depresja??bulimia??anoreksja??coto jest?

Wiem ze duzo osob napisze cos glupie(wkoncu od tego jest forum), ale mam MEGA PROBLEM OD KILKU LAT.mam 17 lat, a od paru lat moja samoocena jest straszna!!Mysle ze jestem gruba(mimo iz moje bmi wykazuje 17), ze jestem brzydka...niejeden na ulicy zamna sie oglada a ja poprostu zyje tym jak wygladam...czuje sie okropnie, ze nic mi sie nieudaje ze jestem gruba, brzydka....porownuje sie do innych dziewczyn, mojego chlopaka to strasznie wkurza... nawet kochac sie z nim niechce co go denerwuje jeszcze bardziej bo''mysle otym jak wygladam'', niechce jesc, mam ponure mysli, ciage placze,,, dodam ze nigdy niemialam latwego zycia, patologia wrecz,....teraz jest odrobinke lepiej niema matki ktora pije itp(niebede wnikac), mieszkam z chlopakiem , ale caly czas mam takie okropne mysli...niepotrafie czuc sie fajna mimo iz wszyscy mi to mowia,,,,,niepotrafie sie cieszyc...czy ja jestem chora?? czy to przejdzie?? czy to moze taki wiek nastoletni ...czy to mija z wiekiem?? poradzcie prosze

sorki za bledy klawa mi nawala.... dodam jeszcze ze niechce mi sie wychodzic do ludzi, boje sie wyjsc sama na ulice...ehh

poradzi ktos

????

:(

Masz 17 lat i mieszkasz z chłopakiem??? To jest dopiero patologia. Najlepiej idź do psychologa.

no mieszkam odkad skonczylam 16;] masz z tym problem...widocznie w domu niedalo sie wytrzymac...a jak nieznasz zycia to niegadaj

a tak ogolem to w anglii sa inne prawa niz w polsce, mozna samemu mieszkac jak sie skonczy 16lat, ma sie trudna sytuacje w domu

jak nic nie jesz tylko tyle zeby ledwo co przezcy to masz anoreksje jak masz napady obzarcia i po tym sama wywolujesz wymioty to masz bulimie jak jestem smutna,zdolowana,negatynie nastawiona, moze nzawet znerwicowna to masz depresje.l

a mam juz 25 lat (zaczelo sie 10 lat temu)