Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maalina

Od dziś sie odchudzam, kto ze mną?

Polecane posty

Witam. Właściwie zmieniam nawyki żywieniowe (chociaż muszę przyzać, że już od kilku miesięcy zdrowo się odżywiam). Nie chcę stosować żadnych diet, bo w nie nie wierzę. Zminiam nawyki żywieniowe, staram się dobrze, zdrowo odżywiać. Od czasu do czasu pozwolę sobiew na słodyczę, pizze itp, bo to nie ma być restrukcyjne. Jestem młoda więc w weekendy na pewno jakieś imprezy = alkohol. Od dzisiaj zaczynam przygotowywać organizm, jem tylko grejpfruty, piję kefir, maślankę, mleko, herbaty i wodę. Jutro jednodniowa głodówka tylko na wodzie, a od piątku zdrowe odżywianie. Raz w tyogdniu zajęcia fitness, z 3 razy w tygodniu kręcenie ok 40 min na hula-hoop z masażerami(porządne, ciężkie), w weekend rower i ewentualnie w miarę czasu ćwiczenia. Mam 21 lat. Na dzień dzisiejszy 170 cm 60 kg 87-69-97 Cel: ok. 53 kg, mniej z 4 cm. A najważniejszym celem jest zdrowy tryp życia. Kto ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i kierujac sie zasadami zdrowego odzywiania masz zamiar "przygotowac" organizm na jeszcze zdrowsze odzywianie pijac mleko i jedzac grejpfruty oraz robiac glodowke? bardzo interesujaca wizja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo chcę trochę oczyścić organizm i skurczyć żołądek. A głódówki od czasu do czasu są bardzo zdrowe, jest to potwierdzone (ale te krótkie głodówki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mhm glodowka to komunikat dla Twojego organizmu "stary mamy przerabane, nadchodzi kryzys glodu, trzeba zaczac magazynowac!" i dzieki temu fundujesz sobie piekne zahamowanie metabolizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jednodniowa. Czytałam dużo ostatnio na ten temat, bo się tym interesuje i są dowody na korzystny wpływ jednoniowej głodówki na organizm. Przez jeden dzień organizm się nie spowolni, bo jedzac cały czas normlanie on pracuje na wysokich obrotach, a jednodniowa głodówka jest dla niego małym "oszustwem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę, żadnych cudownych tabletek. Dieta to nie coś krótkiego, jedorazowego, ale jak dla mnie zmiana nawyków żywieniowych i ruch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO NIC CHYBA WAS TO NIE INTERESUJE, ROZUMIEM KAŻDY MA WŁASNE ZDANIE NA TEN TEMAT, ALE JA ŻAŁUJE ŻE WCZEŚNIEJ O TYM NIE WIEDZIAŁAM BO WKOŃCU ZACZYNAM SIĘ SOBIE PODOBAĆ A SAMOAKCEPTACJA TO BARDZO ISTOTNA SPRAWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skoro od kilku miesiecy odzywiasz sie zdrowo to do czego chcesz ten organizm przygotowywac ? :) po prostu jedz regularnie, co 3-6 godzin ponizej dziennego zapotrzebowania kalorycznego, a waga spadnie bo nie ma innego wyjscia :) na cholere Ci jakies mleko z grejpfrutami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona rozyczkaaa
witam:) ja tez mam 170 wzrostu i 60 kg wagi i tez mam 21 lat... bardzo chcialabym schudnac, popadam powoli w kompleksy:(:( od dzis nawet moge zaczac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, będę jadła noramalnie. A jak mogę obliczyc swoje dzienne zapotrzebowanie kcal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie czerwona rozyczkaa :) Razem bedzie raźniej,a tym bardziej, że wiek, i proporcje te same :D Ja dziś wypiłam ok.500 ml maślanki, zjadłam 2 jabłka, pół grejfruta i neistety 2 kawałki placka(po co te świąteczne jeszcze zostały?;(). Zrobię sobie jeszcze jakąś sałatkę z pomidorem, sałatą w ramach obiadu i pewnie jakiś owoc, czy maślankę przegryzę/popiję. A co do słodyczy to na pewno z nich nie zrezygnuję, ale jak zjem coś słodkiego albo więc pocwiczę, albo zjem mniej innych rzeczy :) A i oczywiście piję wodę i herbaty, ale to już od lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecej takich tematow
