Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytanieeee

Jak ubieracie wasze niemowlaki na taką pogode ?

Polecane posty

Gość Noraline
A sama jak się ubierasz? Tez w czapce i eajstopkach? Ja wole wziąć kocyk w razie czego do wózka a dziecko lekko ubrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja córcię czteromiesięczną
dziś ubrałam w... pajaca frotte i cieniutką bawełnianą czapeczkę zeby jej słonce nie swieciło na główkę bezposrednio. mieliśmy 24 stopnie... do wózka na wszelki wypadek wzielam kocyk, ale mala sie z niego piorunem rozkopala, okrylam, znow rozkopala, stwierdzilam ze jej widac gorąco i zostala bez kocyka. wracajac juz do domu (na szczescie) spotkalysmy sąsiadkę... oczywiscie "ona marznie" i opatulila mi dziecko w kocyk. dzieć momentalnie kilka ruchów i rozkopany. otula znow, mala znow rozkopala. i tak sie silowala z dzieckiem przez normalnie pietnascie minut :D w koncu chyba zwątpiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisssowianka
a co ma cienka skora do odczuwania temperatury?? owszem noworodki jeszcze maja niedojrzaly ten uklad termoregulacji ale taki 3miesieczniak odczuwa temperature tak jak my! a skoro glowka sie mocniej nagrzewa to po co czapka? skoro dziecko jest w gondoli, osloniete to tym bardziej po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisssowianka
ale dziecko 4miesieczne nie powinno byc wystawione na slonce! oslonic parasolka albo nawet przyczepic tetrowke do budki ale nie zakladac czapki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no oczywiście czapeczka obowiązkowo delikatna cieniutka żeby w uszka nie nawiało wiatru poza tym oczywiście pielucha ;) body z długim rękawem bluza z kapturem do tego spodnie albo dresiki albo jeansy skarpety buciki i kocyk na wszelki wypadek gdyby niunio usnął - Bruno 6mc pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja córcię czteromiesięczną
"ale dziecko 4miesieczne nie powinno byc wystawione na slonce!" no przeciez jej nie opalałam :D moje dziecko doskonale sygnalizuje co jej sie podoba a co nie. dzis jej sie czapeczka podobala wiec poszlyszmy w czapeczce. nei wierze ze od bawelnianej cienkiej czapeczki sie przegrzeje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisssowianka
" zeby jej słonce nie swieciło na główkę bezposrednio" No to chyba byla wystawiona na slonce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisssowianka
"żeby w uszka nie nawiało wiatru " a wiesz ze gdy wiatr wwieje dziecku do ucha to od tego nie umrze? ani nie dostanie zapalenia ucha? to jest MIT! nie mowie tu oczywiscie o zimnym mocnym wietrze ktory moze przewiac cala glowe i mozna od niego zmarznac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja córcię czteromiesięczną
nie, po prostu nie ide na spacer ciągle w tym samym kierunku i siłą rzeczy słońce moze do niej sięgnąć :) poza tym uwazam ze na spacer idzie sie nie tylko po to zeby skorzystac z dobrodziejstw swiezego powietrza ale takze ze slonca - wiec owszem, nie wystawiam jej na slonce, ale tez nie chronie przed nim obsesyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaxus
dziewczyny!!! podstawa to nie przegrzac dziecka, lepiej nawet zeby troszke zmarzlo niz bylo mu za goraco. Mieszkam w uk i jak pierwszy raz zobaczylam jak 2-3 tygodniowe maluchy sa ubierane to prawie zawalu nie dostalam - w wiosne ok 20st zero czapki, spiochow czy skarpetek tylko body. polozne sie tu wszystkie smieja ze polki przegrzewaja dzieci. Dopiero jak sama zostalam matka zaczelam sie zastanawiac czy faktycznie nie przesadzamy, mojemu synkowi zdjelam czape jak mial 2 m-ce (polowa kwietnia) i "po angielsku" - hartowanie - oczywiscie wszystko w granicy zdrowego rozsadku. Nie przesadzajcie !! wiaterek nie zaszkodzi, a po dziecku bedzie widac czy wszystko jest ok. Mieszkamy nad morzem i tu male dzieciaki juz sie kapia pomimo ze cieplutko mamy od kilku dni. Pozdrawiam p.s na ulicach odrazu mozna rozpoznac ktora to matka polka- dziecko ubrane jak na jesień ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mieszkam w uk
Które dziecko polskie a które nie też można poznać, angielskie, brudne, z katarem po pas, kaszlem przeraźliwym, jako dorosły z popuchniętymi, powykręcanymi kończynami - też jest się czym zachwycać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze że ciągle panuje przekonanie że zapalenie ucha dziecko dostaje od wiatru....ja nie wiem skąd się wziął taki mit, ale chyba położne powinny informować matki że to bzdura ja mojemu 4,5 mc nie zakładam czapki jak jest ciepło, zresztą tylko w Polsce się z tą czapkową manią spotkałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cissssowaianka
jaheira - proste, jak ludzie nie wiedza skads sie cos bierze to cos wymyslaja, albo lacza dwa nie majace nic wspolnego ze soba fakty w jakas teorie. Np dziecko zachorowalo a bylo bez czapki wiec pewnie zachorowalo od braku czapki a w rzeczywistosvci powod byl inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa teoria :D
"proste, jak ludzie nie wiedza skads sie cos bierze to cos wymyslaja, albo lacza dwa nie majace nic wspolnego ze soba fakty w jakas teorie. Np dziecko zachorowalo a bylo bez czapki wiec pewnie zachorowalo od braku czapki a w rzeczywistosvci powod byl inny..." powiedz to samo przeciwnikowm szczepionek :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×