Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona siotra

Moja siostra jest w ciazy-ciag dalszy problemow

Polecane posty

Gość wkurzona siotra

Nie mam juz sil. Jak pewnie niektorzy wiedza to kontynuacja tematu o siostrze, ktora zaszla w ciaze i, ktora mieszkala u nas. Nie kazdy pewnie czytal wiec streszcze. Siostra wprowadzila sie do domu mojego i meza, miala zaczac studia, ale okazalo sie, ze jest w ciazy. Jak pisalam w poprzednim temacie podjelismy decyzje o wyprowadzce siostry, wyprowadzila sie, ale po 3 miesiacach wrocila z placzem, ze nie chce mieszkac z rodzicami tylko z nami. Niedlugo wypada termin jej porodu i zastanawiamy co dalej? Ona uparcie twierdzi, ze zostanie z nami, a ja niestety mam juz dosc tego. Najchetniej bym ja spakowala i wyrzucila juz dzis. Wiem, ze to brzmi strasznie, ale malolata odstawia mi cyrki jak nigdy. Moze to hormony, moze po prostu nerwy, ale nie potrafi zrozumiec, ze nie moze u nas mieszkac. No i co teraz? Mam ja do domu samotnej matki wyslac, na sile do rodzicow wywiezc razem z maluchem, ktory sie niedlugo pojawi? Mam naprawde dosc, a najgorsze, ze wszystko odbija sie na naszym zyciu rodzinnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz prawo
nie chciec z nia mieszkac.Jestes dorosla i masz swojego meza,swoje mieszkanie.Gdzie jest facet ktory zrobil jej dziecko,czemu ona uciekla od rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
uciekla, bo niby ojciec jej nie dawal jej spokoju. A facet to szkoda slow. Mieszka z rodzicami i nie pomoze jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
obowiązek utrzymania córki spoczywa na rodzicach, a ty bynajmniej jej matką nie jesteś... powiedz, że planujesz swoje dziecko i w związku z tym ona musi się wyprowadzić, bo ty i twój mąż chcecie urządzić powoli pokój dla dziecka, a to wymaga czasu, kasy i będzie wiązało się z bałaganem w domu i ważnym wypadku nie chcesz mieć na głowie dodatkowo ją i jej dziecko - skoro była tak dorosła by uprawiać sex, niech będzie teraz na tyle dorosła by ponieść konsekwencje swojej głupoty i wogóle po co się godziłaś, by zamieszkała u was. przecież bedzie się to wiązało z tym, że to wy będziecie się zajmować jej dzieckiem kosztem własnego życia, zdrowia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
my juz mamy dziecko i ona wie, ze nie planujemy drugiego. Nie wiem dlaczego sie zgodzilam, bylo mi jej wtedy szkoda ale z czasem przestalo. Glownie ze wzgledu na jej zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sytuacja prawie patowa
Może nie od razu do domu samotnej matki, ale na kawalerkę to chyba da się uzbierać: powiedzmy że połowę kosztów mieszkania płaci ojciec dziecka w alimentach (nawiasem mówiąc powinniście to uwzględnić także wtedy, gdy siostra z dzieckiem będzie mieszkać u Ciebie lub u rodziców), trochę pomoże opieka, trochę może rodzice i ty zanim siostra nie pójdzie do pracy (bo rozumiem, że i tak i tak ją utrzymujecie). Dom samotnej matki to też nie jest żaden kołchoz, a całkiem przytulne i tanie lokum, w którym można pomieszkać i jednocześnie oszczędzać. Siostra może też i powinna wystąpić z wnioskiem o mieszkanie socjalne, na które czeka się latami, ale im szybciej tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
w takim wypadku pakujesz ją i jej rzeczy i wywozisz do rodziców... wolisz, żeby mąż Ciebie zostawił, bo siostra idiotka, na fochy, że będzie musiała sama zajmować się swoim dzieckiem??? Jak to ona sobie wyobraża, kto będzie za nią płacił, kto będzie się zajmował dzieckiem? Skoro teraz ma takie fochy, to co będzie jak w nocy mały będzie płakał, albo miał kolki? Jak wy-jako mąż i żona będziecie funkcjonować? A jak wasze dziecko??? To wszystko negatywnie odbija się na twoje rodzinie, od ciebie zależy zatem, czy wybierzesz dobro własnej rodziny, czy wygodnictwo siostry? Siostrze fochy przejdą, a męża możesz stracić, bo pozwalając jej zostać pokazujesz mu, że bardziej od dobra własnej rodziny - męża i dziecka, cenisz fochy i wygodnictwo siostry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
