Male dziecko i straszny klopot na glowie . POradzcie cos, prosze

Prowadzimy z mezem firme budowlana w Niemczech, mieszkamy tu juz kilkanascie lat. Urodzilo nam sie w marcu dziecko. Maz chcac pomoc mojemu ojcu ( ma straszne dlugi) , zaproponowal mu u siebie prace. Plan byl taki,ze znajdzie sobie mieszkanie gdzies kolo nas i bedzie sobie pracowal, Przyjechal i od 2 mies jest na naszym utrzymaniu, co zarobi to odklada, ale przez co my mamy nadszarpniety budzet i zero prywatnosci. zagniezdzil sie u nas na dobre i nie wiem co robic, maz sie skarzy na brak prywatnosci, mamy male dziecko nie wiem co robic ,

co robic

?powie ktos

ciezka sprawa,teraz niewiadomo co z nim zrobic.bo to wy go sciagneliscie.Moze znajdzcie mu mieszkanie,jesli on sie niekwapi do tego.Ja tez mieszkam w niemczech i wiem jak tu jest(Kokosow niema):A mieszkanie tez trudno dostac.

Znaleśc mu pokój i powiedzieć że czas najwyższy się wyprowadzić, i samemu sobie rządzić. My mieliśmy podobną sytuacje, tylko że nam płacił za mieszkanie i robił zakupy do domu. Ale wiadomo jak to jest, mieszkać z tesciem. Na poczatku nam obrobił doope. I sie obraził. Ale teraz jest ok.

to jest male mistaeczko. Szukalismy juz i bez skutku.

postaw ultimatum - albo znajdzie sobie lokum (wyznaczcie konkretny termin), albo kupujecie mu bilet powrotny do Polski. najwyraźniej on nie ma poczucia przyzwoitości, więc czemu ty masz się przejmować? prędzej czy później trafi cię szlag i wtedy będzie jeszcze mniej przyjemnie.

sam nie znjadzie , bo nie zna jezyka, mojego meza juz szlag trafia , a ja nie potrafie sie odezwac , bo to moj ojciec

codziennie bym powtarzała że cięzko z kasą i kupowała wszystko bardzo oszczędnie, gotowała chude zupy, tak zeby się nie najadał, potem mówiła że mąż narzeka, bo tyle osob na utrzymaniu i nie stac nas na normalne jedzenie...aż sam by miał dość i się wyprowadził

ale to moj tata ... nie moge tak mu gadac

Tak to jest twoj tata ale ty jestes jego corka... nie przeszkadza mu, ze siedzi corce na glowie? Postaw sprawe jasno ale z szacunkiem. Porozmawiajcie otwarcie, ze utrzymanie tez kosztuje i niech sie doklada do jedzenia i oplat. Powiedzcie, ze rozumiecie jego problemy finansowe ale niech tez on zrozumie, ze potrzebujecie prywatnosci a twoj moz ma na utrzymaniu WASZA rodzine.

to bedzie musial wracac, bo mieszkan tu nioe ma.. nie wiem jak mam mu to powiedziec

chyba najlepiej wprost - owijanie w bawełnę nic nie da, skoro teraz sam nie widzi, że jest dla was utrapieniem.

a ja sie dziwie, ze maz od razu pomyslal jak pomoc tojemu ojcu a ty masz klopot, ze mieszka u was 2 miesiace na waszym utrzymaniu, twoj wlasny ojciec na ktorego utrzymaniu bylas 20 lat. wez dziewczyno sie ogarnij troche, to nie sa wakacje, tylko on pracuje, no i ma duze dlugi. ja to bym ojcu dala kase i nie musialby tego odpracowywac. no ale skoro masz tam jakies swoje zdanie, to zamiast zalic sie na forum, to porozmawiaj, odezwac sie boisz?

sami go sciagneliscie, zeby mogl splacic swe dlugi. To jakie Wy mieszkanie macie, ojciec nie ma osobnego pokoju? Idziwisz mu sie, ze nie chce sam mieszkac? Ma juz pewnie swoje lata, jezyka nie zna-na pewno tez nie czuje sie komfortowo w tej sytuacji.

Popieram wypowiedz powyżej. Na pewno strasznie zbiedniałaś jak twój tato pomieszkał u ciebie 2 m-ce. Tym ludziom to się za przeproszeniem poprzewracało w du... A to że on łożył na ciebie tyle lat to poszło w zapomnienie i też u niego mieszkałaś tylko że nie 2 m-ce. Boże co za ludzie żeby żałować ojcu talerza zupy i miejsca do spania. Wstyd.

z poprzedniczkami...sami go sciagneliscie...poza tym tyle lat na ciebie lozyl,to teraz mozesz chyba ty mu pomoc,co? trzeba bylo od razu znalezc mu mieszkanie to musi byc straszne dla takich ludzi..byc poza swoim krajem..nie znac jezyka i swiadomosc ze jest sie na utrzymaniu corki...do tego na pewno wyczuwa atmosfere...wspolczuje mu...

teraz Ty mozesz odwdzieczyc sie ojcu. Pomysl sobie, jak on sie czuje-wlasnie w obcym kraju, bez znajomosci jezyka i jeszcze rodzona corka chce sie go pozbyc-on na pewno to czuje. I co, ma zamieszkac sam albo na kupie z obcymi/ Zastanow sie, ma tam tylko Was, to juz dla niego duzo znaczy na pewno i ma kontakt z Waszym dzieckiem.

Cos autorce sie chyba wpisy nie spodobaly...bo sie zmyla.

żeby się wyprowadził, bo niszczy wam życie intymne

macie firmę budowlaną to powinno wam się dobrze powodzić i utrzymanie dodatkowego członka rodziny nie powinno być kłopotem. Kupcie większe mieszkanie, albo zamieńcie na takie i ojciec będzie miał swój własny kąt, a wy będziecie mieć swoją odrębność

?