15miesięczny zaczął nas bić - jak reagować?

Witam, tak jak w temacie. Bicie rączką zaczęło się juz jakieś 2 miesiące temu , teraz doszło do tego wymuszanie, rzucanie się na ziemie w histerii - jak tylko mu coś nie pasuje. Jak na to reagować, ignorować czy karać ??

karać nie ma co bo za mały tłumaczyć do znudzenia, ze tak nie wolno, ze boli, ze mamusia nie bije to on tez nie powinien. naprawde tłumaczyc do zrzygania a kładzenie sie na podłodze i wymuszanie ignorowac ;)

Ignorować złe zachowania, on próbuje w taki zły sposób zwrócić na siebie waszą uwagę.

W domu wybuchy histerii ignoruje, wynosze corke do jej pokoju zeby sie wyplakala a jak slysze ze juz tylko chlipie to ide i ja przytulam i jej tlumacze ze nie wolno robic tego co tam nabroila. Na dworzu jak wpada w placz to ja biore po prostu zabieram z tego miejsca bez zbednego tlumaczenia. Moja ma 14 miesiecy i jak na razie rzadko takie sytuacje maja miejsce.

Mój ponad roczniak nie bije, ale też zaczyna stroić fochy i płacze, jak mu się czegoś nie pozwoli,skacze, rzuca się, marudzi wtedy, bo np. zabierzemy mu z ręki coś, czego nie wolno mu brać. Takie małe nie rozumie jeszcze dobrze, myślę, że konsekwentnie mówić, że nie wolno,nie ulegać, zabrać dziecko w inne miejsce , odwrócić uwagę jakimś nowym zajęciem, dziecko wszystkim się bardzo interesuje w tym wieku i byle nowa , interesująca rzecz może odwrócić jego myśli od tamtej, przez którą płakał.

ja mam podobny problem. Teraz dziecko już się z tym znacznie uspokoiło. Ale trafiłam ostatnio w WP.PL na artykuł traktujący o takim złym zachowaniu dziecka. Tam radzą natychmiast reagować! Tak jak napisała -efgh można np. dziecko wynieść do innego pokoju(ja też tak robię). Ale trzeba na to reagować, bo potem mogą być dużo poważniejsze problemy!

No własnie ja mam taki problem, bo owszem - nie staram sie ignorować. Ale jak mówie nie wolno, czy pokazuę paluszkiem "nu nu", to nawet się ze mnie śmieje syn i widzę, że radość mu przynosi jak mnie wyprowadza z równowagi. Potrafi lecieć z drugiego konca pokoju, żeby mnie uderzyć rączką bo coś mu nie pasuje. Natomiast jak się rzuca na ziemię to go zostawiam i sobie idę, bo najlepiej to działa. Jak staram się uspokoić czy podnieść z ziemi, to wyje i wije sie jeszcze bardziej, aż głową o podłoże uderza. Ale jak karać, przytrzymywac rączkę? Na razie nie mam efektów

Anexxis, powiedz mu stanowczo, że mamę to boli i nie odzywaj się do niego przez kilka minut, po prostu zachowuj się tak jakby go nie było

OK, wypróbuje na pewno - nic mi nie szkodzi a powiem Wam szczerze, że zaczyna mnie to mocno niepokoić i denerwować. Taki mały "smrodek", ledwo od ziemi odstaje, ledwo zaczął chodzić a takie fochy pokazuje i nas bije.

Ja też byłam tym przerażona, były okresy kiedy bałam się własnego dziecka: uderzenie, szczypanie i ciągnięcie za włosy!!! Ale teraz po ok. 5 miesiącach takiego zachowania moje dziecko rzadko stosuje te metody. Życzę ci wytrwałości w konsekwencji w stosunku do dziecka.

15 m-cy i już leje?? Zobaczysz jak będzie miał 15 lat to nie raz Ci jeszcze przywali. Mamuśki dbajcie o swoich synalków co by mieli dużo siły.

oj mój ma 19 i też to robi a zaczął jak miał chyba 13 albo 14 miesięcy. walczymy z tym na rżne sposoby ale niestety jak mu się coś nie podoba to pierwsze co bije po twarzy. Wydaje mi się że to jest taki okres w życiu dziecka, sprawdza na ile może sobie pozwolić, tak więc nie ignorować i tłumaczyć do znudzenia że nie wolno!!

mój 19 miesięczniak niezwykle rzadko ma tego typu epizody. Jeśli takowe sie przydarza wtedy od razu za karę wkładam go do łóżeczka i jestem oporna na jego prośby i płacz. Obecnie wygląda to tak: jeśli mówię, że czegoś nie może robić i powiem że pójdzie za karę do łóżeczka to mały urwis rozumie i "wycofuje" się z "akcji". ;]

ha ha u nas tez jest straszenie łóżeczkiem :) ale niestety nie zawsze to pomaga.

Dziewczyny, ale ja się własnie tego boję' że jak taki mały i zaczyna nas terroryzować, bić to co będzie za pół roku, za rok jak nabierze wiecej siły? Jak go ktos nauczy "pieknych" słow i będzie mnie wyzywał?? Serio się tego boję i strasznie mnie wkurza sam fakt, że akurat mój syn ma taki chrakterek. Dzis już miał 3 kary, za bicie, za wyrzucanie lub rzucanie jedzenia, za rzucanie się na ziemie. Ale jest uparty

anexiss nie bój się nie tylko Twoje dziecko jest takie, to jest taki etap w życiu, oczywiście musisz się temu sprzeciwiać ale nie dramatyzuj będzie dobrze!!

zacznij stawiac w kacie na tyle minut ile ma lat czyli jak ma 1,5 roku to na 1,5 minuty:) dziala ale trzeba przy dziecku kucac zeby nie ucieklo z kata. moj syn wrzeszczy od kilku dni bez powodu i wczoraj tak podliczajac caly dzien stal w kacie z 25 minut i nawet juz sam do niego chodzil. no i oczywiscie nie zapominac o tlumaczeniu dlaczego nie wolno i dlaczego stoi w kacie u mnie to bardzo pomaga bo przestalam krzyczec na niego tylko spokojnie mowie kolezance ta metoda tez pomogla i mamy w tym samym wieku dzieci

możesz też używać tzw" karnego jezyka" :) w tym wieku dzieci duzo juz rozumieja tylko trzeba reagować na ich złe zachowanie bo nas sprawdzaja na ile sobie moga pozwolić

trzeba mu oddac,a jak sie rzuca na ziemi to wy tez a wtedy on przestanie :D

to taki wiek więc trzeba przytrzymać rękę i mówić że nie wolno bo to boli w żadnym wypadku nie oddawać nawet lekko po jakimś czasie przestanie ale od czasu do czasu będzie dziecko próbowało więc reagować jak powyżej napisałam mój synek tez przez to przechodził i każde dziecko ma taki etap w swoim życiu.

mój syn tylko raz spróbował mnie uderzyć i mu się udało. dostał za to przez łapkę, był zaskoczony, zdziwiony ale nie zapłakał i mam spokój. syn ma już 5 lat nie wiem co znaczy rzucanie się na podłogę, teraz syn ma inną metodę jak coś bardzo chce to patrzy na mnie tak jak ten kot z którejś części shreka z oczami pełnymi łez. staram się mu nie ulegać, ale jeszcze czasami działa to na mnie :D

A jak zacznie wyć to powiedz że ciebie to tak samo bolało