Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaśka333

on nie pozwala mi odejsc

Polecane posty

Gość kaśka333

mam chlopaka 3 lata. nie pasuje mi jego zachowanie. wiem ze do siebie nie pasujemy i nie jest to ktos z kim chce spedzic resztę zycia. probowalam odejsc strasznie duzo razy. on za kazdym razem obiecywal poprawę i blagał abym z nim została. zmiany jak nie było tak nie ma do dzisiaj. chociaz on bardzo bym chcial sie zmienic ja wiem ze nie potrafi tego zrobic. chcę odejsc ale nie potrafię. on grozi że się zabije , nawet raz bylam przy tym jak probowal to zrobic. chcialam bym rozstac sie z nim jak normalni dorosli ludzie to robią , poniewaz mimo złych chwil przezylismy takze te najpiekniejsze .nie wiem co robic. ten związek wyniszcza mnie psychicznie. widze że on też ma dosc tych kłótni (kłócimy się prawie codziennie), ale widzę że on mnie kocha i nie wyobraza sobie zycia z inną kobietą. nie wiem czemu nie rozumie że ma przed sobą całe zycie, nie wie co go czeka i kogo spotka na swojej drodze. cokolwiek bym zrobila bedzie zle. on nie pozwoli mi odejsc, jest w stanie mnie porwac byle by miec mnie blisko siebie. zawsze mnie nachodzi po roztaniu dopoki nie wróce, miesza w to moją rodzinę i znajomych. jest obsesyjnie zakochany we mnie. nie jestem z nim szczesliwa. cierpie. czasami mnie wogole nie szaune, ja nie chce z nim byc !!!! chcialabym wyjechac ale nie chce zostawiac znajomych i rodziny. zreszta wyjechac bez slowa pozegnania. to tak jakbym uciekła. za duzo przeszlismy razem żebym miała prawo zniknac bez słowa. a moze powinnam ??? nie chcę miec go na sumieniu ale tez nie chce sie meczyc przez całe życie z człowiekiem ktory przynosi mi cierpienie. nie jestem kolejną rozhisteryzowaną małolatką która ma chore problemy. naprawdę potrzebuje pomocy !! duszę się. pomóżcie mi ? co robic ? do kogo sie zwrócic. a przede wszystkim co czynic aby go nie zranic ? mimo tego ze on mnie rani ja nie chcę byc taka jak on. chce byc w porzadku wobec niego do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza polska piosenka
wiesz że mialam identycznie ? ale pewnego razu jednak pozwolił mi odejść i do dziś żałuję, tęsknię, wspominam nawet złe chwile... wtedy nie wyobrażałam sobie przyszłości z nim ale teraz nie wyobrażam sobie być z kimś innym. Wszystko jest bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza polska piosenka
teraz siedze i płaczę przy piosence mojego imiennika Andrzeja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka333
ten szatański plan to nie ja wymyśliłam. ktoś się podszył. ja nie chcę zeby on cierpiał. wyraznie chyba napisałam. chce odejsc ale uczciwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka333
jak to zrobiłaś że wkoncu dał ci odejsc ? prosiłaś go czy jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka333
on by mnie nawet za takie coś nie zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza polska piosenka
pode mnie też ktoś sie podszywa... cóż, nie wiem czemu pozwolił mi w końcu, może poczuł że może mieć lepszą, może że ma już dość mnie i moich fochów...że skoro nie kocham to da mi odejść...najlepsze jest to że jak chcałam wrócić to nie powiedział nie, nie był opryskliwy...ale "tak" też nie powiedział...jestes pewna że chcesz odejsc? może zróbcie sobie miesiąc przerwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza polska piosenka
ale naprawdę jakbym czytała moją historię! nieraz przyjeżdzął płakał przepraszał obiecywał zmiane mówł że jestem najważniejsza a pozniej robł mi przykrosci albo olewał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznijmy od ciebie. PO CHOLERĘ do niego ciągle wracasz? Przeanalizuj to sobie. Gdybyś chciała go zostawić, to byś z nim nie rozmawiała, zmieniła numer komórki, GG, adres mailowy i nie wpuszczała go do domu (poprosiła rodzinę, by mówiła, że cię nie ma). Wracasz tylko dlatego, że boisz się, że on sobie coś zrobi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka333
tak wracam tylko dlatego bo się boję .... i to jest najgorsze. zmiana numeru to nie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak chcesz zmarnować sobie całe życie z idiotą, bo odgrywasz Matkę Teresę kosztem siebie? No proszę cię... Uwierz: tacy jak on NIGDY sobie niczego nie zrobią. Po prostu lubią manipulować, mieć władzę nad innymi. Jeśli kiedyś mu się znudzisz, będzie w stanie zerwać smsem i lecieć do innej. A te próby samobójcze to starannie zaplanowane i wyreżyserowane ściemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka333
to pewne na 100 procent ? dasz mi gwarancję ze naprawdę nic sobie nie zrobi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic a nic sobie nie zrobi, znam ten typ :D Co najwyżej nałyka się witaminy C i wyląduje na płukaniu żołądka. Znasz jego rodzinę? Jaki masz z nią kontakt? Weź durnego szantażystę nagraj, jak grozi, że się zabije, czy tam odstawia jakieś szopki i idź do jego rodziców, powiedz, że masz serdecznie dosyć związku z ich synalkiem, bo cię wykańcza psychicznie, ale troszczysz się o niego i dlatego prosisz, by zwrócili baczniejszą uwagę na niego. Ty będziesz miała spokojne sumienie, a chłopaczek spali się ze wstydu i już więcej się do ciebie nie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no to idiota totalny :O Ale na wszelki wypadek powiedz jego rodzicom, że on wygraża samobójstwem. I odejdź, raz na zawsze. Szkoda czasu na psychola, z którym nie jesteś szczęśliwa. A nie jesteś jego matką, żeby przejmować odpowiedzialność za jego czyny i niańczyć przygłupa :O Mężczyzna ma być twoim opiekunem, opoką, a nie ciągłym kłopotem. Wyobrażasz sobie was za parę lat, ciebie w ciąży, a ten palant balansuje na parapecie, bo mu się coś nie spodobało? :O Daj spokój, młoda jesteś, ratuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×