Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivves

czy lekarz może odmówić zwolnienia lekarskiego?

Polecane posty

Gość ivves

jestem w 30 tyg ciąży i czuję się fatalnie - ciągłe zmęczenie, bóle pleców, itd. Od początku ciąży nie prosiłam lekarza ginekologa o zwolnienie lekarskie. Myślicie, że może mi odmówić ? I powiedzieć, że on na przykład nie widzi wskazań do zwolnienia? Aha, chodzę państwowo do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivves
no w sumie tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem zadny normalny lekarz ci nie odmowi... nie moze ci udowodnic ze dobrze sie czujesz a watpie zeby bral odpowiedzialnosc jezeli cos by sie stalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może odmówić. Moja koleżanka ostatnio chciała zwolnienie - lekarz stwierdził, że według jego oceny może pracować i zasugerował łapówkę :o Poszła do innego - pani ginekolog na wstępie stwierdziła, ze nie daje zwolnień na piękne oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamma26
nie wiem jak Twój - mój by dał bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristinne
mnie się wydaje, że w 30 tyg spokojnie już się nalezy wypoczynek :) Nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia ;-) a i lekarz powinien wypisać bez problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słyszałam,że
odmawiaja na nfz.ja chodze prywatnie i nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w pierwszej ciąży
chodziłam z NFZ i lekarz chciał mi dac l4 od początku a ja nie chciała, teraz chodzę prywatnie i lekarz nie jest chętny by wystawiać l4, na razie i tak nie chce iść ale mówię jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łagodnie tak
mysle, ze to zalezy od lekarza a nie od tego, czy to jest nfz, czy nie. 30tc - spoko powinno sie dostac zwoln.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otylkaaa86
ja jestem obecnie w 34tyg i musiałam zmienić gina(przeprowadziłam się) wcześniej chodziłam prywatnie, lekarz sam proponował zwolnienie a dziś rano byłam na wizycie u nowego lekarza. Poszłam na NFZ bo koleżanka mi poleciła a jestem nowa w mieście i nie znam tu nikogo i co się okazało- lekarz powiedział, że na NFZ nie może wystawić zwolnienia bo nic złego się nie dzieje, ale oczywiście mogę przyjść do niego prywatnie-wizyta 120zł. No to mówię że mam przy sobie gotówkę i możemy od razu to załatwić, a on:"nie, nie, do godz.17 tu jest NFZ" I zapisał mnie na dziś na 20:00 Dziwny, ale co zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwe krówska
:o jak można być tak tępym żeby woleć siedzieć w domu, pasozytowac na rodzinie a sadła do pracy nie ruszyć??!! bo przecież"ciąża to nie choroba" , żal mi was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermator
Pasożytować? Jak ktoś jest na l4 w ciąży to ma płatne 100% jak można być tak tępym i tego nie wiedzieć:O żal mi cię pewnie twoja matka bezrobotna była to i l4 nie należało jej się a na dzień przed porodem pomagała sąsiadowi świnie oprzątać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sesese
jak można być tak tępym żeby woleć siedzieć w domu, pasozytowac na rodzinie a sadła do pracy nie ruszyć??!! bo przecież"ciąża to nie choroba" , żal mi was.... a mi Ciębie prostaku nie wiem czy wiesz na l-4 dostaje się normalne pieniądze to po 1 więc nie wiem co to za pasożytowanie tępakiem to chyba jesteś ty skoro nie rozumiesz,ze ciąża jest jakimś tam obciązeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonieeeee
ZUS prawdopodobnie ma sie wziąć za te zwolnienia i bardzo dobrze, bo owszem jak ktoś sie źle czuje to tak, ale nie przesadzajmy, 100 % kobiet w ciąży napewno nie jest chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolkka
no i to jest wlasnie myslenie pasożytów w ciąży- mam placone. Sorry ale to my na was placimy, podatnicy, czyli zus. Bo wam sie nagle straszne rzeczy dzieja i niektóre przy biurku nie usiedza i ida na l4 po to by z koleżankami łazić po sklepach i wtedy to juz nagle cudownie zdrowieją!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie ciążą to nie choroba i sama tak też uważałam i uważam, ale mimo tego że jestem młoda i zdrowa niedawno poroniłam i teraz w kolejnej ciąży na pewno będę na siebie uważać i też wybiorę się na l4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivves
znowu zaczyna się nagonka...rozumiem, kiedyś też tak myślałam, że kobiety siedzące na zwolnieniu robią to z lenistwa. Ale teraz wiem, jak może być ciężko, może nie wszystkim, ale jednak. Nie chodzę do sklepów, bo nie daję rady, po kilkunastu minutach od wyjścia z domu jestem wyczerpana. Mam pracę siedzącą, to prawda, ale ból kręgosłupa jest morderczy przy takim obciażeniu. Od początku ciązy nie brałam zwolnien w ogole, ale odkad strasznie urósł mi brzuch, jest bardzo cięzko. Zdaniem, tych, ktorzy uważają mnie za lenia, powinnam chodzić do pracy do samego końca, nawet doczołgując się tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivves
zgadzam się też z tym, co napisałam Fistacja. Zdrowie maleństwa jest najważniejsze, a jak się ma przed sobą jeszcze tylko niecałe 10 tygodni ciąży, to trzeba zadbać o siebie, a nie zacharowywać się jak wół ponad możliwości. Dlaczego kobieta, która wcześniej pracowała i odprowadzała składki ma się uważać za pasożyta? Przecież m.in. po to odprowadza te składki, żeby móc pójść na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvelinnka
podnoszę temat - myslicie, ze moze byc problem, zeby dostac zwolnienie lekarskie w 33 tygodniu ciaży ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze bez
bez problemu dostaniesz L4. składki płaciłam prawie 10 lat m.in na takich co ciągną zasiłki itp.zapomogi.dlaczego teraz ja mam miec jakieś wyrzuty z tego pwoodu? ja akurat mialam wskazania do L4,bo miałam krwiaka.a jakbym nie miała wskazań,to i tak poszłabym na L4.jestem na L4 od 11tc.obecnie jestem w 23tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że to może być problem, bo ostatnio głosno jest o tym, że babki jak tylko dowiedzą się o ciąży lecą po L4. Ja tam pracowałam praktycznie do samego porodu. Ciążę znosiłam dobrze, brzuchol trochę przeszkadzał ale wolałam pracować- w domu całymi dniami chyba bym zwariowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekne podejscie
to ze inni oszukują i kradną oznacza ze ty tez możesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikiś
jak rasowa katoliczka powinnam bić się w piersi , i nadstawiać drugi policzek , żeby opłacic skladki na jakiegoś pijaka w mopsie albo wiecznego bezrobotnego z urzędu pracy i wypruwać sobie flaki bo ciąza to nie choroba a pijaństwo i lenistwo bezrobotnych to już tak ?Jak są chetne to niech sobie pracuja prosze bardzo ja nie mam zamiaru narażać siebie ani dziecka , wypracowalam dośc kasy d;la tych wszystkich darmozjadów .Opłacam regularnie składki i co ztego mam do dentysty prywatnie , do dermatologa prywatnie , do neurologa prywatnie , jak złamałam noge w zeszłym roku to za chirurga też musiałam zapłacic bo na kontrolne badanie po założeniu gipsu czekalabym pół roku i mam miec wyrzuty sumienia że jestem na ciążowym l4 , nie mam najmniejszych , bo moje składki poszły na jakiegoś darmozjada który w zyciu się do roboty nie ruszy , a ja na swoje chorobowe zapracowałam sama . I te osoby które potępiają ciężarne w ciąży to pewnie ich pracodawcy ,faceci i inne zawistne typy z problemami .To moja składka to ja na nia zapracowałam i to moja sprawa czy pójdę na l4 w ciąży czy nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzulka
Moim zdaniem lekarz nie powinien odmówić zwolnienia ,sa różne powody dla których kobieta w ciąży powinna iść na zwolnienie.Z tym,że niestety większość lekarzy ginekologów nie chce dawać zwolnień.Uważam,że każda kobieta powinna mieć wybór czy chce czy nie chce chodzić do pracy. Aktualnie jestem w 17 tygodniu ciąży i czuje się fatalne ,bóle kręgosłupa, wieczne przeziębienie,zawroty głowy,wyokie ciśnienie. W pracy obsługa wkurzających i prychających ludzi przez 8godzin-i nikt nie patrzy jak się czujesz ,bo masz obsłużyć klienta,nie wiem czy dla kobiety w ciąży to jest takie dobre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apaulina
od 8 tygodnia ciązy jestem na zwonieniu nikt nie robił mi problemu zawsze anwet jak moja lekark szła na urlop to skierowała mnie do swoejgo koelgi aby była ciągłosc zwolnienia a do tych co twierdza ze to z ich składek nierpawda owszem mam płacone 100% tak jak każda kobieta w ciązy ale ja pracuje jzu 16 lat nie chorowoalm wiec skaldki sobie sama uskładąłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra234
Uważam że teraz jest najważniejsze maleństwo.Ja jestem na L4 od 3 miesiąca.Chciałam pracować jak najdłużej ale niestety mój szef chciał żebym pracowała 12h na nogach w handlu ..na 8 godzin się nie zgodził .Sam zasugerował żebym poszła na L4..Lekarz gdy dowiedział się gdzie pracuje i ile godzin ,to sam od razu dał mi L4..Oczywiście prace tracę ,bo zaszłam w ciążę i co z tego,że trochę tam pracowałam.i utargi miałam świetnie a szef zadowolony był...Ja już nie mam powrotu do pracy i dużo innych przyszłych matek tak ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy od lekarza i nic poza
tym. sama na poczatku ciazy słyszałam od swojej lekarki, ze jak chce zwolnienie to nie ma problemu, ale ja chcialam pracowac jak najdluzej. potem w okolicach 3 msc sie przeziebilam, poszlam do rodzinnego zeby mnie osluchał, nie chcialam, zeby infekcja sie pogorszyla i prawie mnie obstawił, ze jeszcze chodzę do pracy(pracuje w sluzbie zdrowia, wiec mam kontakt z roznymi patogenami). pochodziłam do roboty jeszcze kolejne 3 msc i stwierdziłam ze juz wiecej nie dam rady, wiec poszlam do swojej lekarki i po porstu powiedzialam ze juz nie mam sily. polozna wziela od razu papiery i zaczela wypełniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy od lekarza i nic poza
a znajoma pracowala w holandii w hotelu i musiala dzwigac ciezkie rzeczy i mimo ze prosila lekarza o zwolnienie, ze sie zle czuje i nie daje rady ciagac kilogramow poscieli to nie dal jej zwolnienia bo nie widzial wskazan. dopiero po jakims 6 msc jej wystawil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyska
Ciążę można nazwać choroba , bo tak sie czujemy jakbyśmy były chore !! I te wszystkie okropne dolegliwości nie życzę nikomu (: mamy prawo pójść na zwolnienie lekarskie nawet na początku ciazy i juz tak do końca ..... Przestańcie sie zaprzeczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×