zazdroszczę zwłaszcza ładnym ludziom

bo wiecie... nie mam miłości, jestem sfrustrowana więc zazdroszczę innym. ale czemu miłości zazdroszczę tylko tym ŁADNYM parom a brzydkim nie ? ogólnie uważam,że ładniejsi mają 100% lepiej w życiu niż choćby przeciętni. jak widzę ładne pary to mnie aż targa z zazdrości. dopowiadam sobie scenariusze widząc takie pary miziiające się po ulicach,że oni mają IDEALNE WRĘCZ ŻYCIE. czemu ładni ludzie ale ci, których nie znam, wzbudzają we mnie takie emocje,ze ja czasem po nocach spać nie mogę ? sama jestem zwykła, przeciętna ale atrakcyjna, bez miłości to fakt,ale mimo wszystko to ja zazdroszczę. co to moze być ??

Pokaż buzie to pogadamy :P

nie,ale na słowo można mi wierzyć,że jest nawet bardzo OK.

a ile latek masz?

19 bo co ? ja chcę porady, kopa w tyłek żebym tyle nie zazdrościła. musze coś z tym zrobić.

znajdź sobie kogoś, sprawdź czy miłość jest fajna, wtedy zobaczysz czy jest czego zazdrościć czy też nie.

to nie jest od tak, od pstryknięcia palcem się zakochać. nie umiem. mówię ci, zazdrość jest niesamowita, dziś obudziłam się z kołatającym sercem jak pomyślałam o parze którą widziałam w parku dzień przed...

Też zazdrościłem tego ludziom. Co mi to dało? NIC. Teraz mam to w doopie. Olej to albo próbuj zmieniać swoje życie. Mi się jak dotąd żadne zmiany nie udały, więc wybrałem opcję olewającą. Jak narazie żyję, na miłostkach świat się nie kończy, jest tyle innych fajnych zajęć...

owszem uroda ułatwia zycie ,ale nie możesz też wszystkiego uzależniać od urody.. Na początku ludzie ładną osobę potraktują przyjaźniej niż brzydką ,ale jeśli ta ładna osoba jest nie ciekawa z charakteru to też nie bedzie miała znajomych więc liczy się wygląd ,ale charakter też faceci tez ładna może chca przeleciec ,ale być na stałe chca też z taką co ma coś do powiedzenia itd

dokładnie... i jest tyle ciekawszych rzeczy do przemyslenia... ja to wszystko wiem !!! mimo wszystko dalej mam jak mam. moj mózg już jest tak zaprogramowany,że nie myślę o niczym innym .

a poza tym uwierz mi ,że wiele z Twojego wyglądu zależy od Ciebie. odpowiedni makijaż , ciuchy ,fryzura ,ćwiczenia, dieta (nie chodzi tylko o odchudzanie ,ale tezo witaminy itd) itd potrafią zdzialać cuda

NIe ma czegoś takiego jak ,,zaprogramowany mózg". Najwidoczniej pragniesz bliskości z drugą osobą, chciałabyś być adorowana, przytulana całowana, zabierana do kina, na spacer, no lody itp itd. Ty przynajmniej jesteś dziewczyną, to prędzej czy później ktoś się tobą zainteresuje. Będzie dobrze.

Navya- ale ja z wyglądem swoim nie mam jakiegoś większego problemu. właściwie nie wiem o co mi chodzi. wystarczy,ze zoabczę jakąąs przeciętną laskę z przystojnym gościem i już ją zaczynam uważać za lepszą, za kogoś komu się wiedzie bo usidliła takie ciacho. i tego typu schizy mam...

