czy brak zainteresowania ze strony faceta/ kobiety zniecheca was do dzialania?

czarnaczapka jeśli mogę coś ci radzić to zacznij poznawać facetów w realu a nie przez internet unikniesz straty czasu jeśli musi być internet to umawiaj się od razu na spotkanie w celu naturalnej selekcji

nadmiar troski, "wysuwasz zbyt dalekoidące teorie moim zamiarem było wykazanie autorce, że jakiekolwiek działanie w celu podtrzymania znajomości z facetem jest dla niej stratą czasu" Otóż moje TEORIE podbudowane są wieloletnią PRAKTYKĄ. Nie mam odwagi powiedzieć, że COŚ NIE MA SENSU!!! Mówię tylko o SZANSACH.... Nawet gdy są "pomijalnie niewielkie" to nie twierdzę, że ich NIE MA!

Mówię tylko o SZANSACH.... nie widzę żadnych, dlatego o nich nie mówię

babany na drzewie i czekam na odzajemnienie

nadmiar troski, OD PRZYBYTKU GŁOWA NIE BOLI!!!! "jeśli mogę coś ci radzić to zacznij poznawać facetów w realu a nie przez internet unikniesz straty czasu jeśli musi być internet to umawiaj się od razu na spotkanie w celu naturalnej selekcji" - NIC DODAĆ, NIC UJĄĆ. Ale..... Jeżeli KTOŚ nie godzi się z NEGATYWNYM WYNIKIEM selekcji? I w dodatku traktuje wypowiedzi tych osób, które próbują im to uświadomić jak wrogów? UWAŻASZ MNIE ZA IDIOTKĘ? - czy to powinno KOŃCZYĆ dyskusję? Jeżeli tak uważa autorka topicu to PORA UMIERAĆ!!!!!

"nadmiar troski Mówię tylko o SZANSACH.... nie widzę żadnych, dlatego o nich nie mówię" To źle! Jak ocalić takie jagnię, które samo wilka pragnie? Można próbować narzucić mu "punkt widzenia większości", ale trzeba USZANOWAĆ jego DECYZJĘ!

czarnaczapka, jeżeli uważasz, że przygarnięcie BIAŁEGO, NISZCZĘŚLIWEGO MISIA, KTÓRY W OCZACH MA.... itp. i ponowne sprowadzenie go do ŚWIATA ŻYWYCH, jest Twoją misją to życzę Ci powodzenia.

poczytałam dokładnie twoje ostatnie wypowiedzi o delikwencie facet kwalifikuje się w kaftan twoje reakcje były całkiem naturalne dziwne, że od razu od niego nie uciekłaś :-)

"dziwne, że od razu od niego nie uciekłaś" czyli.... ...jagnię?

biedna poraniona myszko przytul misia ktory nie wierzy kobiecie

Mądri, masz jakąś manię szufladkowania. Dziewczyna może po raz pierwszy trafiła na taki egzemplarz i miała prawo się pogubić.

