Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

skaa

zaproszenie na ślub

Polecane posty

Zaprosilibyście na ślub i obiad RODZINNY (nie ma nikogo spoza rodziny) partnerów dalekich kuzynów? Dla mnie sprawa jest oczywista - skoro oni nie mają ślubu nie traktuję ich jako swoją rodzinę więc ich nie zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli to obiad rodzinny, to zakładam, że nie zaprosiłabym na niego dalekich kuzynów. My robimy wesele dla najbliższych, co w naszym pojęciu oznacza tych, z którymi utrzymujemy realny kontakt: rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, chrzestni, rodzeństwo rodziców i ich dzieci (czyli najbliższe kuzynostwo). W moim przypadku jest tak, że większość kuzynostwa ma już własne rodziny, ale jeżeli wiem, że ktoś ma stałego partnera, to zapraszam z osobą towarzyszącą, nawet jeśli nie znam tej osoby. Chciałabym, żeby każdy zaproszony gość dobrze czuł się na naszym weselu, dlatego nie wyobrażam sobie, by zaprosić kogoś solo, choć ma partnera od kilku lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówiłam o weselu tylko o obiedzie. Interesuje mnie jakie macie pojęcie "rodziny" - czy wchodzi w nią wg was także partner członka rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredotka2011
hej...ja jestem narzeczoną...źle bym się czuła jeśli mój partner zostałby sam zaproszony...jednak jesteśmy parą...ja zostałam zaproszona w wakacje na wesele kuzynki sama...nie było to miłe dla mnie a dla mojego faceta wcale...jednak będziemy rodziną i jesteśmy parą...ale to oczywiście Twoja decyzja kogo zapraszasz..po prostu musisz się liczyć z odmową..;) to zależy ile kuzynostwo ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym zaprosiła każdego
z osobą towarzyszącą. To, jak bardzo para jest zaangażowana w związek i jak bardzo jest to na poważnie, to pozostawiam do stwierdzenia im samym. Wiąże się to niestety z kosztami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli ktoś ma
osobę towarzyszącą to jasne, że bym zaprosiła. Bez znaczenia dla mnie by było czy to małżonek/ka czy tylko chłopak, dziewczyna. A gdyby mnie ktoś zaprosił bez chłopaka wiedząc, że go mam to bym nie poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nie uzyskałam odpowiedzi, nie chce was obrażać ale napisałam OBIAD RODZINNY, czytanie ze zrozumieniem się kłania. Obiad, nie całonocne tańce. Trzygodzinny obiad, NIE wesele. Dziękuję za odpowiedzi, nic nie wniosły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli ktoś ma
No to ty też czytaj ze zrozumieniem, bo nie wszyscy pisali o weselu. Poza tym skąd wnioskujesz, że nie otrzymałaś odpowiedzi? Przecież ci odpowiadamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×