Ja uważam ,że jestem ładna ,ale bez dbania o siebie uważam ,że wygladalabym okropnie

To nie zazdrość innym tylko skup się na sobie. I wiesz co? ja celowo nie wybieram przystojnych nawet jak jakiś mnie podrywa. Bo jakoś nie czuje potrzeby żeby mój facet byl super przystojny wolę być ta ładniejszą stroną ,a nawet by mi to przeszkadzało być z jakimś przystojniakiem

czlowiek- ale ja po części trochę tego mam. hmm jesli chodzi o takie kontakty międzyludzkie to raczej przyciągam mężczyzn,którzy nie szukają nic na poważnie...

ja tam przeróżnych przyciągam więc nie ma jednego typu ;) ale szczególnie to sie podobam takim po 30-stce nie wiem czemu

Navya - rozumiem. typ przystojny kiedyś na męża odpada :D cholera to jest wszystko tak skomplikowane.... nie umiem tego okiełznać.

@Navya piszesz z sensem nawet. U mnie jest tak; gdy mam do dyspozycji dziweczynę, która mi się totalnie nie podoba to zupełnie inaczej się zachowuję niż w przypadku jakiejś piękności. Dla brzyduli jestem super kumpel, pełen spontan, traktuję takie jak kolegów, podobne żarty itp. Na przykład, standardem jest że jak się coś ciekawego z kumplami zbroi, to bratamy się po murzyńsku, tzn uścisk dłoni jak do siłowania się, zblizenie się i poklepanie się po plecach. Mam nadzieję że wiecie jak taki ziomalski ,,uścisk" wygląda. Często się tego używa do powitania lub pożegnania. Raz zastosowałem w formie koleżeńskiej coś takiego na brzyduli. Żadnych podtekstów, nic a nic, zupełnie jak z kumplami, a ta już takie spojrzenie rzuciła że musiałem coś wymyślić żeby się zmyć :D

no odpada bo szczerze mówiąc jakbym miała takiego przystojniaka czułabym się troche niepewnie no i możliwe ,że nie docenial by mnie tak jak przecietny . poza tym nie czuje takiej potrzeby żeby mój facet byl bardzo przystojny

ale ja nie wymagam żeby mieć jakiegoś orlanda blooma przy boku. w sumie chociaż jak spotykam się z takim kolegą co tam czasem się całujemy i przytulamy to sobie myślę w głebi,że tracę czas. że chcę tego, tego i jeszcze tego. zazdrosć jest wredna, nikomu tego nie życzę.

co, gdzie, ktos mnie wolal? :D ale zem trafillll :D oooo i blizna tez tu jest, SIEMA heniu!

zazdrość to ludzka cecha .. ja też np zazdroszcze ludziom z tv ,że są tam tacy piękni , zrobieni ,pewni siebie ,idealni jednym słowem.. Ale trzebana to spojrzeć z innej perspektywy.. trawa jest zawsze zieleńsza u sasiada hehe ;)

Siema popaprańcu ;)

co najlepsze, tylko HAJSU nikomu nie zazdroszczę. mam na to wyjechane :)

wyjechane??? wyjebane sie pisze, WYJEBANE, co ty z takimi tekstami chcesz bolca znaleźć?? :D:D:D

No i zazdroszcze ludziom co mają tzw idealne życie.. i wszytsko im sie idealnie układa. ale wtedy myślę ,że oni nie mają tego za darmo ,że jakos na to zapracowali . Najważniejsze to nie zazdrościć tylko samemu dążyć do naszych ideałów

Autrko, to nie masz w planie próbować zakochać się, nie chesz olać tego wszystkiego to po co to wszystko? Zazdrościsz żeby zazdrościć? Lepsze pytanie co wogóle od nas oczekujesz?

nooo frajera szukam i właśnie go znalazłam ,kochanie. o.O Navya- czyli po cześci też masz coś takiego jak ja ?

tzn tak sobie mysle,że nie mogę narzekac bo jestem ładna,kasy mi nie brakuje mimo,że mam ja od rodziców póki studiuje i nie jestem na swoim , mam faceta , jakiś znajomych , zateresowania.. idealnie nie jest ,ale zawsze tak naprawde może byc lepiej i beda lepsiod nas pod jakimśwzględem