Byliscie juz w kosciele udawac katolikow ??

noo ? :D

pewnie jeszcze nie byli, czekają na 12 w południe, wtedy jest najwięcej ludzi i mozna sie pochwalic nowym płaszczem lub samochodem.

a no tak :D teraz ich sasiedzi nie zobacza

co roku ja chodziłąm teraz tata poszedł mi sie nei chciało ja tylko przygotowałam koszyczek

Idziemy. Ale dopiero gdzieś po 15.00, bo na razie nam się nie chce..

nie ide ale moja sasiadka wczoraj sobie fryzure zrobila ( czytaj trwala plus siwo fioletowy kolor) i kupila nowa garsonke do kosciola zenada a do meza mowi: spierdalaj:P

rokkk - jak to się nie chce, ładnie to task?

zajączek mi uciekł z koszyka.. jak go złapię to pójdę.

Mnich, mam jeszcze czas, do 16.00 święcą.. Nie spieszy mi się.. :P

Kiedyś moja córka, będąc małą dziewczynką uparła się żeby poświęcić żaby. Zobaczyła, że wkładam do koszyczka baranka więc i ona włożyła 3 swoje plastikowe żaby-zabawki. Koszyk był mały i w rezultacie święciłyśmy tylko kiełbasę i zabawki. Myślałam, że mi katolicy oczy wydłubią za te żaby.

Należało słowo 'katolicy' wziąć w " ".

ja też idę , ale dopiero od 11 u nas święcą i co godzinę a nie jak kiedyś było co pół. Także jak się nie wyrobię na 11, to dopiero na 12 :) i tak aż do 17 można

ja nie

tylko dokończę się jarac zielem

A ja nie byłam i nie będę i chyba u nas nie będzie święconki, bo ja nie chcę iść poświęcić i reszta rodziny też ma chyba wyjebane na to, chociaż w odróżnieniu ode mnie są wierzący.

"Myślałam, że mi katolicy oczy wydłubią za te żaby." dziwisz się? jeżeli jakiś sukinsyn profanowałby coś co dla mnie jest święte też bym się wkurwił. ja katolikiem nie jestem ale takie kurwy jak ty zawsze mnie doprowadzały do szału. trzeba mieć trochę szacunku dla innych ludzi.

oburzeni ateiści Wstydzę się za takich ateistów jak Ty. Mam Was na równi z katolikami-hipokrytami (katolików praktykujących szanuję).