nie rozumiem jak można wysłać 100 CV???

"Jak na osoby, które gardzą naukami humanistycznymi, zadziwiająco bezrefleksyjnie przyjmujecie wyniki badań socjologów." sic! hahahahhahahha :D

wesołego abadziababenc :)

na poziomie licencjata kierunek finanse po licencjacie poszlam na uzupełniajace ale na zaoczne poniewaz znalazlam prace a nie chcialam byc pania magister bez doswiadczenia stojaca w kolejce na posredniaku. dzis mam 27 lat wyksztalcenie podyplomowe znam dwa jezyki, uznalam ze najwyzsza pora zmienic prace na lepsza. Mimo doświadczenia, wykształcenia pracy szukalam 2 miesiace, wysylalam cv, duzo cv bo podejrzewam ze ci ktorzy tak tu szczekaja dostali prace po znajomosci i udaja specjalistow:) Pracę znalazlam bez znajomosci dzieki swojemu uporowi. Niektórzy tu sa śmieszni zeby nie powiedziec ze zalośni. w dzisiejszych czasach trudno jest o prace i nalezy sie napocic by znaleźć

ja tez znajduje prace wlasnym wysilkiem. W obecnej ciagle mnie ktos pyta, jak sie tu dostalam, ze tu trzeba miec szerokie plecy zeby sie dostac... Tyle, ze boje sie, ze jak juz im pomoglam zrobic bilans to sie skonczy i zaczna mnie niszczyc tak jak bylo w poprzednich pracach jak juz zrobilam robote.

powiem wiecej-dostalam podobno na start wiecej niz ktos inny w moim dziale kto dostal prace wlasnie po znajomosci

Jeżeli się idzie do jakiejś g****o pracy za 5 tysięcy brutto to się nie dziwię że jak się wyśle 2 cv do się dostanie pracę. Na niektóre stanowiska w IT jest 700 osób na jedno miejsce i żeby dostać pracę po 1 CV to trzeba być wymiataczem.