Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona__84

Mąż nie chce zabrać dziecka na wakacje...

Polecane posty

Gość ona__84

Witam, Jestem mamą 8 miesięcznego synka, planujemy jechać w tym roku na wakacje zagranicę dokładnie do Chorwacji własnym samochodem. Jednak mój mąż upiera się żeby nie zabierać naszego synka, który będzie miał wtedy 12 miesięcy tylko zostawić go u dziadków. Ja się z tym nie zgadzam bo ciężko jest mi go zostawić na dwa tygodnie, tym bardziej że jestem z nim jeszcze w domu. Mąż twierdzi, że nie odpoczniemy, mały jak to dziecko ciągle wymaga uwagi, ciągle by chciał żeby się z nim bawić. Jak mówię że małego też zabieramy to że nie jedziemy wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrr
okropny ten twoj maz my bylismy z małą jak miala 3 mce i było super' nie pojealabym na wczasy, nie moglabym odpoczywac wiedzac ze moje dizecko jest gdizes daleko cały czas bym myslala i sie martwiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuje kompromis - mozecie pojechac gdzies blizej, w Polske z dzieckiem. skoro sobie zrobiliscie potomka to musicie sie niz zajac i wychowac, a nie oddawac dziadkom. a pojawienie sie dziecka wprowadza pewne ograniczenia, np wakacje juz niegdy nie beda tak samo beztroskie jak wczesniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taniej
Dwa tygodnie to naprawdę duża przerwa dla tak małego dziecka. Ja rozumiem gdzieś wyskoczyć na weekend ale nie na pełne 2 tygodnie. A jak dziecko zachoruje ? Będziesz bardoz daleko to nie jest parę godzin dojazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLAAGAAM...
Mogł sobie mężuś dziecka nie robić i wcześniej o tym pomyśleć, jak teraz chce hasać 2 tygodnie za granicą. Co to za ojciec, ze chce takie malutkie dziecko zostawiać samo, tylko po to zeby sie dobrze bawić... A Ty bedziesz tępą idiotką ,jak sie na to zgodzisz... Nazwijmy rzeczy po imieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zostawilam swoja corke
2 tygodnie i pojechalam na wakacje z mezem:P Miala wtedy 10 miesiecy i nic jej nie bylo. Dodam, ze nie obarczalibysmy dziadkow, ale sami chcieli i wpadli na ten pomysl, bo rzadko wnuczke widuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też bym jechała bez dziecka. a może sami na tydzień do Chorwacji a 2 tyg z dzieckiem bliżej w polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrr...........
Powtorze za wiekszoscia : co to za ojciec ktory nie chce spedzic czasu z dzieckiem. Tu nie chodzi juz o zamartwianie sie, bo jak dziecko jest w dobrych rekach to nie ma sie o co martwic, ale ale wakacje sa po to oby spedzac czas RAZEM CALA RODZINA. Wbres pozorom przy malym dziecku tez mozna odpoczac.... no chyba ze ktos za jedyna forme odpoczynku uwaza lezenia brzuchem do gory :P Taka moja skromna opinia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaaaaa31***
jesli bedizesz sie dobrze bawic i wypoczywac nie majac dziecka przy sobie to jedz ja bym nie moga nie lezałambym na plazy wiedzac ze moje dizecko jest daleko cały zas myslalabym czy wszytko jest OK, czy cos sie nia stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zostawilam swoja corke
my jezdzimy na wakacje najpierw sami, a potem z dzieckiem. To najlepsze rozwiazanie;) Z dzieckiem nie mozemy wypoczywac (lubimy zwiedzac duzo) tak jak chcemy stad 2 wyjazdy na wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym pojechala z mezem
dawno juz pewnie nie spedziliscie czasu sami ze soba ;) Nie jestes tylko matka, jeszcze jestes zona. Mysle, ze jesli jest taka mozliwosc zostawienia dziecka u dziadkow to nalezy z tego skorzystac... A co do rozstan... Przeciez nie pierwszy i nie ostatni raz. Czasem dobrze jest zatesknic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko powiedzieć. Takie małe dziecko na upale, w niełatwych bo niedomowych warunkach. Myślę, że zostawilabym z dziadkami - ale ja nie mam za grosz instynktu macierzyńskiego:D Różni są ludzie... Moim zdaniem na takie podróże roczne dziecko jest za małe... Za duzo kłopotów.. Lepiej gdzieś bliżej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaaaaaaa26
ja bym niepojechała - nieumiałabym odpoczywać na siłe i wyluzowywać się bo ciągle bym myślała co tam robi, co u niego itd - 2 tyg to strasznie długo - zalezy tez jakie masz dziecko - moj jest nauczony kąpania i usypiania w ten sam sposób codzień, mamy pewne rytuały - i niezostawiłabym go na pare dni a co dopiero 2 tyg - bałabym się że będzie nocami płakał a jak wrócimy to odbija się to na nim i niebędzie miał tej więzi bo się będzie czuł jakbyśmy go zostawili... moja bratowa zostawiła dziecko na 1 dobe u dziadków - mały ma 18 miesięcy to odmówił jedzenia - prawie nic niejadl dopóki nie wróciła.. także dziecko może różnie zareagowac - a twój mąż jest głupi - chciał mieć żone i dziecko? to ma i niech będzie odpowiedzialny - nie to niech jedzie sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drhgdhdd
