Nienawidzę tych pijaków ze swojej rodziny!

ja pierdolę, nie mówię,że nie lubię wypić, bardzo lubię, nawet dużo ,ale kurwa są święta i można flaszkę obalić ,ale nie upijać się tak żeby trzymać się ściany i smęcić !! kurwa rozumiem jak jest impreza, grill, ale nienawidzę tych rodzinnych spędów!!!

ale patologia :(

wiem, dlatego resztę wieczoru spędzę z dala od tych pojebów

Ha skads to znam, dlatego od lat nie organizujemy ani nie przychodzimy na takie wlasnie spedy, czy swieta czy inne uroczystosci, nawet nie wiesz jak mi cudownie z mysla, ze nie musze z tymi zjebami widywac sie, rozmawiac (zreszta ciezko znalezc tematy), sluchac glupot w stylu " a ty kiedy slub" lol i tak bym tej swoloczy nie zaprosila:p itp itd moge wymieniac i wymieniac, mam spokoj psychiczny i moja mama tez, bo tyle co sie u nas nazarli i nachlali ehhh

Pewnie Cię to nie pocieszy, ale wielu ludzi ma znacznie gorzej.. No cóż, współczuję. Po prostu musisz się od nich trzymać z daleka.

i to nie tylko te stare dziady, ale i młodsze kuzynostwo także :( mam ich dość , nie wyjdę już dzisiaj z pokoju