POLACY uwazaja ze skoro ktos jest specjalist to znaczy ze MUSI WSZYSTKO WIEDZIEC

no jak mnie to wkurza. Mieszkam w UK i tutaj to nie jest zaden wstyd przyznac sie ,ze sie czegos NIE WIE. A w Polsce jakby ktos poszedl do sprzataczki i zapytal sie jej w jaki sposob najlepiej wyczyscic dywan perski z Arabii Saudyjskiej , ona odpwiedzilaabym ze NIe WIE , to zaraz odpwiedz: Co z pani za sprzataczka w takim razie. Ostatnio moja kuzynka ktora pracuje w salonie kosmetyczny w poslce zostala zapytana przez klientke na temat pewengo zabiegu,o ktorym wczesniej nie slyszala mimo ,ze stara sie akutalizowac swoja wiedze,ale wiadomo nie da sie wszystkeigo ogarnac. i kiedy powiedziala klientce ze nie slyszalam o tym zabiegu ale sie podowiaduje to uslyszala, ze to WSTYD zeby kosmetyczka nie weidziala WSZYSTKEIGO na temat WSZYSTKICH zabiegow. W Polsce nie mozna po prostu powiedziec NIE WIEM.... :O dlaczego tak jest? ja pracowalam w uk z facetem ktory mial 40lat doswiadczenia w zawodzie i sam mi powtarzal zeby nigdy nie myslala ze keidys bede WSZYSTKO wiedziec na jakis temat bo to jest niemozliwe!!!

że czegoś nie wiesz a powinnaś to spytaj go czy wie co znaczy powiedzenie "wiem, że nic nie wiem". zgasisz go, a i bedzie to adekwatne do sytuacji

:-)

wkurza mnie takie zachowanie ludzi ,bo tak nie powinno byc. jak ktos cos wie 999 rzeczy to wtedy nikt jakos za to go nie chwali,ale jak ktos nie wie 1 rzeczy to ludzie zaraz beda wysmiewac i krytykowac.