Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

To ja :D

Wyrzucenie z domu wrednej siostry

Polecane posty

Powiedzcie mi jak to wygląda prawnie : Czy mam prawo wyrzucić z domu siostrę jeżeli rodzice przepiszą dom i ziemię tylko i wyłącznie na mnie? Siostra ma 29 lat, nie ma pracy, jest strasznie arogancka, wredna dla wszystkich. Co chwilę prowadzi się z innym facetem, naciąga ich na pieniądze. Stwierdziła,że skoro jest tu zameldowana to nie mam prawa jej nigdy stąd wyrzucić i ona będzie mi do końca życia tak to życie uprzykrzała jak tylko będzie potrafiła. Dlaczego mój mąż będzie miał zarabiać na nią tylko dlatego,że wolała za czasów młodości puszczać się i myśleć tylko o pieniądzach. Dlaczego moje dzieci będą miały patrzeć jak co chwilę przyprowadza tu innego faceta? Jeśli rodzice przepiszą jej ten dom to sprzeda go razem z nimi jeszcze za życia. A dosłownie mówiąc sprzeda co tylko będzie mogła. A po śmierci rodziców i dom na pewno nie pozostanie jej własnością. Rodzice nie chcą jej go przepisywać, ale ja też nie chcę tu z nią mieszkać do końca życia. Kto będzie płacić za nią.. za wodę, prąd, gaz i inne rzeczy. Gdyby żyła z nami w zgodzie to rozumiem. Ale ona jest dla nas jak pasożyt. Myśli tylko o sobie. Wrzuca do prania jedne spodnie, choć stoi cały kosz z ubraniami do prania, gotuje dwa ziemniaki.. No tak - bo ona za nic nie płaci. Ja też nie miałam pracy. Ale jakoś mi rodzice pomogli. Dali na prawo jazdy. I nie - nie jestem rozpieszczonym bachorem, który wszystko dostał,a ona biedną pokrzywdzoną przez los.. Ja po prostu żyję z rodzicami w dobrych stosunkach. Zawsze im pomogę jak trzeba. A ona tylko uprzykrza nam życie. Nie raz szarpała się z mamą. Biła ją. Z ojcem również. Wyjeżdżała bez słowa, przeprowadzają się do jakiegoś faceta albo co chwilę przyprowadzała tu jakichś popaprańców - złodziei itp. Jeden tu mieszkał nawet. Oczywiście to rodzice musieli ich utrzymywać. Dlaczego ja mam ją utrzymywać do końca życia? :( Czy to moja wina,że zamiast być porządną dziewczyną wolała dawać każdemu i zależało jej tylko na tym by wyciągnąć od faceta jak najwięcej pieniędzy,a potem zostawić.. Ja taka nie byłam. Więc czemu mam pokutować za nią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka razy nawet brat jechał po nią w środku nocy, bo pobiła się z jakimś facetem. Ja nie chcę się stąd wyprowadzać :( Dlaczego mamy odkładać każdy grosz, żeby wybudować dom, skoro tu jest mój dom. Dlaczego ja za to,że całe życie jestem w zgodzie z rodzicami, mam sie stąd wynieść i pozwolić żeby ona to wszystko sprzedała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtyur23442145
Ale dlaczego utrzymywać? Mieszka i jest zameldowana to musi płacić swoją część czynszu i opłat. Jak tego nie robi, to możecie ją podac do sądu i eksmitować. Jedzenia chyba waszego nie je? A jak je, to prosta piłka, zamknąc jedzenie w szafce na kluczyk, ja bym chyba nawet zamontowała kłódkę w lodówce (bo wnioskuję, że ona za nią nie zapłaciła). I grosza babie nie dawać. Jak rodzice przepiszą mieszkanie na ciebie to możesz ją eksmitować, ale bedziesz musiała wypłacic jej tzw zachowek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem je nasze rzeczy.. potrafi nawet w jogurcie zrobić dziurę igłą i wypić tak żeby nie było widać,że otwierała :O mama sobie coś schowa, to ona grzebie po szafach i zje jej wszystko. I skąd ona będzie płaciła z wodę, prąd itd jak do pracy nigdzie nie idzie i nie pójdzie. Wszystko będzie nabijała na nasz licznik i to my będziemy musieli płacić za nią :O I dlaczego mam jej płacić jakiś zachowek skoro całe życie jest dla nas jak pasożyt.. wredna, arogancka, chamska. Gdyby była ok to przecież nic by mi nie przeszkadzało,że tu zamieszka ze mną. Ale w takiej sytuacji,. ja teraz mam jej dość a co dopiero do końca życia. Czemu mam jej jeszcze za to płacić? :O to moja wina,że nawet mamę potrafiła uderzyć? :O że nie chcą jej nic przepisać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtyur23442145
