Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aa.

chcialabym miec jakiegos przyjaciela :(

Polecane posty

Gość aa.

chcialabym miec przyjaciela albo przyjaciolke.... :( mam same kolezanki....z pracy.... reszta znajomych jakos sie urwal kontakt, sa w innych miejscowosciach albo pojechali za granice..... troche to moja wina bo odkad poznalam sie z moim mezem (wtedy chlopakiem) to spedzalam czas tylko z nim a dla innych nie mialam czasu i kontakt nam sie urwal :( dopiero teraz widze ze robilam zle...ze moglam miec tez czas dla innych.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może biuro matrymonialne?
To nie jest taki znowu wielki wstyd: w dzisiejszych czasach mnóstwo ludzi jest samotnych i chociaż media bombardują nas sielankami rodzinnymi, paczkami przyjaciół i wieczną wspólnotą, to wcale nie jesteś odosobniona. Nawet na kafe można zobaczyć ile osób wchodzi na topiki dla samotnych, o samotności itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa.
wlasnie to ze prawie wszyscy sa w innych miejscowosciach a jeszcze inni za granica... zostalam w tym miescie sama jak palec :/ jedyny kontakt z innymi to internet a to nie to samo :( chcialabym sobie wyjsc z przyjaciolka chociazby na spacer... czy posiedziec w domu i ogladnac jakis glupi film :( tak to mam tylko towarzystwo meza... kolezanki z pracy owszem ale kazda mieszka gdzies na wiosce i maja po 30-40 lat.... ja mam 24 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może biuro matrymonialne?
A nie możesz np. zacząć chodzić na fitness, do klubu szachowego, do bibliotecznego kółka dyskusyjnego, do kółka różańcowego ;), do szkoły językowej, do wolontariatu itp. - gdzie poznasz nowych ludzi i przy okazji sama się trochę rozerwiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa.
u nas raczej nic takiego nie ma.... na fitnesie a raczej silowni sa sami faceci.... :/ juz probowalam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może biuro matrymonialne?
Na pewno coś jest :) Przejrzyj lokalną gazetę. Może na początek jakiś wernisaż czy spotkanie autorskie. Nie wiem co lubisz. Sporo tego rodzaju imprez jest nawet za darmo albo dość tanio. Nie traktuj tego jak "szukanie przyjaciół", tylko jako ogólne zwiększenie swojej aktywności społecznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz,gdy przeprowadziłam się z męzem do nowego miejsca to mój mąż zaprosił kolegów z zonami.Tak po prostu na kawę. Uwierz już w krótkim czasie miałam przyjaciółki i to trwa do dziś. Trzeba po prostu chcieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz rozmawialam o tym z mezem.... tylko ze u niego w pracy sa sami mlodsi którzy nie maja zon :) a w wolnym czasie czyli w weekend studiuja a zreszta nie maja takich stosunkow przyjacielskich miedzy soba zeby nas odwiedzic... i kolko sie zamyka :/ jestem w beznadziejnej sytuacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może biuro matrymonialne?
A sąsiadów jakichś macie? Może zajdźcie i zaproście na kawę - na to to chyba każdy ma czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wynajmujemy mieszkanko od wrzesnia.... i jak na zlosc mieszkaja tu same dziadki i babcie :/ no nie uwierzycie mi ale naprawde mam pecha :( i to nie jest tak ze nie chce albo ze szukam na sile... taka beznadziejna sytuacja jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co szkodzi zaprosić babcie i pogadać? Babcie też mają dzieci,wnuki.Może w ten sposób kogoś poznasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latwo powiedziec ;) tym bardziej ze kazdy z sasiadow patrzy na nas "z pod byka" bo wiadomo mlodzi to pewnie beda urzadzali imprezy i bedzie glosna muzyka a do tego mamy psa to napewno bedzie szczekal :/ tyle sie dowiedzialam kiedys przypadkiem bo uslyszalam przez okno jak rozmawiali :( przykro mi bylo bo to nieprawda ale chyba sie jeszcze do nas nie przekonali bo dalej patrza dziwnym wzrokiem a dziendobry to niechetnie odpowiadaja :/ naszczescie umowe o wynajem mamy tylko na dwa lata wiec jeszcze rok zostal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie takie latwe podejsc do starszej osoby ktora zle na ciebie patrzy i cos zagadac :( szczegolnie jak nawet z laska odpowiada dzien dobry :( ehh... :( zreszta nie zauwazylam zeby przyjezdzali jacys ludzie do nich... to naprawde dziwni ludzie sa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jak tak czytam co pisze to wychodze na jakas wariatke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem w podeszłym wieku.Mam dwie sąsiadki które mają po 70 lat. Co dzień o jednej godzinie piję z nimi herbatkę,kawkę.Służą mi nawet pomocą jak nie wiem co jak ugotować.Tylko ja się nie krępuje ich o to zapytać.Wtedy są takie dumne że jeszcze się na coś przydają. A ile mi znoszą smakowitości:) Zagadaj,co Ci szkodzi.Zobaczysz że zmienią nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zle zrobilas! Moja przyjaciolka odciela sie tak od wszystkich bo sto proc czasu poswiecala swojemu dziubkowi, ktory nia manipulowal. Teraz dziubek ja leje i poniewiera, wogole o nia nie musi zabiegac, bo ona nie ma nawet z kim isc na piwo. Ej dziewczyny glupie jestescie. Sprobuj odnowic kontakty, jak Cie lubili, to odswieza k6ntakty chetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz odswiezyli kontakty ale przez nk i gg bo nie ma ich w tym miescie co mieszkam a reszta jest za granica :) moj maz mnie kocha i nie leje ani nie manipuluje mna. nie zaluje ze z nim jestem tylko czasami szkoda mi ze siedze wieczorami w domu kiedy moj maz jest w pracy na 2 zmiane a ja nie mam co robic... odwiedze rodzicow, czasem brat do mnie wpadnie... ale jestem mloda i chcialabym tez posiedziec z przyjaciolmi czasami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×