Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bombay Sapphire

Czy jako 30letni prawiczek powinienem przespac sie z byle jaka*

Polecane posty

Gość wielkanocna pisanka
Rozmowa tutaj i wszystko już jasne......dlaczego tak jest. Masakryczny poziom....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkanocna pisanka
Chyba popuściłam z wrażenia w majty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkanocna pisanka
Ale widać jak świeta dają brak zajęcia małolatom którzy sie podszywają... pod innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkanocna pisanka
Jestem tego najlepszym przykładem.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkanocna pisanka
Chyba nie ma co komentować skoro ktoś się bawi. Autorowi gratuluje, że tyle czasu wytrzymał (podziwiam) Jak juz tyle czekałeś to chociaż jakąś normalną kobietę znajdź, a nie byle jaką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkanocna pisanka
Wy się małolaty do książek lepiej weźcie!Nie ma to jak rygor u nas w psychiatryku!Wieczorem to tylko siusiu,paciorek i spać! Dobrze,że mam przepustkę na święta.:) A ty autorze czekaj kolejnych 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kashh
ja znam chlopaka ktory bardzo sie mi [podoba, jest niesmialy, kulturalny, elagancki. przystojny.. poprostu ideal i wiem ze tacy chlopcy juz nie istnieja.. zdobylam jego nr popisalismy troszke i zaproponowalam spotkanie, ucieszyl sie ale caly czas pisze ze nie ma czasu. moj problem polega naa tym ze nie wiem czy on jest az tak bardzo bardzo niesmialy czy tez jest niezainteresowany.. to naprawde bardzo trudne :( nie jestem nachalna, jak odezwe sie to raz na jakis czas wiem, ze to facet powinien sie starac!! najgorsze jest to ze jestem postrzegana jako pewna siebie a nie jest tak do konca... jestem bardzo wrazliwa i tez niesmiala ale bez przesady... ;/ czy on moze bac sie mojej pewnosci? albo ze "nie spelni moich wymogow?? - ja tak w ogole nie mysle, chce z nim spedzic choc chwile czasu, pogadac, tak aby dal sie poznac.. wiem, ze ma prace gdzie nie ma na nic czasu - z pracą sie nawet nie wyrbia i teraz pytanie.. co powinnam zrobic aby nie narzucac sie a jednoczesnie abym stala sie mu bliska?? jak dlugo czekac?? czekam juz ponad pol :( czy naprawde niesmialosc moze go tak blokowac?? on ma 24 lata, podpytalam jego znajomych- w ostatnich latach nie mial dziewczyny, jest bardzo niesmialy, zawsze byly tylko ksiazki, uczelnia.. co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kashh
ja zawsze chcialam sie dowiedziec skad sie bierze ta niesmialosc.. czytalam wiele ksiazek ale nic konkretnego nie moglam znalezc... ale sama doszlam do wniosku..: niesmialosc bierze sie z dziecinstwa, kiedy to rodzice zawsze stawiaja nam wysokie progi, chca aby ich dzieci byly najlepsze, krzycza na nie aby byly grzeczne nawet gdy nic zlego nie robia, nie pozwalaja im na nic, tylko nauka itp, ograniczony kontakt ze znajomymi bo to jest "zle towarzystwo" zawsze wpajają nam jak mamy sie zachowac ; ze tak nie wolno i tak.... zawsze mialam byc najlepsza i byc duma calej rodziny.. zawsze musialam sie starac i zadowalac rodzicow... POWIEM TAK; rodzice chca jak najlepiej, rozumiem - ale teraz po czasie widze ze nie pozwolili mi na swobodne reakcje, teraz nie potrafie powiedziec komus prosto w twarz co o nim mysle bo wiem ze tak sie nie powinno, jestem sktyta, nie potrzebuje mnostwa przyjaciol, wole sie nie odzywac aby nie powiedziec cos glupiego i zeby sie potem ze mnie smiali, peszę sie jak faceci prawia mi komplementy, biore zycie na powaznie i nie potrafie z niego korzystac!! ;/;/ 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kashh
Bombay Sapphire MOZE DALBYS MI JAKIES WSKAZOWKI ?? CO?? ;) taka braterska pomoc ;) co powinno sie zrobic alby uwiesc taiego niesmialca?? :) prosze !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kashh
ale unikasz jej mimo ze bardzo chcialbys sie z nia spotkac?? nie rozumumiem takiego zachowania :( zawsze mozna sie spotkac i pogadac...chodzi o porozmawianie, moze juz po pierwszej randce bedzie wiadomo czy do siebie pasujecie (albo cos jest albo czegos nie ma) czy tez nie oraz czy jest jakas chemia. ja mu napisalam no i napisal ze czasu nie ma ale ze na pewno sie spotkamy.. ale ilez mozna czekac?? bo ja juz pol roku ;/ poprostu nie wiem czy to jest zbywanie czy tez nie ;/;/ nie chce po raz kolejny pytac bo nie chce wyjsc na idiotke, ja czekam na jego inicjatywe, jak zalezy to bedzie chcial sie spotkac :/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezapominajka1992
O,no to ja nie jestem jak bydle bo chcialabym umrzec w dziewictwie(o ile to by bylo mozliwe).zasmuciles mnie autorze,bo zawsze mialam nadzieje,ze FACECI tym sie roznia od CHLOPCZYKOW w moim wieku(ok 20-tki i lekko po 20-tce),ze nie mysla tylko o tym zeby przeleciec wszystko co sie rusza i ma spodniczke.mialam nadzieje,ze FACECI maja juz troche inne priorytety-wiedza co sie tak naprawde liczy,a nie jakis tam glupi sex.taka mialam nadzieje,ze faceci tacy sa-przynajmniej wiekszosc,i mimo tego,co przeczytalam taka nadzieje dalej mam-chociaz podobno nadzieja matka glupich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tej nowej dziewczyny to moze nie to ze leci an mnie , ale dzisiaj zainicjowala rozmowe - chciala sie blizej poznachej niezapominajka - ja nie chce isc na dziwki tylko starcic cnote z dziewczyna do ktorej cos czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×