czy to miłość????

za to ty pewnie wiesz ? :O

to nie tak, jak myslisz... zawsze bedziesz sloncem, i wiem co to milosc, zapewniam

Każda K ODBIERA TO, JAK JA. DOBRZE WIESZ, JAK SIE ZACHOWYWAŁEŚ- PONIZEJ KRYTYKI- może jakas nowa gra, hmhm Były kierowane słowa, nieobecność, zdjęcia z innymi i jednoczesnie wyznania do mnie, wiersze- jak mialam jeszce nisko upaść

Jakos zbyt rzadko dales mi to odczuc, bylam tylko cieniem. Takie wykreowałeś poczucie, bardzo to przykre.

nie wszystko to co widoczne okiem jest prawda mozna patrzec a nie widziec, mozna widziec to co nie jest prawda... czasami trzeba zamknac oczy by poczuc i zobaczyc to co bylo prawdziwe

I jak wiedziales, co to jest, to nie powinienes tak sie zachować, bo zamiast tego zaznalam tylko przykrości. Trzeba było postapic wg instruktazu napisanego 2 lata wcześniej, przynajmniej grać przez miesiąc, a nieniszczyć przez 2,5 roku. Udało się, zostały zgliszcza

jesteś psychiczna :O

poczuc- czy teraz placzes, boli CIe glowa i nawala serce- CZY PRZEZYLES OSTATNIO TO, CO JA, WĄTPIĘ. I nie dawaj ogólników

wierze ze dasz rade, jestes silna, prosze wstan i idz do przodu

haha no tak, bo szczęśliwa miłość to nie miłość:D i nie martw się nie jesteś jedyna, też mi kiedyś pękło serce

w tej sferze juz nie, wygrales zaklad. Prosz,e przepraszam, k.. trochę za późno na to. Pójdę- cały maj do baru. Znam siebie i mówiłam, nie słuchałeś. Prosiłam, nie słuchałeś. Twoje sumienie

i tez znam smak lez

Zaznałam więcej cieprienia niz którakolwiek ze zdjęc od Ciebie. Dodatkowo nie mam dobrych wspomnień, żadnych, zawze będe o tym mysleć. A my sobie jeszcze porozmawiamy, gwaranuję

przestan, to nie ma sensu...

Idź pisac do kolejnej, ja wracam do cienia. Wkrótce barowego, takich rzeczy się nie robi... NIc TEGO NIE NAPRAWI, a na drobniejsze miłe gesty Ciebe nie stac. Po częście zniszczyłeś zbyt . Nie za3muje, inne czekają

Tak, miłośc nie ma sensu, to prawda Od dzis to wiem, nigdy JA nie będzie waznijesze od NAS Z WIELU względów, nie doceniałam słow innych K, ale one lepiej wychodza na tym i na zdjęciach, a ja mam tylko ból.

a co miało sens, pytam się- po co to robiles?

i czesc mnie, pamietaj

Nigdy nie dałeś tego odczuć, gdyby nie to wszystko po drodze, nigdy bym tak nie zezloscila się, Ty zacząles, a ja rok jak niewinna idiotka zawierzalam. Bawiło Cie to? Czy jestes zdolny w ogóle do tworzenia czegoś pieknego, bo ja tak, ale nie mam juz z kim. Jak wykle ja nie mialam prawa głosu.

Czem nie mogło być normlanie, fajnie, tylko zawsze numery i ykręty z Twojej strony/

bo nie wszystko, jest takie proste

to wiem, bylam na to gotowa Nie lubię łatwych podejsc i rozwiązan. Myslales inaczej błąd, mnie wystarczy słuchać, co mówię i od razu :) .

.................................................................. wiem ze ty wiesz

Potrzebuję przerwy, zapić, ochłonąć, nie wiem, jak długo. Potem rozmowy. A potem obojętne, w sumie juz ogranąl mnie ten stan.

nie rob tego, stac cie na cos wiecej

Niekoniecznie, zbyt mało mówiłeś, zbyt wiele przeciwstawnego robiłeś. Teraz wiem, że mi tętncie szyjne i aorty góne pulsują. I tyle. I wiem, ze jestes z Nią. Ja jestem cieniem.

i bol bedzie mniejszy, choc wspomnienia pozostana

Uświadomiles, że stać mnie na mniej niz one, dziekuję :( :(. Obecna też mi to pokazuje, ucałuj toffika. Czuję się okropnie dzieki Tobie.

wybacz

Idę, czuję się bardzo skrzywdzona.