jak wspominacie maturę, dzien przed, dzien egz ?

j.w ??

dzień przed kleiłam ściągi a potem pojechalismy ze znajomymi pod szkołe zobaczyć jak sale gimnastyczna przygotowali na mature :P

ja w dzien z egz z pol paliłam pierwszego fajkakoło domu, mama sie dowiedziala ze pale pojechala na msze za moja mature :P przed biol, bylam w knajpie a wnocy nie spalam bo balam się że zaspie na mature :P ja np. w ogole sciag na nic nie mialam na angielski coś było, ale bylam tak ,,osrana, sciaganiem ze nawet ich nie tknelam :P

pamietam, że pojechalam ze znajomymi nad jezioro, schlalismy sie do tego stopnia ze zwichnelam noge:D ale na mature musialam isc:D a bolalo jak cholera:D

ja dzien przed------hahah, cóż przykro mi że cie to spotkało ale wiesz, takie syt po czasie sa najzabawniejsze :D