Chce PRAWDZIWEGO faceta!!

Mam tego dość! Długi czas byłam sama, mam troche poschizowane w głowie, problemy z samą sobą, trochę urazów z dzieciństwa, ogólnie - jestem skomplikowaną osobą. Jak mi ciężko, to się wściekam, że się użalam i robię wszystko, żeby być twardą. Jestem z chłopakiem od trzech miesiący i.. na początku mi imponowało, że jest wrażliwy. Ale ona za często wymaga ode mnie czułych słów, buźków w smsach, jak mu cięzko mi się żali i nawet jak mi jest cięzko to muszę go pocieszać! Egoistyczna ze mnie swinia ale zaczynam się męczyć, że co wieczór jest dobranoc w smsie, jakieś wyznania, kilkadziesiąt smsów codziennie. Niejedne by się zabiły o takie coś, wiem, ale ja mam dosć. Stwierdzam, że zimna ze mnie krowa i nie powinnam być w związku NIGDY ;( A ja bym chciała żeby czasem okazał się on twardy, bez tych czułości, po prostu postawił mnie do pionu. Przeklnął "ja pierdole, weź sie w garść!" żebym dostała zimny prysznic, tego mi trzeba! Mam wrażenie, że on nie byłby w stanie mnie obronić. W ogóle, jak mówię coś w stylu, że nie jestem seksowna, że nie jestem ładna to on mi gada coś w stylu 'a po co mi dźaga na dziewczynę?" Nie wiem czy on wie o tym, że mnie jeszcze bardziej dołuje, czy nie wie.. Nawet jak mnie całuje to czasem jestem zirytowana... boże, czuję że ranię tego chłopaka.

to pokaz cycki i cipkę

to ciota 50 sms dziennie jakis pojeb i tyle

oszalałabym gdybym miala pisać za kazdymr azem jak dotrę do pracy, jak wychodze z pracy, na dziendobry, na dowidzenia i chaa wie kiedy jeszcze

Ja jestem zimny. Podoba ci się coś takiego? Potrafię też być nieprzyjemny. A w ogóle co to jest "dźaga"?

Poszłam z nim do znajomych to ciągle mnie przytulał, dawał buziaki, w ogóle się nie odzywal.. Nie chciał jechać do mojego brata na kawę, nie chce przyjechać na święta na kawę do moich rodziców. Słucha się rodziców jak mało kto, matce się zwierza. Chłopak ma 21 lat i jakoś im dłużej z nim jestem tym więcej mam wątpliwości, nie chce mi się pisać z nim tych smsów i w ogóle...

dżaga* :O Tak, wolałabym, żeby był.. chłodniejszy :O żeby pokazał czasem, że jest facetem, czasem mam takie jazdy, że chciałabym, żeby mnie naprawdę porządnie postawił do pionu a nie pokazywał, jak mu smutno przez moje humory.

rozumiem cie doskonale, nienawidze takich cieplych ciot, facet ma byc facetem a nie nadwrazliwa cipka ktra domaga sie całuska w noseczek na dobranoc, bleh zulosc jest ok, ale wszytsko z umiarkowaniem

nie będziesz miała prawdziwego faceta, bo nie jesteś prawdziwą kobietą, tylko taki układ ma szanse przetrwac dluzej niż tydzien:p

Widze, że się dorobiłam podszywów

Tak, nie jestem kobietą, bo mam 19 lat, jestem DZIEWCZYNĄ, w dodatku smarkatą, z problemami. I chyba nie trzeba mi chłopaka, który jest nadwrażliwy i też ma problemy..

Spadam stąd, za dużo podszywów :)

a napewno on ma kutasa?