezroczyste. Ja kupuję naturalne, albo dla dzieci pod prysznic. A kremy do buzi to już wogóle inna bajka. Ale to chyba trzeba by bylo oddzielny topic założyć :)

Ale te kremowe wpływają pozytywnie na moją psychikę :P hihi ok to nie temat na forum uczuciowe. Ciekawe jak się Jack bawił, może jakąś piękność poderwał, nie wrócił na noc do swojego łóżka ;) Jakie plany na dzisiaj Green? oprócz pichcenia :)

hmmm plany na dziś - teraz relaksik i miła rozmowa z Tobą. Zaraz się zabieram za paznokcie, potem muszę zaapanować jakoś nad swoją lwią grzywą i zmykam na pyszną herbę do czekoladziarni a potem do kina. Jeśli dziś tu wrócę to pewnie późno. Albo dopiero jutro w pracy się odezwę. Jack jeśli kogoś poznał to super, życzę mu tego :) No i mam nadzieje, że nam o tym napisze. Ale on dotrzymuje obietnic, więc tak czy inaczej na pewno dziś się odezwie :)

A to fajny plan :) Dzisiaj będziemy mieli gości, więc ciut za kelnerkę porobię, a później pojadę gdzies kawałeczek no i ksiązka wieczorkiem :) Jack- hmm..no pewnie, super byłoby gdyby kogoś poznał, odczarowałby może naszego pecha i wszystkim nam zaczęłoby się układać :) I tak, odezwie się na pewno :)

ravija, ponawiam moją prośbę, która chyba znów była niedoczytana- proszę nie pisać o pechu. Ja w to wogóle nie wierze. !!! Jesteśmy szczęsciarzami tylko nie we wszystkim - nikt nie jest całkiem szcęśliwy ;) Zostawiam Ci bukiecik

ojj nie łap mnie za słowa ;) Poza tym..ja jestem troszkę niepokorna ja zostawiam całuska i pięknię się :)

łapię Cię tylko za to jedno - ładnie proszę proszę proszę o nieużywanie :) a no jeszcze buziaczki dla Promyczka i Jacka, jak się pojawią później. ravija do popisania kochana moja niepokorna policjantko :) hihihi