początek czegoś złego czy norma?????

Zdarzyło mi się to po raz drugi. Od jakiegoś czasu odchudzam się. Kilka dni temu mialam napad głodu. Zjadłam paczke chipsów i batona. Wyrzuty sumienia popchnęły mnie do ostatecznego kroku. Poszłam do łazienki. Włożyłam palec do gardła i było po wszystkim. Dziś znów to zrobiłam i nawet nie żałuję bo wydaje mi sie ze to nic złego, ale nie wiem może sie mylę. Wiem ze wiekszość z was napisze ze jestem chora, ale może są osoby które mnie zrozumieją...

sorry, nie zrozumiem, jesteś chora. a przede wszystkim nie masz silnej woli.

Rozumiem cię doskonale, sama to przechodziłam. Tylko, że ja potrafiłam nie jeść cały dzien, obżreć się wieczorem a potem zwracać wszystko:( Ale w któryms tam momencie przestałam, po prostu coraz trudniej było mi się z tym ukrywać. Wiesz na początku to wydaje się nic takiego, jeden, drugi, tzreci raz. Ale po jakims czasie uswiadamiasz sobie, że coś jest nie tak. Proszę cię, nie rób tego póki jest dość wcześnie. Mimo wyrzutów sumienia, jak zjesz słodycze lub coś takiego- trudno. Bo może nadejśc taki czas, że cokolwiek zjesz będzie cię prowokowało do wymiotów. Robilam to kilka lat temu, a wyobraź sobie, że do dzis mam myśli, żeby po prostu, za przeproszeniem, wyrzygac wszystko i schudnąc w końcu. Jak tak dalej pójdzie to będę potzrebowac konsultacji psychologa. Trzymaj się i staraj się tego nie robić, nie tylko ze względu na psychikę, ale przede wszystkim zdrowie

"nie mowcie tylko, ze jestem chora" jadla, rzygala, albo nie jadla wcale, albo znowu obzarla sie i rzygala pozniej jakies pastylki, dostala padaczki skonczylo sie swieto! na szczescie wyszla z tego, ale nawet 3 lata po chroboie byla w stanie zjesc jeden jogurt na raz, bo jak jadla cos wiecej to automatycznie zwracala, wbrew swojej woli juz dzisiaj po 5 latach przytyla 4 kilogramy i jest zadowlona i mowi, ze je coraz wiecej i nawet to lubi :D nie pchaj sie w to bagnooo

moja przyjaciółka też mówiła--> świetnie to okreslilaś, bo to jest bagno. Może mnie się jakos udało, a ciągle czuję, że to na zawsze we mnie zostanie i czasem pojawia się pragnienie ,,zwracania''. Z tego się czlowiek nigdy nie wyleczy, myslę, że to podobnie jak z alkoholizmem.

albo jesteś idiotką, albo udajesz.

jest bardzo dobry sposób na utrzymanie pięknej sylwetki odpowiednio zbilansowana dieta ( nie mówię og łodówkach) ani dietach cud, ale o stałym rytmie posiłków nie jedz po 18 i przede wszytskim ćwiczenia, aktywnośc fizyczna najaważniejsze, że jesteś zdrowa, Twój organizm nie buntuje się przeciwko temu a efekty są stałe trochę samozaparcia ?? niech to stanie się stylem Twojego życia dziwią mnie osoby, które siebie nie szanują i kosztem siebie chcą zdziałać cuda niszcząć sie im szybciej to zrozumiesz tym lepiej Chrupek cieszę się, że dajesz radę :D

równe dstępy między posiłkami, jeśc częściej a mnie i wtedy nawet baton nie będzie Ci straszny i będzie smakował, bez wyrzutów sumienia

to może rzygaj do słoików i wysyłaj do głodujących dzieci w Afryce?

Hmmm...piszecie bardzo mądre rzeczy z których oczywiscie zdaje sobie sprawe tylko ze ja mam taki prolem ze wole sie głodzic niż zyc z myśla ze np. cos co przed chwilą zjadłam może sprawic ze przytyję :/

jedz kupę, to już przetrawione i bez kalorii, nie przytyjesz.

agatka, juz widze, ze czytasz tylko to, co jest Ci wygodnie czytac jesli cos zjesz a pozniej aaplikujesz sobie wysilek fizyczny nie widze problemu i jedzenie i wszytsko bedzie sprawiac przyjemnosc moja przyjaciolka byla bardzo ladna dziewczyna: poza wewnetrznymi powiklaniami i chorobami na zewantrz zaczela wygladac tak, ze nawet ja czulam momentami, ze jest odpychajaca zolta skora, fioletowe grube wory i cienie pod oczami, zapuchniete policzki, okropne paznokcie dzisiaj sama mowi, ze zrobila to po to aby czuc sie pieknie, a czula sie jak ostatnia szkarada, tak wygladala... czy jesli uslyszysz teraz, ze jestes chora, pojdziesz po pomoc ?? do lekarza ?? psychologa ???

mówisz ze znasz z autopsji????????no to gartuluje ale ja az w takiej desperacji nie jestem!!!!!!!!!!!!!!!!!!

...chyba nie, bo tak jak napisałam mam wyrzuty sumienia tylko jesli zjem wiecej a nie z powodu wymiotów. Postaram sie jednak nie robić tego wiecej tylko miec silniejsza wolę:)

bo masz wyrzuty nie z powodu ze rzygasz, hahaha idz sie lecz od razu dziewczyno kurde, jaka madrala jestes chora!!!!!!

powinnas miec wyrzuty z powodu wymiotow wlasnie a Ty uwazasz, ze to normalne, wiec jesli nie szukasz pomocy, to po co tu przyszlas ?? zeby uslyszec ze dobrze robisz ???

w sumie to nie nie wiem...:(ale ja naprawde postaram sie juz wiecej tego nie robić a jesli znow mi cos takiego przyjdzie do głowy ty chyba naprawde pojde sie leczyc...