Czy jest tu jakaś co zakładając temat że zaczyna dietę schudła?

Z ciekawosci przejrzałem kilkanaście tematów typu "zaczynam dietę... tym razem się uda itp.". Wielkie plany, wielkie użalanie, wielka motywacja, pogaduchy. I każda autorka ucichała po kilku stronach, dochodzily nastepne osóbki i też wymiękały. Stąd pytanie: czy jest jakiś topic w którym kobieta zakładająca temat schudła tyle ile chciała? Jesli tak to proszę o namiar, bo na razie wychodzi na to, ze ten dział to jakies pechowe miejsce dla chcących się odchudzać.

chyba właśnie jedzą

Taa... a potem wpisy "nic ci nie będzie,, to tylko batonik". A tak na serio to przeglądałem to forum z nudów w pracy z 2-3 dni bo tez z 15 lat temu mi się utyło z normalnej wagi do 105kg i szybko to zrzuciłem (do 82kg) i byłem ciekaw w jaki sposób ludziom tutaj idzie. No i doszedłem do wniosku, że to forum to jeden wielki przykład towarzystwa wzajemnej adoracji i wszechobecnej porażki. No offence.

ja schudlam i chudne dalej,ale nie mam swojego topiku,tylko dolaczylam do juz istniejacego:D

ja schudlam i walcze nadal bo do wymarzonej wagi jeszcze troszke mi brakuje, kiedys tu pisalam i tak na poczatku wielkie poruszenia kazdy sie wpisuje, a pozniej z dnia na dzien coraz ciszej, na topiku zostalam sama ciagnelam go troszke bo pomagalo mi to w motywacji, teraz juz nie mam takiej potrzeby waga nie spada mi juz tak szybko jak na poczatku teraz to ok 0.5 kg tyg ale wiem ze wygladam duzo lepiej a ze pogoda piekna to moge sie bez stresu rozebrac nie martwiac sie jakimis waleczkami;)

Grubasek81, opornie idzie? schudłaś 10kg w miesiac, to jest swietnie :) ja chce schudnąć 10 kg i dalam sobie na to 2 miesiace czasu, do konca czerwca. A topiki tutaj to mogą być kolka wzajemnej adoracji, i tylko gadanie, ale moze tez wsparcie. nie ma reguly :)

hej ja schudłam z 70 do 55 kg:)

No własnie jest reguła. Skoro w ciagu 24h 3 osoby odpisały które schudły i miały odwagę się wpisać, a jednoczesnie zadna z Pań nie przytoczyła choc jednego topicu gdzie autorka schudła to o czym to świadczy? A postów jest tutaj kilkaset. Troszkę kiepsko... Dlatego to forum to raczej taki kącik, który z efektywną dietą niewiele ma wspólnego, a raczej jedna przez drugą się nakręca i potem nic z tego nie wychodzi. A waszej trójce gratuluje i nawet te 0,5kg obecnie to dobry wynik. Nie powinnno się chudnąć mimo wszystko chudnąć wiecej niz 0,5-1kg.

tygodniowo rzecz jasna :)

Ja zalozylam topik - nie powiem jaki ;) - i szlo mi fajnie, ale po kilku kilogramach musialam przejsc bo zaszlam w ciaze :D Nie mozna wiec zakladac, ze kazda, ktora z topiku znika, przegrala. A poza tym, wez pod uwage to, jakie diety stosuja panie z kafeteryjnych topikow. Jednak wiekszosc tu to diety typu 500 kcal i 'kopenhadzka', wiec jasne, ze im sie nie udaje.

zlecialam szybko z wagi bo nie jadlam chleba/ryzu/makaronow/ziemniakow za to glownie nabial, piersi z kurczaka, owoce i warzywa teraz jem wszystko ale w ograniczonych ilosciach, no i nestety z braku czasu cwicze tylko 2-3x tyg ale jestem na dobrej drodze, aktualna waga to ok. 67kg i mam nadzieje zejsc do 60-63kg na moje zaplanowane wakacje w sierpniu

:) ja schudłam ! zakładałam kilka topików, może nie o temacie " tym razem się uda", ale fakt faktem, brakowało mi czasem "pary" i zakładałam topik, żeby się podbudować :) Co prawda zawsze mój topik umierał śmiercią naturalną, bo odnajdowałam w sobie siłę do dalszej walki i nie czułam potrzeby pisać. Potem znów miałam kryzys i znów potrzebę pisania. Odchudzam się od września 2010. Schudłam 13 kg i dalej walczę. :)

Ja schudłam 30 kilo. Po prawdzie tematów żadnych nie zakładałam, ale przeglądałam, czytałam i było mi jakoś tak raźniej ;) Dalej tu wchodzę z sentymentu