jest tu jakiś facet prosze o pomoc

poznałam jakiś czas tem fajnego faceta,pisaliśmy ze soba,było kilka spotkań,i było bardzo fajnie do momentu kiedy on wyjechał za granice,kontakt całkowicie sie urwał,ale ja nie odpuściłam i pisałam do niego,bo strasznie się w nim zakochałam .... on oczywiście mi nie odpisywał dopiero za kilka miesięcy sie odezwał. potem znów cisza aż wrócił do kraju,wtedy sie odezwał, i tak kilka razy odzywa sie nie odzywa sie. jak ja mam to zrozumieć,dlaczego nie powie mi wprost żebym sobie dała spokój z nim,że nic z tego nie bedzie. o co chodzi? może jakiś facet zrozumie takie zachowanie. czy to że sie nie odzywa to znaczy że nie chce mieć ze mną nic wspólnego?

Jesteś jego taką dziewczyną gdyby w razie czego się nie udało nic z innymi-tak to widzę,ale może mieć inne powody żeby się tak zachowywać.

Nie jestem facetem, ale według mnie jest mu wygodnie mieć Ciebie tutaj. Nie musi za każdym powrotem do kraju szukać nowej laski bo ma Ciebie na zawołanie.

żeby wiedzieć, że na pewno nie traktuje waszej znajomości tak jak może ty byś chciała

to racja coś w tym jest ze cyba wie ze jestem w nim szalenie zakochana i woli sobie miec mnie w razie czego no ale dlaczego czasem odpisuje czasem nie.no ale ja tak sobie jeszcze myśle ze moze taki jego sposób na to żeby sie od niego odczepić,no ale mógłby mi napisać wprost,trudne to jest

dlaczego nie może powiedzieć wprost że nic z tego nie bedzie albo co kolwiek powiedziec,ze nie chce nic powaznego. bez sensu najgorsze to jest to ze nie moge o nim zapomniec mijaja lata a ja ciągle patrze na niego jak w obrazek.

i choć mało mam wspomnień z nim to i tak czasem marze o nim. może jak się ożeni to sobie odpuszcze.