malina, tu przykładowa stronka z zapotrzebowaniem kalorycznym http://www.programy.u.waw.pl/zapotrzebowanie-kalorie.php generalnie zycze powodzenia! sama wprowadzilam u siebie zdrowe, racjonalne odzywianie (zaczynalam od 1500 kcal dziennie, teraz zdarza sie wiecej), plus mnostwo ruchu i zrzuciłam 7 kg. obecnie mierzę 164 cm wzrostu i waze 50 kg. jestem szczesliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że mnie też się uda. Ciepło, wiosna lato to więcej ruchu spacery, rower, dużo warzyw, owoców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona rozyczkaaa
a ja dzis zjadlam rano drozdzowke bo jeszcze nie myslalam wtedy o diecie, pozniej zjadlam na obiad jajecznice z kromka chleba a na kolacje owsianke, oprocz tego herbatka, kawka i zielona herbata i wszystko nieslodzone. musze sie wziac za siebie ostro... od jutra owoce, warzywa i jogurty itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś przez cały dzień zjadłam : - 2 jabłka - 1 l maślanki - 1 i 1/2 grejpfruta (podobno dobre na odchudzanie) - sałatę z oliwą, pomidorem i fetą + kromkę chleba ciemnego - i te nieszczęsne 2 kawałki placka Do tego woda, herbaty, kawa. Niczego nie słodzę, mleko 0,5 % uzywam. Jeszcze 30 minut na hula-hop :) Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim! :) Popijam poranną kawkę, jak zwykle bez cukru i z chudym mleczkiem :) Zaraz biorę się za śniadanko, 2 tosty z chleba ciemnego z serkiem do smarowania, sałatą i pomidorem + 1/2 grejpfruta (podobno połówka grejpfruta jedzona z posiłkiem daje świetne efekty odchudzające ;]) + herbatka Miłego dnia wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona rozyczkaaa
dzien dobry:) wkurza mnie to wszystkie kolezanki mi mowia ze nie mam z czego chudnac i ciagle mnie namawiaja na jakies slodycze:( ale mnie wspieraja co?:( ja dzis na sniadanka zjadlam serek wiejski o 7 z kawka bez mleka i cukru i teraz zjadlam grejfruta na drugie:) pije do tego wode niegazowana. mysle o jakiejs powazniejszej diecie z ustalonym jadlospisem typu kopenhaska... co Ty maalino na to?:) sama sie boje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona rozyczkaaa
dzien dobry:) wkurza mnie to ze wszystkie kolezanki mi mowia ze nie mam z czego chudnac i ciagle mnie namawiaja na jakies slodycze:( ale mnie wspieraja co?:( ja dzis na sniadanka zjadlam serek wiejski o 7 z kawka bez mleka i cukru i teraz zjadlam grejfruta na drugie:) pije do tego wode niegazowana. mysle o jakiejs powazniejszej diecie z ustalonym jadlospisem typu kopenhaska... co Ty maalino na to?:) sama sie boje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona rozyczkaaa
ile masz zamiar ciagnac swoja diete? i ile chcesz schudnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona rozyczkaaa
naprawde chcialabym tej kopenhaskiej sprobowac.. ale to moze tak gdzies od 16 maja zaczne... a teraz na spokojnie bede powoli kurczyla swoj zoladek i zmniejszala swoje potrzeby na cukier.... i do konca maja moze bym byla na tej kopenhaskiej, slyszalam ze przynosi prawdziw rezultaty... moja kolezanka schudla na niej 7 kg ale zaraz po niej zaczela sie odzerac i przytyla 8. dlatego teraz musze juz zadbac powoli o to zeby przestawil sie moj organizm...na mniej jedzienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj :) Ja się na diety nie pisze:p z moim trybem życia się nie da:p Studiuję, więc cieżko mi jeść tak posiłki jak w diecie jest ustalone, do tego sceptycznie podchodzę do diet, uważam, że najlepszą dietą jest MŻ i ruch :) A wiem, że słodyczy sobie nie odmówię i czasami muszę zjeść, czy teraz w tak piękne dni lody :D A tak jak napisałaś koleżanki, wpsólne wyjścia to dieta odpada, do tego imprezy = alkohol. Spróbuję po prostu MŻ, ruch, a wtedy uważam, żę będzie najlepszy rezultat i nie będzie sobie trzeba ciągle czegoś odmawiać :) Teraz ważę 60 kg i mam 170 cm. Mój cel 53 kg :) A u Ciebie jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×