ojciec dziecka nie pracuje, jezeli siostra dostanie alimenty to bedzie to raptem max 300zl. Kawalerka w naszym miescie kosztuje minimum 1500zl plus oplaty, a z czego jeszcze utrzymac dziecko, siebie? Obecnie siostra ma pieniadze, bo zalatwilam jej zatrudnienie na poczatku ciazy, co prawda ma 800zl, ale dobre i to. Jak ja spytalam co bedzie po urodzeniu to powiedziala, ze skoro nasza corka ma opiekunke to co za sztuka zebby zajmowala sie jeszcze jej dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabinet pana prezesa
Jutro normalnie powiedz jej, żeby szła sobie do jakiegoś hotelu, albo gdzie chce, skoro nie chce być u rodziców, bo u Was już nie przenocuje, bo nie chcesz sobie rozwalać małżeństwa. Z ojcem niech się dogaduje sama. Powiedz jej również, że jak pójdzie rodzić, to zmienicie zamki w drzwiach i wyjedziecie na urlop. Jak zobaczy, że jest zdana na własną pomysłowość i że nikt nie będzie jej niańczył, to otrzeźwieje i poradzi sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabinet pana prezesa
Odetnij się już teraz, bo potem będzie jeszcze trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda w oczy i po problemie
więc powiedź siostrze, że a i owszem opiekunka może się zając drugim dzieckiem, ale z racji tego, ze to niemowlę dolicza sobie dodatkowe 800zł - w końcu powiększy jej się znacznie zakres obowiązków, dojdą nowe obowiązki i znacznie wzrośnie odpowiedzialność... poza tym, woda i prąd u was za darmo nie są, więc niech się dokłada - jakieś 300zł - jak ja nie stać niech myka biegiem do rodziców i nie mije litości, bo widzę, że ona dla was też nie ma i wywal gada, bo inaczej maż cię zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sytuacja prawie patowa
Co to za miasto, w którym kawalerka kosztuje co najmniej 1500? Ale rozumiem, że jest to rozwiązanie kosztowne, ale niekoniecznie bardziej kosztowne niż pozostawienie siostry przy Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabinet pana prezesa
Masz swoją rodzinę i swoje problemy. Problemy siostry nie są Twoimi problemami. Jak jej nie stać na samodzielny pokój, to niech sobie wynajmie z kimś. Odetnij się, dobrze radzę, bo rozpieprzysz swoja rodzinę i sama zostaniesz samotną matką z dzieckiem półsierotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabinet pana prezesa
Ona nie jest Twoją córką i nie jesteś za nią odpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sytuacja prawie patowa
A co do męża, to mam nadzieję, że nie szykuje się jeszcze do rozwodu i śmierci, bo tak to mniej więcej wygląda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
to sie tak latwo pisze, ale naprawde probowalam wielu rzeczy, tlumaczylam, ja, maz, mama moja. I co? Nic. Bo jej lepiej w miescie mieszkac, chyba naprawde jedynym rozwiazaniem bedzie spakowanie jej rzeczy i wyrzucenie na ulice, choc nie wiem czy mam sumienie by to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
maz sie do rozwodu nie szykuje, jest czlowiekiem rowniez odpowiedzialnym , lubil moja siostre, pomagal w przygotowaniu do matury, bo siostra miala isc na stomatologie, a maz jest stomatologiem. Dla niego to takze niezreczna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibziii
A ile siostra ma lat, bo ja nie w temacie? Co to za tlumaczenie, ze ona w miescie chce mieszkac... A rodzice ojca jej przyszlego dziecka co? Do nich zwrocic sie nie moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosiakas
o jej to masz horror,wywal ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
