chlopak zdradzil mnie z przyaciolka!!!:(((9

wracam wczoraj do domu wczesniej i co zastaje? moj ukochany, dla ktorego mozna powiedziec poswiecilam rodzine, dla ktorego pracowalam po 12 godzin dziennie zeby zarobic na wynajem mieszkania w centrum zeby JEMU bylo blizej do pracy lezal w lozku ktore kupilam nago z moja przyjaciolka:((( wiecie co, nie moge, kuwa w swieta wyslal mnie sama do siostry! i takie cos zrobil. trzymcie mnie bo nie wyrobie;( pracowalam jak glupia zebysmy mieli wszystko, prasowalam pralam gotowalam a on mnie zdradzil. nie mowie o tej psedo przyjaciolke, nie od dzis wiem, ze to intrygantka i ze jest straszna egoistka! przyjaznilysmy sie od podstawowki, pomagalam jej, pozyczalam kase i tak mnie zalatwila. on niby nigdy jej nie lubil, jak sie z nia umawialam to mowil "tylko nie idz z ta k... na podryw" no prosze was!!!!!!!!:(

pierwszy błąd w temacie powinno być były chłopak. drugi błąd to po co na niego robiłaś jak wół? jeśli by chciał mieć bliżej do pracy to niech dorabia aby było na wyższy czynsz.

po co na niego robilam?! bo go do kurwy nedzy kochalam i nadal kocham!

Łóżko kupiłaś nago z przyjaciółką? Od kogo? :D

to frajer!!! dziewczyno opamietaj sie jak najszybciej i wypier**l go z tego mieszkania, to Ty na nie zapracowałas! A ta 'przyjaciolka' zycze jej aby ja cos takiego spotkało.

kochac a po tej osobie dlugo nic to TY tepaku! gdybys siebie kochala to umialabys kochac innych tak jak nalezy kochac a nie tyrajac za kogos i na kogos!

ja ja rozumiem. Chciala jak najlepiej, czuła ze on to doceni , ze sam bedzie tak robil. niestety sie nie zgrali, bo on woli bzykac jej kolezanke .zamiast budowac wspolna przyszlosc. no prosze Cie

odkrylam bolesna prawde o kafe, siedzicie tu chyba ytylko zeby dowalil ludziom ktorzy potrzebuja pomocy. oczywisice nie mowie o wszystkich, bo sa tutaj tez cudowni ludzie. nie tyram za niego, on tez pracuje zarabia duzo, ale nie chcialam pozwolic na to aby mezczyzna mnie utrzymywal. milosc to dla mnie poswiecenie i zaufanie, nigdy bym nie pomyslala, ze tak to sie skonczy:(. nie wyrzuce go z mieszkania bo umowa wynajmu est na niego

tylko że on ciebie nie kocha. chcesz być z kim kto będzie ciebie zdradzał? na kogo będziesz robić i będziesz się zajmować domem kiedy on będzie sobie bzykał inna panienkę?

poswiecic sie komus kogo kochasz? :O to jest niewolnictwo! NIEWOLNICTWO EMOCJONALNE!!!

leviatan skad mialam wiedziec?! przynosil mi kwiaty, mowil jaka to cudowna ma kobiete, mielismy wziasc slub, planowalismy dziecko w najblizszym czasie! skad mialam wiedziec?

ale teraz wiesz wiec chyba wiesz że powinnaś poszukać szczęścia z innym.

porozmawiaj z nim. nie daj sie złamac, postaw sprawe jasno. wes chociaz rzeczy ktore kupilas do mieszkania. jesli koles ma w sobie choc odrobine jakiej kolwiek godnosci i szacunku do tego co Was łaczylo i co zrobilas dla niego to Ci to wynagrodzi jakos i odda np Troche kasy za to mieszkanie lub cos.

wyprowadzilam sie, jestem u siostry, u rodzicow nie jestem mile widziana z powodu bylego juz chlopaka. pojde tam, jak bede miala sile, dzwonil do mnie w nocy ale juz sie nie odzywa :( nie wiem co mam zrobic, nie chce go o nic prosic, mam troche pieniedzy na wynajem czegos mi wystarczy

nie musisz go prosic! to Ci sie nalezy . tlumaczyli sie cos jak ich przyłapałas?;>

nie, wyszlam od razu zmieszkania

zreszta w sumie co tu do tlumaczenia wszystko jasne. Trzeba bylo przed wyjsciem kopnac go w jaja a pannie dac w ryj. bo to przechodzi ludzkie pojecie ; o

haha, ale sobie wzięłas gagatka:D

widocznie mozemy znac czlowieka bardzo dlugo a nic o nim nie wiedziec:(

nie ma sie z czego smiac drogi 'ashtonie' tu tylko wypada wspolczuc

nic trzeba wziasc sie w garsc, jutro do pracy, nie chce ich spotkac!:( ona pracuje w sklepie tuz obok mojej firmy. musze rozejrzec sie za jakims pokojem nie moge zerowac na siostrze

Kochana nosek do góry! Wiem że boli, wiem że bardzo, ale może tak łatwiej Ci będzie o nim zapomnieć, wyrzucić z życia. Musisz być teraz silna, dla siebie. Trzymam mocno kciuki za Ciebie!

Wiesz co? Ja ci powiem, że to całe szczęście że tak się stało! Pomyśl, gdybyście mieli dziecko, byli małżeństwem... on na pewno by się nie zmienił. Pomyśl co by było gdybyś wtedy go zastała z jakąś panną. Nie dość, że rozwód, nieprzyjemności, to jeszcze skrzywdzone dziecko..

Wiesz co? Ja ci powiem, że to całe szczęście że tak się stało! Pomyśl, gdybyście mieli dziecko, byli małżeństwem... on na pewno by się nie zmienił. Pomyśl co by było gdybyś wtedy go zastała z jakąś panną. Nie dość, że rozwód, nieprzyjemności, to jeszcze skrzywdzone dziecko..

dziewczyny... macie 100% racje. ale to tak strasznie boli!!:((( czuje sie potwornie, odchudzalam sie juz dwa miesiace, teraz chyba wszystko pojdzie w leb...:(

Fakt. Ciezka sytuacja ale lepiej że wyszlo to teraz niz potem jakby bylo dziecko. Trzymaj sie glowa do góry a placz w poduszkę. Pokaz klasę i olej goscia. Powodzenia. Widac ze twardą jestes, dasz rade. Bedzie na poczatku bolec ale bedzie ok.

Czemu w leb. Nie zaniedbuj sie. Niech wie co stracił. Znajdzie sie inny. Za jakis czas oczywiście ale nie Pojdzie ani na marne a raczej na zdrowie. Chyba wazniejsze niz on nie? 3maj sie ciepło :)