Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wolezostacanonimowy

"Nie rób sobie nadziei"

Polecane posty

Gość wolezostacanonimowy

Czy to musi być ostateczność? Kurcze, kocham ją, chciałbym jeszcze zawalczyć, ale nie wiem czy jest jakikolwiek sens :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama mamma
a co tam, walcz, jak ryczerz bez względu na wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddddd
walcz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibox ibox
ostateczność co masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girlanda
A dlaczego nie wiesz czy jest sens? Może nawet warto zawalczyć...To zależy od sytuacji. Jak ją choć trochę nam przybliżysz, to powiemy Ci coś wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolezostacanonimowy
Do tej pory spotykaliśmy się bardzo często, codzienny kontakt telefoniczny. Miałem wrażenie, że to już jest coś więcej niż koleżeństwo czy przyjaźń. Spotykała się ze mną, mimo że wiedziała co ja czuję, nie miała nic przeciwko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolezostacanonimowy
Ona jest bardzo otwartą osobą, może ma więcej takich "kolegów" jak ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze narazie odpusc.. jak bedzie chciala to sie odezwie sama jak zateskni.. a jak nie zateskni tzn ze nawet jakbys sie fatygowal to nie mialbys szans..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknota nie ma sensu
ale jak to było? ona ci powiedziała "nie rób soie nadziei"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girlanda
Jeśli wiedziała, co do niej czujesz i nie miała nic przeciwko, to chyba nadal tak jest. Myślę, że powinieneś jeszcze spróbować. Co Ci szkodzi? A ona sie domyśla Twoich uczuć, tak? Nie mówiłeś jej wprost? Moze daj jej jakoś do zrozumienia. Bez jakiś tam wielkich wyznań. Tylko zrób coś, na co ona musiałaby zareagować pozytywnie lub niegatywnie. Wtedy byś wiedział czy masz szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolezostacanonimowy
Mówiłem jej wprost, co czuję. Zasłaniała się, że chyba nie wiem co to miłość... Ale nic się nie zmieniało między nami po takich słowach :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolezostacanonimowy
Do ostatniego razu, kiedy powiedziała, żebym sobie nie robił nadziei :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girlanda
To może ona sama nie wie czy by chiała z Tobą być...Albo nie potrafi Ci powiedzieć wprost, że nic z tego. Jednak, jeśli nic się nie zmieniło to zapewne lubi Cię jako kolegę/przyjaciela. Ja chyba bym próbowała na Twoim miejscu zrobić coś, żeby ona mogła się jakoś określić. Wtedy będziesz wiedział. Na razie jedynie możesz żyć domysłami, a to jest najgorsze. Albo...Jeśli wiesz, że jest to osoba, z którą możesz drugi o tym porozmawiać, to porozmawiaj jeszcze raz i powiedz, że chcesz wiedzieć "na czym stoisz" i oczekujesz konkretnej odpowiedzi. Wiesz, ona może tez nie chce mówić wprost, bo nie jest pewna swoich uczuć lub w przypadku, jeśli nie chce być z Tobą, może się boi, że straci dobrego kolegę. Ty ją znasz lepiej. My nie wiemy jaka ona jest i możemy Ci jedynie radzić. Ale mam nadzieję, że chociaż trochę moje wypowiedzi są pomocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknota nie ma sensu
w takim razie nie narzucaj się jej, może ona z tych co lubi o faceta zawalczyć jak widzi, że ten ją nieco olewa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girlanda
Aha...To powiedziała, że nie masz sobie roić nadziei? Czyli się określiła... Jeśli tak powiedziała wprost, to chyba faktycznie tak jest. Może ona woli, żebyś pozostał jej kolegą. Może Cię tylko lubi i nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawiczek - i wszyscy znamy już genezę twojego nicka... Odpuść. Zmień nicka na 'Prawiczek bez czegoś tam (...)' I użalaj się nad sobą, dając trafne rady innym ;) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzedzia narzedzia
co masz na myśli że nic sie nie zienilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolezostacanonimowy
Chodziło mi o to, że nie zmieniała nastawienia do mnie po takich wyznaniach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girlanda
Ja rozumiem. Wiesz, mam kolegów, od których też już słyszałam podobne wyznania. Mówiłam im, że nic z tego. Po tym też nasze kontakty się nie zmieniły, bo ich lubiłam i lubię nadal i mamy przyjacielskie relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolezostacanonimowy
Czy któryś z nich znalazł sobie dziewczynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolezostacanonimowy
Serio pytam. Ja na przykład, pozostając z nią w stosunkach przyjacielskich, nie potrafiłbym randkować z innymi, bo cały czas miałbym nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13756
Jesteś i na jakieś 90% zawsze będziesz TYLKO kolegą - daj sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girlanda
Są tacy, którzy znaleźli sobie dziewczynę, a są tacy, którzy nie znaleźli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wolezostacanonimowy Do tej pory spotykaliśmy się bardzo często, codzienny kontakt telefoniczny. Miałem wrażenie, że to już jest coś więcej niż koleżeństwo czy przyjaźń. Spotykała się ze mną, mimo że wiedziała co ja czuję, nie miała nic przeciwko..." Po pierwsze to popełniłeś podstawowy błąd. Zbyt mało was łączyło, żeby mówić o swoim uczuciu do niej. Naprawdę uważam, że to było niepotrzebne, wręcz niszczące. Zazwyczaj takie rozmowy powinny rozpoczynać kobiety. Kobiety nigdy nie mają nic przeciwko uczuciom faceta. Każdy lubi jak się go adoruje. Jedyne co możesz teraz zrobić to ją olać. Możesz jej wyjaśnić dlaczego chcesz ograniczyć kontakt. Tylko w taki sposób możesz ją sobą zainteresować. Musi wiedzieć, że przeciekłeś jej przez palce. Jeżeli po deklaracji tego, że chcesz ograniczyć kontakt zgodzi się na to i będzie to respektować, będzie to znaczyło, że byłeś dla niej jedynie kolegą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×