siostra w tym roku skonczy 20 lat. Rodzice chlopaka? Rozmawialam z nimi jak tylko dowiedzialam sie o ciazy. Oni jej do siebie nie wezma, bo nie maja warunko. Dodam jeszcze, bo widze, ze nie w temacie jestescie, ze siostra z nim byc nie chce. Takze to juz nie jest zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabinet pana prezesa
Spakuj ją i powiedz: pa. :) Nie interesuj się tym, co dalej zrobi. To jej sprawa. Jak woli mieszkać w mieście, to niech sobie mieszka w mieście, ale nie u Ciebie. Zamiast pisac, to zadziałaj, bo takie gadanie, to tylko przelewanie z pustego w próżne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
w sumie jak ktos by chcial wglebic sie w temat to link do mojego pierwszego tematu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4601079 a tu drugi temtat, w ktorym problem byl ten sam, ale siostra sie wyprowadzila na 3 miesiace i wrocila jak juz pisalam. A teraz zbliza sie termin porodu dlatego nie wiem co z nia potem zrobic. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4606259&start=0 Wystarczy poczytac tylko moje wypowiedzi by uniknac dalszych niepotrzebnych pytan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blblalala
ratuj swoje małżeństwo a smarkule wywal... nie jesteś jej matką... a ona nie ma 14 lat więc sobie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzona ...... ale prawda jest taka, że my za Ciebie tego problemu nie rozwiążemy !!!!!! To, że nam opowiesz wszystko nie zmieni faktu, że sama musisz sie tym zająć i to szybko bo kiedy siostra urodzi to przegrałaś i juz nic nie zrobisz. Więc albo na dniach to kategorycznie zakończ albo przestan opisywać bo kolejny wątek będzie jak telenowela. Przepraszam, że tak to napisałam ale ja załatwiam sprawy raz na zawsze a dziewczyny kilkakrotnie napisały Ci, że musisz sie tym zając i to w "brutalny" sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabinet pana prezesa
No to przecież ona na dniach urodzi. Tym bardziej odeślij ją do rodziców, żeby już rodziła tam, gdzie będzie mieszkała, bo kto ją potem przetransportuje z noworodkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabinet pana prezesa
Jutro nam tu napisz, że już to zalatwiłaś. Czekamy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona siotra
myslalam zeby urodzila u nas w miescie, a potem znow do rodzicow. Bo pierwszy zamiar byl taki, ze na kilka dni przed rozwiazaniem przyjedzie do nas i tu urodzi (bo mam tu kolegow w szpitalu i wiem, ze dobrze nia sie zajma), ale teraz nie wiem sama co robic. Czyli brutalnie i kategorycznie wyrzucic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wywieźć do rodziców i tyle. Oczywiście masz kolegów więc niech się nią zajmą w szpitalu a reszta już należy do rodziców ..... i zrozum to wreszcie, że nie jest grzechem dać dobie nasrać na głowę ale jak to sie przyklepie to już przesada ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz jej
skoro chcesz byc fair w stosunku do siebie bo widze ze by cie gryzlo jakbys jej kazala sie wynisic, ze do czasu rozwiazania moze u was mieszkac jak c to oczywiscie psuje ae jak sie dziecko urodzi niech idzie do rodzicow, tam tez niech sobie wszysto dla malenstwa przygotoywuje nie u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puchówka
wiesz co, ja się jednak trochę inaczej wypowiem niż większość. Cóż, nie będę czytać obu tematów, na pewno masz swoje racje, ale to jednak twoja siostra. Ja nie wyobrażam sobie odwrócić się od rodziny, a słodko też z nimi nie mam... przy twoim wsparciu mogłaby skończyć studia, coś jeszcze osiągnąć w życiu, a tak? Bez pomocy z zasiłków będzie żyć. pewnie, że s;ama sobie winna - ale kto bez winy niech rzuci kamień. Przemyśl to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×