W tych czasach jeszcze leja woda w Lany Poniedzialek?

Kiedys od rana dzieciaki ganialy z pistoletami na wode, z butelkami, czlowiek sie bal wyjsc z domu a teraz? Cisza. Przynajmniej w miescie, moze na wsi jest inaczej?

ależ skąd... w tych czasach sypią dolarami na głowę

u mnie w mieście pełno gimnazjalistów lata z wodą w butelkach, oblewają samochody, przechodniów. Strach wyjść :O

w moim mieście tak. W tym roku slyszałam zapowiedź ze za oblewanie przechodniów wbrew ich woli, zwłaszcza przesadnie z wiader moze byc mandat nawet 500zl

Policja reżimowa pilnuje ,zeby zamiast lać się w wodą każdy w ten dzień znalazł jakąś Ścianę Czkania i conajmniej przez pó dnia KIWAŁ się przy nim i obmyslał kilka wersji zabicia małych Palestyńczyków ! :D

ja sama latalam z wiadrami na wode a teraz? wszystkie dzieci przed komputerami lub tv

U mnie na podwórku normalnie latają z butelkami cały czas słychać jak się drą. Ja też na razie nigdzie nie wychodzę po 12-tej dopiero :)

u mnie w miescie narazie nic ... pamietam jak bylam dzieckiem wtedy bralo sie plecaki, butle z woda i dawaj na dwor sie lac :D

A mnie w Lany Poniedzialek maz oblal. Chociaż w zasadzie oblal to źle slowo. Chcial mnie wrzucic do wanny pelnej wody. :) Zaproponowalam mu, że zamiast mnie wrzucac, sama wejde, o ile On też wejdzie. :) On się zgodzil i było super. Skonczylo się super seksem hehe. :) Mialam na sobie (na poczatku) bluzeczke, leginsy i szpilki :) A jaki byl Wasz? :)