nie wiem już sama co o tym wszystkim myśleć...

hej będzie długo ale chciałabym poznać opinie kafeterian. Mam 27 lat, jesienią rozstalam się z narzeczonym. W styczniu pomyslałam sobie, że czas rozjerzeć za nową miłością w związku z czym zapisałam się na jeden z portali randkowych . Poznałam tam fajnego chłopaka, 30 lat, dobrze wykształcony, przystojny no i bach strzeliła mnie strzała amora. Zaczeliśmuy się spotykać jednak przyznam , że nasze drugie spotaknie było z mojej inicjatywy, póżniejsze on już inicjował. No i tak w ciagu 2 miesięcu spotkalismy się 8 czy 9 razy, dodam że jesteśmy z innych miast. Chdoziliślym do kina, na kwae itp, na ostatnim spotkaniu byliśmy w teatrze . W międzyczasie pisaliśmy do siebie smsy, dodam że nigdy do mnie nie zadzownił. No i po ostatnim spotkaniu on przestał się do mnie odzywać. A w czym tkwi problem.Koleś zrobił na początku z siebie prawiczka-" nie mam doświadczenia z kobietami", " byłem wybredny bleble", " nie miałem żadnej dziewczyny". Potem sprzyznał się że był w związku 1,5 roku ale z dziewczyną nie sypiał bo ona z nim nie chciała, potem jednak powiedział że jak miał 21 lat to pierwszy raz uprawiał seks . Dodam że MY SIE NIE PRZESPASLIŚMY.Ale pozwoliłam mu się podotykać:) na ostatnim spotkaniu . W ogole gadał jak to chciałby założyć rodzine i zastanawiał się jakie byśmy mieli dzieci , nigdy nie przeklnął ,mówił że nigdy by żony nie zdradził i takie tam ściemy jak to mu ze mną nie jest dobrze i jak by chcial żeby nam wyszło i w ogóle. No myslałam że w koncu spotkałam faceta swojego życia. Ale... wyśledziłam go że w czasie spotykania się ze mną logował się na portalach randkowych. Ogólnie okazalo się wszystko jedną wielką ściemą albo wina tkwi we mnie, bo dalam mu sie intymnie dotykać i pomyślał że jestem łatwa. Powiedział mi jeszcze " że nie wie czy z seksem by podołał" a mnie zamurowało. Ludzie co myślicie faceci budzą się jednego poranka i nagle dziewczyna do której coś niby czują przestaje ich obchodzić. Jak to z nimi jest , ja już nie rozumiem. Koleś 30 lat, wykształcony, przystojny , nadawaliśmy na tych samych falach, była między nami ogromna chemia, przynajmniej mi sie tak wydawało:( a on nagle ma mnie w dupie. Dziwnie się z tym wszystkim czuje, mam poczucie jakbym straciła życiową szanse na porządnego mężczyzne:( Co o tym myślicie...czemu oni nie umieją zakończyć z klasą? wystarczy smsem... przepraszam ale to nie to powodzenia itp W ogole spytałam się go czy pójdzie ze mną na wesele w maju a on że oczywiście no i bach zapadł się pod ziemie. Widzę tylko że siedzi na portalach randkowych. eh....

niestety :-0 dlatego ja już nigdy nie założe żadnego konta na portalu randkowym.

chcial cie wykozystac seksualnie tylko i myslam ze mu sie uda ja kbedzi eudawal takiego pozadnego ale jednak mu sie ni eoddalas wiec cie olal i bedzie szukal nastepnej - dobry bajer i to lyklas. olej go

Daj sobie z nim spokoj - to jakis wybrakowany egzemplaz, na portalach nikogo konkretnego nie znajdziesz - polecam puby, kluby, przez znajomych . Zapomnij o nim najprawdopodobniej impotent kreci juz z inna

Oboje byliście do trwałego związku niedojrzali.

a czemu tak myslisz że nie dojrzali? nie wiem no ja 27 lat on 30, zastanawima się tylko czy on sobie nie pomyślał że ja jestem łatwa jak tak dawalam mu sie dotykać... ale czułam straszne porządani do niego

hej jest tu ktoś??

Poszukaj sobie faceta ale w realu, w internecie to 95% ściemniaczy i gawędziarzy erotomanów i nie szukaj winy w sobie, Ty przecież nic złego nie zrobiłaś. To on jest złym człowiekiem, który Cię w pewien sposób omotał i wykorzystał, dobrze, ze nie poszłaś z nim do łózka.

ze gadał ci bzdury które chciałas usłyszec,zeby pójsc z Toba do łózka,ty dałas mu sie tylko po miesiacu podotykac wiec stwierdził ze zmarnował czas i zakończył znajomosc. Oczywiscie bardzo dobrze zrobiłas ze nie poszłas z nim na bzykanie bo dopiero bys sie rozczarowała jak po seksie tez by sie nie odezwał,albo po miesiacu powiedział by ci ze jestes tylko fajna koleżanka.

by cię szybko "rozmiękczyć" i zaliczyć

a i jeszcze jedno...masz 27 lat i niewiesz ze na portalach to same skurwysyny sie loguja.Tam faceta nie znajdziesz,tez miałam konto na SYMPATI,ale szybko wykasowałam.

ale dla mnie jest zastanawiające, dlaczego faceci tak kłamią, tu gadki o rodzinie, żonie ble ble , oczy rozmażone, zakochane a potem zapadają się pod ziemie:(

"ale dla mnie jest zastanawiające, dlaczego faceci tak kłamią," co jest zastanawiające? ludzie są rożni faceci też taki który lubi zaliczać ma opanowane różne wersje bajeru, by nie marnując dużo czasu zaliczyć i lecieć na nowy kwiatek co tu jest do zastanawiania? trafiłaś na taki typ i tyle nie pisz więc, że faceci kłamią, bo fac\eci są różni

wiem że nie wszyscy ale chyba jakiś tam ich odsetek jest babiarzami, ciekawe czy taki facet zastanawia się że kogoś krzywdzi ... eh popieprzone to życie uczuciowe:(

przestraszył, że Ty się przestraszysz!!!!! TYLE W TEMACIE!!!!