Do mam, które powyżej 20 stopni zakładają czapki dzieciom

mój syn ma dokładnie 20 miesięcy i nie lubi czapek. jak jest zimno to jeszcze pół biedy, ale jak czuje, że mu ciepło to sam ściąga a ja nie będę się z nim użerać, że ma mieć czapkę bo ja tak chcę tym bardziej, że sama czapki sobie nie zakładam.

sierpniu i NIGDY! nie mial czapki az do listopda kiedy temparatury spadly do 5 stopni. Po zimie bez czapki znow chodzil od marca. Teraz ma 7 lat i jest zdrowy jak ryba. Drugie dziecie urodzone w czerwcu, ta sama historia, teraz ma lat 5 i rowniez zadnych chorob (nie liczac raz jelitowki) Ale wy robcie jak chcecie, ale pamietajcie, ze przegrzewanie jest gorsze od niedogrzania, bo dziecku kaleczy odpornosc.

Afregatko, mój rocznia nosi czapki o każdej porze i też jest okazem zdrowia, nigdy nie chorował.

mijooooj mówimy o niemowlęciu, powiedzmy do pół roku. Taki maluch i tak chcąc nie chcąc leży (zwykle śpi) w wózku, jest osłonięty budką, więc po co na takie temperatury jeszcze czapka? Wystarczy kaptur od bluzy, jeśli już naprawdę nie można wytrzymać "bo uszy nawieją"

i zakladam czapke z daszkiem taka która ma no minimalne takie skrawki na uszka.......i co autorko jestem nienormalna bo nie chce zeby mu w glowe slonce grzało? nie wydaje mi sie

Ja pisałam o rocznym dziecku. Nie zakładam mu czapki po co po? Jest ciepło. Wiatru u mnie nie ma dużego. Zresztą młody nie lubi czapek. W tamtym roku w lato miał 3 miesiące i leżał w wózku bez czapki, w koszulce z krótkim rękawkiem i majteczkach :D i nic mu nie było :) Zresztą ja od początku nie ubierałam go grubo i tylko raz mi chorował. Wtedy właśnie dostał drgawek gorączkowych. Ale to był jeden jedyny raz

Na moje matka, która niemowlęciu czy noworodkowi zakłada czapke jedynie zimą, to jakas chora matka, ale to moje zdanie i nikomu do wózka nie zaglądam , i nie komentuję jak ubrał dziecko. Udzielam się tu dlatego, że właśnie denerwuje mnie takie zaglądanie do wózka i twierdzenie, że dzieci noszące czapki wiosną np. są na pewno chorowitkami. Mój nie choruje, a czapkę ma zawsze - odpowiednią czapkę do pory roku.

do do agrefatka - uwazaj na slownik, ok? Jak ci nie pasuje panno Holenderko to tu nie wchodz i bardzo ciekawi mnie zreszta jak ty te fora czytasz i wiesz, ze nikt nie rozmawia w Holandii na takie tematy, bo watpie zebys na takim poziomie znala jezyk :o

haha, biorac pod uwage ze przyjechalam do holandii na studia jakies 15 lat temu to trafilas z tym językiem jak kula w płot:D:D:D do tego detektywie za dyche mam męza Holendra:D i NIKT w Holandii nie zachowuje sie jak polskie wredne,zawistne przekupy:O do roboty sie wezcie to wam sie odechce plotkowania:D jednak siedzenie na bezrobociu zle dziala na ludzi co najlepiej widac na waszych przypadkach:D

dziecko ma duże szanse zachorowac jeśli najpierw sie spoci bo za grubo zostało ubrane a potem gwałtownie schłodzi brak czapki przy 20 stopniach na pewno nie spowoduje zachorowania

Gdybys wyjechala poza swoja wies, a najlepiej do innego kraju, nawet zimniejszego (Norwegia, Szwecja) i zobaczyla jak dzieci sa tam poubierane to chyba bys umarla :) Masz zasciankowe myslenie kolezanko i niby nie zagladasz do wozkow i nie ocbodzi cie jak ubieraja inne dzieci, a jednak oceniacz inna matke, ktora tu pisala. Typowe wiejskie myslenie, niby ja nie obchodzi,a jednak obrabia dupsko kumus:o ZENADA.