"Pytanie glownie do facetow" Jako facet (głownie!) spróbuję odpowiedzieć. "Czy zdarzylo wam sie kiedys ze zrezygnowaliscie z kogos" - tak, zdarzyło mi się. "zrezygnowaliscie z kogos ....... tylko dlatego ze wyczuwaliscie ze ta osoba nie jest wami zainteresowana?" - z tego powodu nie zdarzyło mi się. Zdarzyło mi się, w konsekwencji nierezygnowania, kogoś sobą zainteresować. "Czy zdarzylo wam sie pojsc na randke, i mimo ze osoba z ktora sie spokaliscie pasowala wam pod kazdym wzgledem ...wy zakonczyliscie szybciej spotkanie" - zdarzyło mi sie pójść na randkę z osobą, która nie pasowała mi pod każdym względem. Ponieważ pod niektórymi względami pasowała jednak, ani przez głowę nie przeszła mi myśl, aby zakończyć szybciej spotkanie. "Czy to ze osoba z ktora sie widzicie po raz pierwszy czy drugi wydaje sie nie byc wami zainteresowana sprawia ze wam sie odechciewa" - WPROST PRZECIWNIE! "Czyli nie staracie sie za wszelka cene przekonac tej osoby do siebie" - czyli staramy sie PRZEKONAĆ DO SIEBIE. "ona specjalnie nie pokazywalaby ze wy jej wpadliscie w oko....czyli na dystans, bez flirtow, bez komplementow, czasem nawet brakiem dezaprobaty dla tego co mowicie....zrezygnowalibyscie z niej?" - bez względu na to czy ona "specjalnie nie pokazywalaby" czy też pokazywałaby niespecjalnie, nie zrezygnowałbym z osoby, którą JA JESTEM ZAINTERESOWANY. "probowalibyscie zrobic wrazenie" - oczywiście!!! Czy wrażenie BEZRADNEGO MISIA? - oczywiscie NIE!!! "czy zachowanie z dystansem, bez jakichs wiekszych emocji i rzeczy typu powyzej moze sprawic ze facet ktoremu sie podobalam wcale sie juz nie odezwie?" - to jest NIEMOŻLIWE! Jeżeli się podoba, to pomimo takiego czy innego jej zachowania będę próbowal dalej. "co takiego musialo sie stac ze strony faceta ktory wczesniej byl mily, ktoremu zalezalo na kontynuowaniu znajomosci nagle zachowywal sie na spotkaniu zupelnie inaczej?" - myślę, że nie mógł się schować po drugiej stronie komputera, czy też aparatu telefonicznego i pokazał się SAUTE. Czarna czapeczko, postarałem się WŁASNYMI słowami odpowiedziec na kilka pierwszych Twoich pytań. Jeżeli masz jakieś ciekawsze to postaw je. Być może jeszcze kiedyś spróbuje na nie odpowiedzieć. A póki co.... Pa. :)

nadmiar troski, "masz jakąś manię szufladkowania" - być może. Wskaż mi kogo i do jakiej szufladki wrzucam. "Dziewczyna może po raz pierwszy trafiła na taki egzemplarz i miała prawo się pogubić" - mam wrażenie, graniczące z pewnością, że słowo "może" jest tu niepotrzebne.

offerma, "przcież mądri normalny nie jest" - masz prawo tak uważać. Ale nie przedstawiasz żadnych swoich argumentów dla podparcia tej tezy. Nie jestem więc w stanie MERYTORYCZNIE odnieść sie do Twojego wpisu. Nie powiem też, że offerma jest OFERMĄ bo tak gdzieś ktoś napisał. Być może w temacie "dziwne przypadki osób poznanych w necie"????

"kolo wyżej widać ma coś z gare m" Fakt, że ktoś uważa, iż mam coś z garem śiwadczy o tym, że zauważa GAR. Lepiej mieć coś, co może nie działa IDEALNIE, niż nie mieć NIC!!!!

Dokładnie, nic dodać, nic ująć - nawet nikomu nie chce się odpowiadać na jego wpisy:OTo jakiś OSZOŁOM.

"czyli.... ...jagnię?" widocznie mi się przywidziało Panie Wilku :-P

alez dyskusja sie rozgorzala pod moja nieobecnosc. wyczulam intuicyjnie ze to swir, i taka wersje utrzymywalam przez dzien po spotkaniu... teraz tylko naszly mnie male watpliwosci...no ale wiem, ze moze to moje kompleksy male:) sie odzywaja wiem ze pewna siebie laska w ogole by nie wnikala...o co mu chodzi, stwioerdzilaby ze palant i tyle... ja generalnie bym nie chciala z nim miec wspolnego cokolwiek jesli by sie na codzien zachowywal tak jak an drugim spotkaniu pomyslalam moze jednak ze o cos mu chodzilo.... no ale raczej to malo prawdopodobne:) po porstu niepotrzebnie chcialam go usprawiedliwic... a do dziewczyny randkujacej z podobnym typem? jestes tu jeszcze?

toz to psychol , uciekaj jak najdalej

Ja często spotykam się z takim zachowaniem ze strony kobieta (nie wiedzieć czemu). Człowieka nie da się poznać po 2-3 spotkaniach..., kiedy człowiek pisze przez internet z kobietą to czasami tak jest, że czuję się tak jak bym pisał do ściany albo sam ze sobą. Wkur to jest dla mnie i według mnie to jest brak szacunku. Nie jest zainteresowana to niech powie/napisze wprost, a nie bawi się kotka i myszkę. Nie lubię obwijania w bawełnę. Pozdrawiam