Zachowek zapłacic musicie, choćby nie wiem co, bo tak stanowi prawo. Ty dostajesz wszystko, a druga córka nic, czyli musicie jej ten zachowek wypłącić. Co do wody czy jedzenia, to po co na nią płacicie? To jej problem, ze nie ma pracy i pieniędzy, jak nie płaci części rachunków to jest podstawa do eksmisji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby chciała się budować to oddam jej część ziemi. Po co mi ona.. Ale jeśli mają przepisać to jej,a ona to sprzeda to chyba nie ma wyjścia.. brat nic nie chce. Jest samodzielny, buduje własny dom. Mieszka u żony. Wybudowalibyśmy z facetem swój dom. Ale ja pilnuję dziecko więc to marne grosze, on też cudów nie zarabia. I dlaczego mamy żyć od pierwszego do pierwszego z biedą, tylko dlatego żeby odstąpić jej dom, za to, że całe życie nam uprzykrza :( Ja nie mam już na to siły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy bedziesz juz wlascicielka, pisemnie nakladasz czynsz na siostrę, tyle zeby nie oplacalo jej sie go placic - 3 mies nieplacenia i mozesz eksmitowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie to rodzice za nią wszystko płacą, bo my z chłopakiem mieszkamy oddzielnie. Nie jesteśmy małżeństwem. A na jakiej zasadzie wypłaca się ten zachowek? Od wartości domu i ziemii? jakąś część musimy jej spłacić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtyur23442145
Jeżeli rodzice przepiszą cokolwiek na ciebie to płącisz zachowek, proste. A poza tym mam wrażenie, że wy to jakies mameje zyciowe jesteście. Po co ją karmicie i pozwalacie korzystać ze swoich rzeczy skoro nie płąci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zachowek da sie ominąć. rodzice musieliby Ci przekazac nieruchomosc darowizna jeszcze za zycia, wyraznie zaznaczajac w akcie notarialnym ze dom nie zalicza sie do schedy po ich smierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jest jednak jakiś cień nadziei.. Mam nadzieję,że jakoś to wszystko się da załatwić. Chciałam odstąpić jej jedno pomieszczenie gospodarcze, które znajduje się nad garażem. Mogłaby sobie je wyremontować. Śmiało da się tam zrobić kuchnię, łazienkę i pokój. Ale w takiej sytuacji jak dziś to naprawdę choćbym nie wiem jak chciała coś wymyśleć to nie da się nic innego poza wyrzuceniem jej :( co z tego,że odstąpię jej to pomieszczenie skoro ona wzamian będzie mi uprzykrzać życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtyur23442145
możecie ją także wydziedziczyć, wtedy też odpadnie zachowek. nadal uwazam, ze jesteście mameje, po co jej cokolwiek będziecie wydzielać? nie płaci to fora ze dwora, chyba, że faktycznie chcecie frajerzyć i płacić jej cześć opłat do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ją rodzice nauczyli to
