tabletki i sex!

W tym roku skończę 19 lat. Planuję zacząć brać tabletki antykoncepcyjne, bądź plastry. Nie wiem czy powiedzieć o tym mojej mamie, gdyż nie chcę, żeby wiedziała, że uprawiam sex ze swoim chłopakiem. Myślicie, żeby jej powiedzieć czy nie jest to konieczne?

a jak zajdziesz w ciążę to do kogo pierwszego zwrócisz się o pomoc?

Po to właśnie chcę je brać, żeby nie zajść w ciążę

oczywiście chodziło mi o to, czy powiedzieć mamię, że zaczynam brać tabletki.

mamie*

ale jak byś zaszła... to do kogo pierwszego pójdziesz? tabletki nie dają 100% gwarancji!

Ja nie miałam jeszcze 18 lat jak poszłam z mamą do ginekologa po pierwsze tabletki antykoncepcyjne (to był kwiecień a w sierpniu był dopiero ten pierwszy raz!). Zawsze mamie mówiłam o wszystkich problemach - myślę, że jest z tego dumna, że miała taki kontakt ze mną. Mam teraz 32 lata i dalej zażywam tabletki (z przerwą na zajście w ciążę). Nie wyobrażam sobie, żeby się nie zabezpieczać. Cała przyjemność w tym, że nie musisz się martwić i kombinować (prezerwatywy, stosunek przerywany itp). Oczywiście trzeba stosować się do zaleceń lekarza (kontrola przynajmniej raz w roku!) no i oczywiście nie zapominać połknąć codziennie przez 21 dni tej kolejnej pigułki z opakowania. Jesteś dorosłą kobietą i czy powiesz to swojej mamie czy nie to Twój wybór i Twoje życie, no i Twoje zaufanie do mamy i jej do Ciebie. Pozdrawiam!

ginger, planuję tabletki lub plastry+ prezerwatywa. Jeśli mimo to zajdę w ciążę, to trudno, ale oczywiście powiem rodzicom o tym. To chyba oczywiste, ale nie rozumiem co ma piernik do wiatraka. Po prostu nie chcę, żeby moja mama wiedziała, że biorę tabletki, bo jak się dowie, to będzie negatywnie podchodziła do mojego związku z moim chłopakiem, bo martwi się o mnie i nie chce, żebym sobie zawaliła czymś życie. Nie sądzę, żeby zrozumiała moją decyzję, gdyż jest negatywnie nastawiona do tabletek hormonalnych. Po prostu zastanawiam się, czy to będzie w porządku z mojej strony, że nie powiem jej o tym, że stosuję antykoncepcję hormonalną.

Pytam o to dlatego... bo jeżeli sama nie będziesz w stanie urodzić i wychować dziecka to matka powinna o tym wiedzieć i mieć świadomość że w każdym momencie może zostać babcią i dostanie kolejne dziecko na wychowanie... podejrzewam że twoja mama nie jest bardzo bardzo młoda... chyba nie chcesz zafundować jej rozczarowania, zawodu i zawału... Z resztą ja nie wiem co jest takiego wstydliwego w seksie, że nie można o nim gadać z rodzicami? Z resztą Twoja mam chyba nie jest z epoki kamienia łupanego i kuma pewne rzeczy...

a hormony nie są dobre dla zdrowia kobiety... wiec dlatego twoja mama się martwi...

po to bierze tabsy żeby nie zajść :O jak będzie brała je prawidłowo to ciąży nie będzie :O może w ogóle się nie zabezpieczajcie ,bo przecież po co tak samo można zajść :O

ale dla mnie niech bierze... tylko dlaczego ma to ukrywać?

też nie rozumiem dlaczego.. masz 19 lat ,mama chyba też kiedyś tyle miała