nie dostałam rozgrzeszenia bo mam wkładkę hormonalną...

Jest trzeci. Podobać się Bogu swoimi uczynkami!;) Ale niewielu tak może, no i niemodne.;)

oj tam oj tam, do kościoła można jeszcze chadzać w celach estetycznych, jasne, że nie na nowym osiedlu (obecnie to te kościoły takie brzydkie budują, że to aż smutne), ale jak ktoś ma nie daleko jakiś ładny zabytkowy to dlaczego nie :D.

nie bede sie przed wami spowiadac. nic nikomu do tego jaki mam stosunek do KK czy do jakiejkolwiek innej instutycji. Dyskusja jest jałowa i do niczego nie prowadzi

a czy zażywanie tabletek antykoncepcyjnych jest grzechem i czy trzeba się z tego spowiadać ??

ze wszystkiego trzeba :O

do spowiedzi trzeba iść bo ksiądz karteczki daje i trzeba mieć podpis , wiec człowiek chcąc nie chcąc idzie i plecie głupoty i ma sprawę z głowy i podpis jest i wszyscy zadowoleni, tacy są ludzi i taka jest ich wiara

Jest też czwarta droga, można dokładnie poznać wszystkie inne wyznania i wybrać takie które jest kompatybilne z naszym światopoglądem. Nie wszystkie religie mają takie podejście do seksu i antykoncepcji jak katolicyzm. Jeśli myślicie, że takie rozwiązanie jest niedojrzałe bo w końcu wg KK człowiek ma się tylko męczyć, cierpieć i dojrzewać do zrozumienia swojej wiary to pomyślcie że gdybyście urodziły się np. w Tybecie to byłybyście Buddystkami, w Arabii Saudyjskiej - muzułmankami, to że jesteście katoliczkami nic nie znaczy, to przypadek.

tak jest grzechem jesli zażywasz je jako środek anty. Jesli czasowo na np. uregulowanie hormonalne, to nie. Używanie hormonów jest także grzechem nie tylko w sensie ubezpłodnienia, ale często ma wpływ na Twoje przyszłe zdrowie. Żle dobrane hormony - którmu lekarzowi chce się kierować pacjentkę na szczegółowe badania przed przepisaniem hormonów? - mogą spowodować inne choroby. Poszukaj, pełno wiadomości na ten temat. Wkładka jest w ogóle strasznym śmieciem - to jak noszenie cmentarza z własnych dzieci.

środek antykoncepcyjny, to grzeszysz. Tabletki można stosować też w celach leczniczych i wtedy grzechem to nie jest. Antykoncepcja jest wtedy efektem ubocznym.

ja mysle ze Ossssobaaaa to Owieczka Boza :-/

Mirażowa, no tak, bo najlepiej schować głowę w piasek i uciekać przed niewygodnymi pytaniami....typowe

"PARANOJA TO JEST TWOJ STOSUNEK DO KSIEDZA ;/ to jest hipokryzja katolikow - wierza jak im wygodnie, a nauki kosciola i to co jest grzechem pojmuja na wlasny sposob ;/" Święta racja.

wrócimy sie do czasów średniowiecza , gdzie kobieta jako istota nieświadoma siedzi w chałupie i zajmuje się dziećmi i co roku rodzi dzieci, ciemnogród

Inga, własnie na 1 stronie zadałam pytanie i żadnej odpowiedzi ze strony "mondrych" forumowiczów. Umiecie tylko szczekać, ja tego nie zamierzam. Moja macica i mój cmentarz. Moj grzech i wara

letisia***, może lepiej idź na słoneczko trochę się poopalaj, gdzieś ty to wyczytała że piszesz takie głupoty:P

Kto z Was wierzy w Boga?

letisia ja mam prawie 30 lat i na temat homronów wiem sporo, ale ja mam tak bolące okresy że przez 4 dni nie jestem w stanie wstać z łóżka, chce spróbować czy może tabsy mi pomogą na te sprawy, poza tym mam problemy z trądzikiem i poziomem hormonów. Oczywiście chce też współżyć i z jednej strony będzie to używanie tabsów ze względów leczniczych a z drugiej antykoncepcyjnej więc nie wiem czy się z tego spowiadać gdybym zaczęła je brac :/

Przeczytałam Twoje pytanie z pierwszej strony Mirażowa i sądzę, że piszesz prawdę - Twoja macica, Twój problem. Są jednak ludzie dla których poważnym problemem jest panowania nad własną dzietnością zgodnie z jakimiś zasadami, choćby zgodnie z nauką Kościoła.

oczywiscie, ze nauki pojmujemy we wlasny sposob. To się nazywa myslenie intelektualne. Miałas kiedykolwiek w szkole interpretację wiersza? Czy wszyscy byli zgodni z nauczycielką? Oczywiście ze tak, bo cielaczki własnego zdania nie mają. Pani tak powiedziała i tak jest, ale żeby coś samemu wywnioskować to już ból, prawda?

najlepiej niech ksiądz napisze ci liste rzeczy dozwolonych, ciekawe jak się maja do tego szczepionki czy pobieranie krwi,

Mirażowa, interpretacja wiersza a wiara to dwie zupełnie inne historie.

ABS, ale Ty głupia jesteś. "Szczepionki i pobierani krwi". Kurwa, katolicy to nie jehowi.

Co to jest myślenie intelektualne?

moi zdaniem jest to właśnie bardzo podobne. Czytałaś kiedyś biblię? A może choć ze słyszenia znasz jakieś przypowieści? Znajdę ci garść osób, które jedną tylko naukę KK zinterpretują każda inaczej. I nie mam na myśly ateistów czy agnostyków.

* indukcyjne

Wiara opiera się na tym, że przyjmujesz coś bez konieczności dokonywania analizy. Nie musisz potwierdzać doświadczeniem jakiegoś stanu lub wydarzenia. Zdarzało mi się czytać Biblię.

Mirażowa, jako przykładna katoliczka wg swojego kościoła powinnaś stosować NPR. Nie jestem katoliczką ale ważna jest dla mnie natura,ekologia, jestem wegetarianką więc czytałam "Naturalną regulacje poczęć" Josefa Rotzera. Chciałam przejść na tą metodą, w końcu nie przeszłam bo rozstałam się z chłopakiem. Jest tam opisana sytuacja jak interpretować cykl jeśli temperatura jest zawsze podwyższona. Poza tym jest coś takiego jak dyspensa i można w szczególnych wypadkach się o nią starać. Gdybyś ją otrzymała mogłabyś stosować antykoncepcję, może nawet tą spiralę. ( czytałam o tym przy okazji na forach dotyczących NPR )

wegetarianizm w naszym klimacie jest niezdrowy, jest to nienaturalny sposob odzywiania dla osob wywodzacych sie z krajow europejskich. nie polecam.

dziekuje za info, nie brałam dyspensy pod uwage. ogniwo - jestem człowiekiem myślącym i wybacz ale moje dążenie do prawdy zawiera elementy analizy. tylko ludzie ciemni wierzą w to co się im mówi. I nie mam na myśli podrażania wiary tylko zwykłą ludzką dociekliwość. Po co zatem badania nad całunem, tudzież proces beatyfikacyjny? Przecież wystawrczyłoby powiedzieć to jest święte i każdy by uwierzył :O

ps. nigdzie nie pisałam, ze jestem przykładna katoliczka. kiedyś może tak, teraz to się zmieniło