teraz pokutuje cała rodzina , też nie rozumiem dlaczego się z nią tak cackacie - krótka piłka tyle i tyle ma się miesięcznie dokładac do rachunków jak nie to wniosek o eksmisję i do widzenia , jak inaczej chcecie to rozwiązac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice chcą przepisać dom na mnie zanim wyjdę za mąż. Narazie nie planujemy jeszcze ślubu ale na przestrzeni 2-3 lat na pewno go weźmiemy. Czyli abym mogła ją wyrzucić i nie płacić zachowku, muszę teraz podpisać z rodzicami papiery,ze dają mi dom i ziemię jako darowiznę tak? A co do tego,że jesteśmy "mameje życiowe" Nie zaprzeczę.. ale to wina rodziców. Chodź z jednej strony trochę ich rozumiem. To w końcu ich córka. Już kiedyś chcieli ją wyrzucić. Zwłaszcza ojciec, z którym ma naprawdę opłakane stosunki. Ale mama zawsze wtedy przeżywa,że jak ją znajdą pod mostem to będzie ją miała na sumieniu do końca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym ja mogla podjąć decyzję to już dawno by jej tu nie było. Ale mama ma miękkie serce, nie chce jej tak po prostu wyrzucić. To jej dziecko. Fakt,że jak dziecko ich to ona się nie zachowuje ale jednak chcąc nie chcą nim jest. Czyli - wydziedziczamy siostrę - przepisujemy dom na mnie za życia rodziców - wprowadzamy jej opłatę za czynsz i na tej podstawie mozemy ubiegać się o eksmisję pasożyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafior...
oczywiscie to prowokacja Gowniarze maja ferie i im sie nudzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana interesuję sie prawem, ale prawnikiem nie jestem wiec nie posypie ci z rękawa konkretnymi artykulami. musisz udac sie do prawnika/radcy prawnego i opowiedziec o swojej sytuacji, nie mniej jednak tak - rodzice musza przekazac Ci to darowizną za ich życia z dopiskiem, że nie jest ona zaliczana do schedy po nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z wydziedziczeniem wcale nie jest tak latwo, nie wystarczy byc "wrednym". moim zdaniem nie ma podstaw do wydziedziczenia, ani nie bila rodzicow, nie zostawila ich w potrzebie jak nie mieli co jesc itp itd 1. idziesz do prawnika 2. rodzice przepisuja dom na ciebie 3. nakladasz siostrze czynsz 4. jak nie placi skladasz wniosek o eksmisję pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla was wszystko jest prowokacją :O Ja rozumiem, że nie tak łatwo z eksmisją. Ale jeśli z nią nie da się dogadać, nie można normalnie żyć, bo ona to życie nam uprzykrza to chyba jednak jakieś podstawy są. Opowiada ludziom niestworzone historie - mamy na to czwórkę świadków. Jedna to ciocia, więc pewnie się nie liczy. Ale są też trzy osoby, w tym jeden policjant, który podwiózł ją kiedyś raptem 5 km,a ona "streściła" mu swoje życie i opowiadała jacy to my jesteśmy okropni dla niej. Chodzi o opowiada,że ojciec ją bił :O co jest wielkim kłamstwem. Rzucała się na mamę z rękoma. Oczernia nas, robi z nas potworów za to,że może tu leżeć do góry nogami nie płacąc za nic. Zero szacunku dla rodziców. Z nią się normalnie nie da żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janek679
Mogłabyś wyrzucić siostrę za niepłacenie opłat ,gdyby wynajmowała u Ciebie mieszkanie tzn gdyby była sporządzona umowa najmu a takiej umowy nie ma.Nie możesz zmusić siostry do podpisania takiej umowy nawet jakby rodzice umarli,a Ty byś była właścicielką domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylk ona chwile
z tego co wiem musialabys znalesc jej lokum zastepcze i oplacac, zawsze mozesz skorzystac z rady prawnika rada tak akoszt ok. 100 zl. zalezy. ale powe konkretnie bna temat i wyjasni wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli rodzice
wydziedziczą Twoją siostrę z podaniem konkretnego powodu, to chyba nie będziesz musiała płacić zachowku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×