Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zlosssssssssssssnica

zdesperowane żony i mężowie.

Polecane posty

Gość zlosssssssssssssnica

coraz więcej takich napotykam nie tylko tu,ale też w życiu. hajtają się szybko to i mają pochrzanione mamuskowate,tatuśkowate zycie. czy wy również tak jak większość chcecie wpaść lub wpadliscie w pewien schemat,że wpierw studia,ślub a potem dziecko ? czy to tak ma wyglądać szczęśliwe życie ? osobiście siebie nie wyobrażam jako typowej polskiej kury domowej, umarłabym z frustracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemaaaaattttt
ja osobiscie tez nie wyobrazam sobie siebie jako kury domowej, w sensie że złapać szybko męża, urodzic dzieci i spełniac sie w macierzynstwie. Drażni mnie kiedy słyszę od kolezanek, że to sens życia (babcie bym jeszcze przebolała bo to mentalne średniowiecze ale kolezanki?? ok 23letnie!). Inni mowią ze jestem egoistką bo dla mnie sensem życia jest robic w zyciu to na co akurat przyjdzie mi ochota, spelniac sie zawodowo i podrozowac, dlatego nie chce dzieci bo nie wyobrazam siebie w domu dostosowując cale zycie wg nich. I kiedy mówię głosno, ze chce miec partnera a nie tylko tatusia swoich dzieci, które niszcza całą intymnosc w związku, to wtedy obrywam ze jestem nienormalna, że egostka, ze dzieci to sens życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×