JAK JESTEM W CENTRUM HANDLOWYM TO MAM WRAZENIE ZE ZEMDLEJE...MA KTOS TAK?

-jestem w centrum handlowym, robie zakupy, 20 minut i jestem padnięta, mam wrazenie,że zemdleję, kreci mi się w głowie itp. Ma ktos tak samo? Mam 21 lat...

powaznie! nienawidzę łzić po CH, a jak już tam jestem to lecę po coś szybki i równie szybko uciekam. Mam wrażenie, ze się duszę, nie mam czym oddychać...

u mnie chyba bardziej chodzi o psychikę u Ciebie...hmmm może brak tlenu?

Myślę że to fobia społeczna lub agorafobia. Powinnaś przejść się do lekarza.

ja nie wiem czemu tak mam, zawsze jak wracam z centrym handlowego ( nawet po 10 minutach jak wpadne kupic cos do picia np) to czuje sie jakbym miała wyssana energie:-O Czasami jak załatwiam na miescie rozne sprawy, rachunki itp to tez tak mam. Ale najgorzej własnie w centrach handlowych.

To też może być powód, przeczytaj w internecie o wampiryzmie energetycznym ( co innego niż psychiczny czy emocjonalny w psychologii ) i o ciałach subtelnych człowieka, o czakrach to Ci się może coś rozjaśni w temacie......

co to jest agroafabia?

ogólnie to czesto bywam zmeczona jak dłużej przebywam wsrod ludzi:-O a przeciez musze wychodzic do ludzi, chodze do szkoły, nie chce byc dzikusem:-O

mało tlenu

horomony, ktos cie musi przetyrpać

haha ja tez po rundzie w sklepach w centrum miasta i CH czuje jakbym miala wyssana energie Ale tak po 3 godz., te tlumy strasznie mecza

tez tak mam