Słuchaj Holenderko, ja się z nikim nie chcę kłócić. Może chociaż jedna matka to poczyta i się zastanowi, zdejmie dziecku czapkę lub chociaż zamieni ją na chustkę. Ale - skoro w Holandii wszyscy są tacy kulturalni, dobrze wychowani, nie kłócą się - to po co się udzielasz w tym temacie? Czyżby polska przekupna krew się w Tobie odezwała?

do do agrefatka - oh ja? Interessant :) Zullen we misschien onze discussie in het Nederlands houden? Ik ben namelijk erg benieuwd naar je mening wat andere dingen in NL betreft :) bijv. het feit dat Nederlandse kinderen geen mutsen dragen :)

Różni są ludzie i zrozumcie, że co człowiek, to będzie robił inaczej z dzieckiem. Niech sobie te , co chcą puszczają te niemowlęta bez czapek,ja tak robić nie będę i uznaję to za głupotę, choćbyście nie wiem jak mnie krytykowały. Bo i co Wam do tego, że zakładam czapkę dziecku ? Jakoś mi nie choruje, więc na razie mój system się sprawdza.

mijoj Dziecko powinno się ubierać stosownie do pogody a nie do pory roku. U nas dzisiaj jest cieplej, niż aktualnie w Hiszpanii (tam ponoć pada) i po prostu ubieranie czapki dziecku to zamach na jego zdrowie i tyle :o Ja Ci nie mówię, że skoro ubierasz czapkę dziecku to jesteś głupia, ja chcę Ci w ten sposób powiedzieć, że robisz krzywdę dziecku.

O ja się nie zastanowię i nie przekonam do Twoich racji afregatko !

Ojej, krzywdę robię, rozpłakałam się ze śmiechu/A skąd Ty wiesz, że mu krzywdę robię. Wiesz, jaka jest u nas pogoda ? Powtarzam, wiatrk, 17 stopni, pogoda na długi rękaw. Dziecko w czapce wcale nie jest spocone.Zmądrzej dziewczyno.

Ty nie musisz.

hej no ja kładę córce rajstopy ma w samych majtkach i sukience iść!! A tak poważnie to masakra, wczoraj małyśmy gości z córką, moja biegała w długim rękawie, skarpetkach i cienkich spodenkach, gość w bluzie, bezrękawniku, leginsach sukience, czapce, nie wiem co było pod leginsami moze i rajstopy, no i długi rekach pod bluza. W Polakach istnieje przekonanie, że jak ubiorą ciepło to dziecko bedzie zdrowe, a jak wiatr lekko zawieje to wszyscy naciagaja czapki na uszy

Ja mogę Ci tak samo powiedzieć, że uważam,że Ty krzywdę robisz dziecku., tak uważam, robisz mu krzywdę nie zakładając czapki.

mijooooooj zależy jeszcze jaką czapę wkładasz ja widuję ostatnio na placu zabaw dzieciaki w czapkach polarowych wiązanych z uszami lub z grubej bawełny z uszami, takie "przejściówki" widac po tych dzieciach że spocone, dostają rumieńców, na pewno przyjemne to dla nich nie jest

agrefatka - calkowicie cie popieram, ale jej tego nie wytlumaczysz, ze krzywdzi dziecko, bo wszystko w jej otoczniu tak robia i ona mysli, ze tak musi byc.

I nikt inny też Cię nie posłucha, bo każdy ma swój rozum i sam wie, jak ubrac swoje dziecko, nikt nie potrzebuje twoich rad.

*wszyscy* sorki

Dbam o dziecko lepiej niż Ci sie wydaje, sprawdzam, czy mu nie za zimno, za ciepło. Jakoś nigdy nie chodzi spocone ubrane tak, jak ja je ubiorę.

mijoj to może z pediatrą pogadaj, zapytaj przy okazji co myśli o całorocznym noszeniu czapki przez dziecko, jaki to ma wpływ na zapalenie uszu itd. I tyle. Pozdrawiam, lecę z dziećmi na spacer (bez czapek).

A Ty uparcie twierdzisz, że w całej Polsce jest hiszpańska pogoda, upał, zero wiatru i że dzieci w czapkach bezwarunkowo chodzą spocone, tylko że moje dziecko jakoś nie jest spocone, a hiszpańskiej pogody nie widzę, najprędzej w czerwcu czy lipcu taka będzie

Oj już gadałam z pediatrą nie raz i zalecił właśnie czapeczkę cały rok odpowiednią do pogody, ciepłą w zimie, lekką latem. I co , łyso ?

Masz pediatrę starej daty. Sluchaj, 17 stopni to również ciepło, więc tym bardziej nie widze powodu do założenia czapki dziecku. Ale sobie może załóż lepiej... znasz taką piosenkę o skinie? Pozdrawiam :)

bo chcemy chronić dziecko przed udarem !