Boże kobieto tak trudno ci to zrozumiec, ze on chce od tego odpocząć, zebyscie mieli czas dla siebie... ja np ciebie nie rozumiem...za to meza owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaaaaaaa26
"A co do rozstan... Przeciez nie pierwszy i nie ostatni raz. Czasem dobrze jest zatesknic" boże - 12 miesięczne dziecko nierozumie co to znaczy zatęsknić - ono jest przerazone że mama znikneła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lezenie brzuchem do gory
tez bywa przyjemne. A moze beda miec orgie 24h/d? To raczej przy dziecku tez by sie nie dalo, nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drhgdhdd
nie masz ochoty oderwac sie od szarek rzeczywistosci? dlatego własnie jest tak dużo rozwodów, bo ty dziecko ci przysłoniło cały swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym pojechala z mezem
ja o tesknocie to mowialam w odniesieniu do mamy :P To male dziecko to jeszcze nie kojarzy ;) Ja nie pamietam kiedy mialam mame a kiedy nie w takim wieku, a moja mama niestety pracowala. Zreszta tato tez ;) A dziadkowie to przeciez bliska rodzina, nie osoby, ktorych dziecko zupelnie nie zna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym pojechala z mezem
wieksza traume dziecko przezyje jak pierwszy raz pojedzie na kolonie :P Cale 2 tygodnie z obcymi ludzmi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaaaaaaa26
dziecko przysłoniło świat - raczej mąż strzelił dzieciaka a teraz daleko mu do odpowiedzialoności o niego - i najlepiej zostawić i byczyć się gdzieś - ludzie psów nie zostawiają jadąc na wakacje a własne dziecko? i czemu akurat chorwacja? jedżcie nad może albo w góry - byleby we trójke bo nie oszukacie niczego - was jest już troje - a czasy orgi 24 h już minęły.. ja bym niemiała ochoty na orgie ani wypoczynek bo bym miała wyrzuty sumienia że mały tam gdzieś siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak pier... że przerażone zaraz powiecie że mu się psycha zjedzie :O:O:O przestańcie tragizować nic dziecku nie będzie a wy odpoczniecie a co do tego że się nie wyluzujesz- są przecież tel zadz codziennie a jak coś się będzie działo to oni zadz i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym pojechala z mezem
A mi sie zdarzalo zostawic psa z dziadkami. Z obcymi bym nie zostawila. Ale jest roznica. Moj pies zna moich dziadkow i bardzo ich lubi. To zupelnie cos innego. Przeciez jak wyjezdzalam na wakacje bez rodzicow to ich tez zostawialam samych ze soba. tesknilam i tesknie za kazdym razem. Ale to dobre przeciez ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drhgdhdd
a Ty mamaaaa26 naucz sie pisać słowo morze przez "rz" bo jeśli chodzi o jakikolwiek akwen wodny to używamy litery "rz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrr...........
Wiecie co, nie rozumiem za bardzo co niektorych ... przeciez wiadome jest ze normalnie raczej nie ma sie za duzo czasu na WSPOLNE spedzanie czasu. Kazdy ma inna wizje spedzania wolnego czasu, inna definicje WAKACJI, ale dla mnie osobiscie wakacje to czas ktory mozna spedzic z bliskimi.... i ten czas rozni sie DIAMETRALNIE od tego czasu ktory spedza sie wspolnie poza okresem wakacji. Bo podczas wakacji nie mamy obowiazkow, nic nie musimy robic "na godzine" z zegarkirm w reku, mozna sie wyluzowac i naprawde dobrze wykorzystac ten czas .... i wbrew pozorom, nawet przy malym dziecku naprawde mozna odpoczac :) Chyba kazdy normalny czlowiek zdaje sobie sprawe ze z pojawieniem dziecka swiat sie zmienia o 180 stopni.... i powinien sie z tym pogodzic albo .... nie decydowac sie na dziecko :P Gdyby taka inicjatywa wyszla od mamy ktora spedza z dzieckiem 24/24 i 7/7 bylo by to dla mnie bardziej zrozumiale... ale ojcowie zazwyczaj spedzaja z dziecmi mniej czasu.... takie wspolna wakacje to swietna okazja aby sie wlasnie dobrze "poznac"....... Normalny (excusez le mot ; ) ojciec powinien wlasnie na to wakacje wykorzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym pojechala z mezem
Kocham rodzicow nad zycie. Ale jak jade z facetem na wakacje to chcemy byc sami jednak ;) Czas z rodzicami spedzony jest czasem swietym. Ale z innymi ludzmi tez lubie spedzac czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drhgdhdd
przeczytaj temat a potem sie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym zostawiła dziadkom i wyjechała. Skoro Twój mąż ma takie obiekcje to znaczy ze między wami jest cos nie tak , widocznie jest tak jak napisała któras z dziewczyn , że dziecko przesłoniło ci cały świat i maż zszedł na dalszy plan . Myśle , że tym własnie coś ci sygnalizuje . Ludzie nie popadajmy w paranoję . Gorsze dla dziecka jest takie wychowywanie, gdzie mama nie moze na krok wyjść z domu , a jak już wyjdzie to dziecko lamentuje bo nie jest przyzwyczajone do nikogo innych niż mama osób . A potem rosną takie ciapy , co w przedszkolu nie potrafią sobie dać rady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drhgdhdd
teneryffa masz racje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×